Ukraina: Merkel i Hollande stawiają na dialog

Prezydent Francji François Hollande i kanclerz Niemiec Angela Merkel przeprowadzili kolejną rozmowę telefoniczną z Władimirem Putinem, poinformował w wydanym w niedzielę (22.06.2014) oświadczeniu Pałac Elizejski. Paryż i Berlin domagają się od stron konfliktu na Ukrainie, by położyły kres starciom na wschodzie kraju. Merkel i Hollande wskazali jednocześnie na znaczenie efektywnych kontroli na granicy rosyjsko-ukraińskiej dla zapobiegnięcia przenikania na Ukrainę uzbrojonych bojówkarzy i transportów broni.

Sankcje nadal aktualne

Merkel i Hollande telefonowali z prezydentem Rosji zaledwie kilka dni temu, bo już w czwartek (19.06). Putin musi robić wszystko, by doprowadzić do zakończenia walk na wschodzie Ukrainy. W przeciwnym wypadku społeczność międzynarodowa podejmie dalsze kroki przeciwko Rosji, zagrozili Merkel i Hollande.

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko ogłosił w piątek (20.06) jednostronne zawieszenie broni. Krok ten przyjęła z zadowoleniem także Rosja, jednocześnie jednak ponagliła Ukrainę. Putin wezwał rząd w Kijowie do podjęcia dialogu z bojownikami na wschodzie kraju. Bez konkretnych działań zmierzających do podjęcia negocjacji, plan pokojowy nie jest realistyczny i nie będzie skuteczny, stwierdził Władimir Putin w opublikowanej przez administrację Kremla reakcji na plan Poroszenki.

Rozmowy mało realistyczne

Inicjatywa Poroszenki nosi znamiona ultimatum wobec bojowników, podkreślił Putin. Wszystkie strony powinny wykorzystać zawieszenie broni do konstruktywnego dialogu. Na taki dialog nic jednak nie wskazuje. Mimo inicjatywy Poroszenki na wschodzie Ukrainy wybuchły w sobotę nowe walki między ukraińskimi siłami rządowymi a separatystami. Obydwie strony zarzucają sobie celowe naruszenie rozkazu wstrzymania ognia.

Dodatkowo niepokój budzą informacje docierające z Rosji. Mimo apeli Zachodu o deeskalację sytuacji, Kreml trzyma swoje wojska w centralnej Rosji w stanie gotowości i zapowiedział tygodniowe manewry. Chodzi w nich o rutynowe ćwiczenia, zapewnia Moskwa.

W zarządzonych przez Putina tygodniowych manewrach trwających od 21 do 28 czerwca ma zostać sprawdzona gotowość bojowa rosyjskich sił Centralnego Okręgu Wojskowego, poinformował agencję Interfax rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu. Miejscem ćwiczeń jest graniczący z Syberią obwód czelabiński na Uralu, oddalony tysiące kilometrów od granicy rosyjsko-ukraińskiej.

(dpa, afp, rtr, DW) / Elżbieta Stasik

red. odp.:Alexandra Jarecka