Trwają marsze wielkanocne w Niemczech
26 marca 2016Organizacje ruchu pokojowego, zw. zawodowe i partie kontynuowały rozpoczęte w Wielki Czwartek tradycyjne marsze wielkanocne. W sobotę (26.03.2016) uczestnicy marszów m.in. w Bremie, Duisburgu, Hanowerze, Moguncji, Monachium i Wiesbaden, Lipsku i Chemnutz demonstrowali przeciwko broni jądrowej, eksportowi broni oraz przeciwko misjom wojskowym Bundeswehry. Organizatorzy marszów wskazywali na współodpowiedzialność niemieckich polityków za „globalny kryzys migracyjny”. Do poniedziałku oczekują oni 10 tys. uczestników protestów. W stołecznym Berlinie hasło przewodnie marszu wielkanocnego brzmiało: „Wojna jest terrorem. Dosyć tego!”.
Wg informacji komitetu koordynującego akcje ruchu pokojowego w sobotnich marszach udział wzięło 2 tys. osób. W wydanym oświadczeniu organizatorzy marszów wskazują się na „wielu ludzi szukających schronienia w Niemczech, pochodzących z obszarów objętych wojnami, w których udział biorą też jednostki wojskowe państw członkowskich NATO lub ich sojusznicy, niszcząc podstawy ludzkiej egzystencji i wzmacniając terrorystyczne oddziały zbrojne”.
Żadnego rozszerzania UE i NATO na wschód!
Organizatorzy marszów domagają się wstrzymania eksportu broni, wycofania jednostek Bundeswehry z misji zagranicznych. Protestujący nieśli transparenty, na których wzywali do likwidacji arsenałów broni jądrowej, rezygnacji z rozszerzenia na wschód NATO i Unii Europejskiej. W ich opinii, Ukraina, Mołdawia i Gruzja powinny być państwami neutralny.
Początki marszów wielkanocnych sw Niemczech ięgają protestów ruchu pokojowego przeciwko wyścigowi zbrojeń i wojnie wietnamskiej w okresie zimnej wojny . Pierwszy marsz wielkanocny odbył się w 1958 roku w Wielkiej Brytanii, w Niemczech zachodnich w 1960 roku. Marsze rozpoczynają się w Wielki Czwartek i trwają do Wielkiego Poniedziałku. W tym roku organizatorzy oczekują 10 tys. uczestników w ogółem 60-80 planowanych manifestacjach w całych Niemczech.
epd, dpa / Barbara Cöllen