1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

W NRD pamięć o Holokauście nigdy nie była priorytetowa

25 stycznia 2020

W NRD nigdy nie doszło do prawdziwego rozliczenia się z nazistowską przeszłością Niemiec, uważa Federalna Fundacja ds. Rozliczenia Dyktatury SED.

https://p.dw.com/p/3WoLF
Symbolfoto: Grab und Bestattungskultur
Zdjęcie: picture-alliance/S. Stache

Czasy nazizmu i Auschwitz jako symbol ludobójstwa i Holokaustu „nie były w NRD tematem”, powiedziała gazetom sieci RND (Redaktionsnetzwerk Deutschland) dyrektorka Federalnej Fundacji ds. Rozliczenia Dyktatury SED Anna Kaminsky.

Za dyktatury Socjalistycznej Partii Jedności Niemiec (SED), aż do lat 80-tych XX wieku, obciążano samych Żydów winą za ich los. Zarzucano im, że trzymali się z daleka od antyfaszystowskiego ruchu oporu.

Anna Kaminsky
Anna KaminskyZdjęcie: Bundesstiftung zur Aufarbeitung der SED-Diktatur

Zdaniem Anny Kaminsky: „NRD było bardzo dalekie od zróżnicowanej lub wręcz osobistej debaty, która by obejmowała także uznanie odpowiedzialności”. Holokaust nigdy nie był postrzegany jako „wyjątkowa zbrodnia”.

8 maja, rocznicę zakończenia II wojny światowej, obchodzono w NRD jako Dzień Wyzwolenia od Faszyzmu, a 1 września, rocznica napaści Niemiec na Polskę, była okazją do świętowania Światowego Dnia Pokoju. Dnia pamięci o ofiarach Holokaustu nie było w NRD.

Przełom w kulturze pamięci

Zasadnicza zmiana w oficjalnej kulturze pamięci nastąpiła we wschodnich Niemczech dopiero po upadku muru, przypomina szefowa Federalnej Fundacji ds. Rozliczenia Dyktatury SED. Pierwszy wyłoniony w wolnych wyborach w 1990 r. parlament NRD (Volkskammer) szybko wydał rezolucję, prosząc „żydów na całym świecie i naród izraelski o przebaczenie za hipokryzję i wrogość oficjalnej polityki NRD wobec Państwa Izrael oraz za prześladowanie i upodlenie żydowskich współobywateli w naszym kraju także po 1945 roku”.

Nieco inaczej dostrzega kwestię rozliczania się z faszyzmem w NRD pastor z Wittenbergii Friedrich Schorlemmer. Jak powiedział gazetom sieci RND: „W NRD istniał nie tylko narzucony odgórnie antyfaszyzm, ale także uczciwy antyfaszyzm, pochodzący z serca”.

(KNA / stas)