1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

MKO: Niemiecki wymiar sprawiedliwości zawiódł

16 lutego 2021

Niemiecki wymiar sprawiedliwości przez dziesięciolecia zaniedbywał ściganie byłych nazistów. Ostatnie procesy są ważne, bo chodzi o sprawiedliwość.

https://p.dw.com/p/3pRin
Miejsce Pamięci i Muzeum Auschwitz-Birkenau
Miejsce Pamięci i Muzeum Auschwitz-BirkenauZdjęcie: Jakub Porzycki/NurPhoto/picture alliance

Międzynarodowy Komitet Oświęcimski (MKO) postrzega ściganie zbrodniarzy nazistowskich jako porażkę i zaniedbanie niemieckiego wymiaru sprawiedliwości, „które trwało przez dziesięciolecia”. Świadomość, że większość obozowych oprawców mogła prowadzić spokojne życie, "nie odpowiadając za swoje czyny przed niemieckim sądem, obciążała ocalałych przez całe ich życie" – powiedział wiceprezydent Komitetu Christoph Heubner w rozmowie z Grupą Medialną Funke.

Okazją do krytyki są dwa ostatnie akty oskarżenia rozpatrywane obecnie przez sąd okręgowy w Itzehoe przeciwko 95-letniej byłej sekretarce komendanta niemieckiego obozu koncentracyjnego Stutthof oraz przez sąd okręgowy w Neuruppin przeciwko 100-letniemu byłemu strażnikowi obozu Sachsenhausen.

Każdy ponosił winę

Od roku 2011, kiedy sąd w Monachium uznał byłego strażnika obozu zagłady w Sobiborze Johna Demjaniuka za winnego, w niemieckim orzecznictwie panuje wykładnia, że każdy, kto pełnił służbę w nazistowskiej machinie mordowania, był współodpowiedzialny za „poniżanie, torturowanie i mordowanie więźniów”.

Christoph Heubner
Wiceprezydent Międzynarodowego Komitetu Oświęcimskiego Christoph Heubner Zdjęcie: Christoph Soeder/dpa/picture alliance

Według Heubnera do zbrodniczej machiny należeli również sekretarka i były strażnik, którzy są teraz oskarżeni.

Chodzi o sprawiedliwość

Jak zaznaczył Huebner, ocalałym nie chodzi o zemstę, tylko o sprawiedliwość – a ta nie ma żadnej daty ważności. - I dlatego procesy te są nadal ważne, mimo że sprawcy i ofiary, które przeżyły, są już w zaawansowanym wieku – powiedział.

Heubner dodał, że dla ocalałych to dziwne, że procesy te toczą się w czasie, gdy "nowi naziści" znowu nawołują do nienawiści i gloryfikują to, co wydarzyło się w niemieckich obozach koncentracyjnych i zagłady.

(KNA, DPA, AFP/dom)

Adwokat ofiar Holokaustu: Na sprawiedliwość nigdy nie jest za późno