1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy i Ukraina. Scholz przyjął Stefanczuka

3 czerwca 2022

Olaf Scholz przyjął w Urzędzie Kanclerskim w Berlinie przewodniczącego Rady Najwyższej Ukrainy Rusłana Stefanczuka. Wizyta nastąpiła 100 dni po rozpoczęciu wojny w Ukrainie.

https://p.dw.com/p/4CFKq
Stosunki niemiecko-ukraińskie
Kanclerz Olaf Scholz przyjął w Berlinie przewodniczącego Rady Najwyższej Ukrainy Rusłana StefanczukaZdjęcie: Michael Kappeler/dpa/picture alliance

Berlińskie spotkanie potwierdził rzecznik niemieckiego rządu. Początkowo nie podano żadnych szczegółów na temat treści ich rozmowy. Wcześniej Rusłan Stefanczuk zapowiedział, że chce zaprosić Olafa Scholza do wygłoszenia przemówienia w parlamencie ukraińskim w Kijowie.

Już wczoraj (czwartek, 02.06.2022) na początku swojej wizyty w Niemczech, Rusłan Stefanczuk prowadził rozmowy polityczne. Przewodniczący ukraińskiego parlamentu uczestniczył też jako gość w obradach Bundestagu.

Nieustająca potrzeba broni

W wywiadzie dla gazet wydawanych przez grupę medialną Funke Rusłan Stefanczuk ponownie wezwał Niemcy do dostarczenia Ukrainie czołgów Leopard i bojowych wozów piechoty Marder do walki z rosyjskimi agresorami. – Teraz chodzi również o to, żeby decyzje w tej sprawie zostały wdrożone jak najszybciej – podkreślał.

Stosunki niemiecko-ukraińskie
Rusłan Stefanczuk z zadowoleniem przyjął zapowiedź dostarczenia kolejnych rodzajów broniZdjęcie: Michael Kappeler/dpa/picture alliance

Przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy z zadowoleniem przyjął fakt, że kanclerz Olaf Scholz zapowiedział w środę w Bundestagu przekazanie Ukrainie innych typów ciężkiego uzbrojenia, w tym nowoczesnego systemu obrony przeciwlotniczej Iris-T.

– Dla nas bardzo ważne jest to, że lody zostały przełamane i Ukraina ma szansę otrzymać od Niemiec najnowszą i najnowocześniejszą broń – oświadczył. Zwrócił przy tym uwagę, że każdego dnia wojny na Ukrainie ginie prawie 100 osób, a około 500 zostaje rannych.

– Oczywiście Ukraina chciałaby dostawać więcej broni z Niemiec – powiedział, dodając: „Potrzebujemy przede wszystkim ciężkiej broni, takiej jak samobieżne armatohaubice, wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe, systemy obrony przeciwlotniczej i baterie nadbrzeżne. Ostrzegł równocześnie, że jeśli Ukraina przegra wojnę z Rosją, „rosyjskie oddziały w ciągu miesiąca będą w Polsce, na Litwie, Łotwie i w Estonii”.

Przewodniczący ukraińskiego parlamentu dostrzega obecnie niewielkie pole manewru w kwestii zawieszenia broni.

– Trzymamy się czerwonych linii: nie oddamy żadnego z naszych terenów, ani Donbasu, ani Krymu – oświadczył. Są one zajęte tylko czasowo. Rusłan Stefanczuk podkreślił, że Ukraina nie pójdzie na żadne ustępstwa ani kompromisy w sprawie jej suwerenności i niepodległości.

Stosunki niemiecko-ukraińskie
Przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy z przewodniczącą BundestaguZdjęcie: Wolfgang Kumm/dpa/picture alliance

Apel w Bundestagu

Przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy spodziewa się, że prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier udzieli pomocy Ukrainie w jej przystąpieniu do Unii Europejskiej. – Mam nadzieję, że prezydent Steinmeier będzie kierował się wielką misją przywrócenia Ukrainy do rodziny europejskiej – stwierdził. – Musi on być jednym z tych, którzy otworzą drzwi dla Ukrainy – dodał.

Podczas wizyty Rusłana Stefanczuka w siedzibie niemieckiego parlamentu przewodnicząca Bundestagu Baerbel Bas z SPD zapewniła Ukrainę, że może liczyć nadal na solidarność ze strony Niemiec. – Niemiecki Bundestag stoi zdecydowanie po stronie Ukrainy. Będziemy nadal wspierać ją humanitarnie i militarnie, finansowo i dyplomatycznie – powiedziała, zwracając się do ukraińskiego gościa podczas otwarcia sesji Bundestagu.

– Suwerenna Ukraina należy do wolnej, demokratycznej Europy. Wasz kraj ma prawo do decydowania o swojej przyszłości w wolności i pokoju – oświadczyła przewodnicząca Bundestagu. Baerbel Bas wyraziła przy tym radość z tego, że Stefanczuk wybrał Niemcy jako cel swojej pierwszej podróży zagranicznej od wybuchu wojny na Ukrainie, dodając, że oczywiście wolałaby „powitać go w innych okolicznościach”.

(AFP/jak)

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>