1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Szczyt UE

23 października 2011

Szefowie państw i rządów UE dalej spierali się w Brukseli o sposoby pokonania kryzysu w strefie euro. Przy czym głównie chodziło o zwiększenie udziału banków w II pakiecie ratunkowym dla Grecji.

https://p.dw.com/p/12xI7
Merkel, Tusk i Van Rompuy na szczycie w Brukseli, 23.10.2011Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Kanclerz Niemiec Angela Merkel już przed spotkaniem ochłodziła oczekiwania twierdząc, że konkretnych decyzji należy się spodziewać dopiero na środowym szczycie.

Dla Merkel ważne jest, by możliwie do poniedziałkowego wieczoru mogła zaprezentować w Bundestagu wyniki brukselskiego spotkania, celem uzyskania mandatu parlamentu na być może przełomowy szczyt 26 października.

EU-Gipfel Brüssel Euro Papandreou
Papandreou: to europejski kryzys a nie greckiZdjęcie: dapd

Nie grecki kryzys a europejski

W Brukseli Merkel raz jeszcze zażądała zaostrzenia zasad dyscypliny budżetowej państw członkowskich.

Uważa, że UE powinna mieć więcej do powiedzenia; że wprowadzenie zmian w Traktacie nie powinno być tabu. Z kolei premier Grecji Jeorjos Papandreou oświadczył, że "nie z greckim kryzysem zadłużenia mamy tu do czynienia, lecz z europejskim". Natomiast premier Holandii Mark Rutte zarzucił Grecji, że jest powodem coraz nowych spotkań.

EU-Gipfel Brüssel Euro Merkel Rutte
Kanclerz Angela Merkel w rozmowie z premierem Holandii Markiem RutteZdjęcie: dapd

Oto punkty sporne, czekające na rozwiązanie:

II pakiet ratunkowy dla Grecji

Ateny potrzebują jeszcze więcej pieniędzy. Okazuje się, że uzgodnione w lipcu przez UE i Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) 109 mld euro nie wystarczy. Międzynarodowi eksperci finansowi wyliczyli, że Grecja będzie potrzebować do końca dekady 252 mld euro. Ta dodatkowa suma zmniejszy się dopiero wtedy, gdy banki prywatne i ubezpieczyciele zwiększą swój udział w II pakiecie ratunkowym.

Udział banków

Określenie wielkości II pakietu wymaga uprzedniego ustalenia udziału prywatnych wierzycieli. Banki i ubezpieczyciele chcieli dobrowolnie zrezygnować z 21 procent roszczeń. Polityka obstaje jednak przy 40-60 procent. Gdyby zrzekły się tylko 50 procent, MFW musiałby dołożyć ok. 5 mld euro. Również te dodatkowe pieniądze pochodziłyby z europejskiego funduszu EFSF.

Fundusz EFSF

EU-Gipfel Brüssel Euro Sarkozy Barroso
Sarkozy i Barroso. Francuskie rozwiązanie bez szansZdjęcie: picture-alliance/dpa

Gdyby objętość pakietu dla Grecji miała się powiększyć, skurczyłyby się środki EFSF na inną pomoc. Dlatego państwa strefy euro spierają się o drogi efektywniejszego wykorzystania funduszu. Gwarancje Niemiec (211 z 780 mld euro) mają pozostać na tym samym poziomie. Faworyzowana przez Paryż licencja bankowa dla EFSF nie ma żadnych szans powodzenia.

Rekapitalizacja banków

Zwiększenie udziału banków europejskich w II pakiecie ratunkowym wymagałoby zwiększenia przez nie do połowy 2012 roku kapitału o 100 mld euro. Najpierw instytucje finansowe miałyby same spróbować zorganizować pieniądze u akcjonariuszy i inwestorów. Gdyby to się nie powiodło, mogłoby zareagować państwo a dopiero na końcu EFSF.

dpa, dapd, DLF / Iwona D. Metzner

red. odp. Barbara Coellen