Silnie trująca ciecz na berlińskich przystankach
30 stycznia 2013W Berlinie ogłoszono alarm. Dwóch mężczyzn i 12-letnia dziewczynka doznali obrażeń po kontakcie z nieznaną substancją na przystankach przy Alexanderplatz. Akcja policji w śródmieściu stolicy trwała wczoraj (29.01) kilka godzin.
Dwóch pracowników firmy zajmującej się oplakatowywaniem m.in. przystanków komunikacji miejskiej, wezwało policję na ulicę Karla Liebknechta, ponieważ nagle pojawiły się u nich problemy z oddychaniem. Obaj mężczyźni w wieku 28 i 62 lat zostali odwiezieni do szpitala.
Około 11.30 z policją skontaktowała się matka 12-letniej dziewczynki. Córka zaczęła się skarżyć na bóle ramienia po dotknięciu na ławce przystanku przy Marienkirche jakiejś nienanej substancji. Dziewczynką zajęto się w szpitalu.
Obawy potwierdziło badanie laboratoryjne
W tym samym czasie eksperci badali szyby przystanków tramwajowych. Ponieważ podejrzenie, że poszkodowane osoby miały kontakt z kwasem fluorowodorowym najpierw się nie potwierdziło, policja zdementowała doniesienia agencyjne w tej sprawie. Dopiero w czasie badania laboratoryjnego stwierdzono obecność śladowych ilości kwasu fluorowodorowego.
Silnie trująca ciecz
Kwas fluorowodorowy jest wg Wikipedii bezbarwną cieczą o ostrym, duszącym zapachu. Jest silnie trujący, wywołuje trudno gojące się rany, łatwo przenika przez rękawiczki lateksowe i skórę.
Kwas ten jest postrachem zwłaszcza pracowników komunikacji miejskiej, ponieważ używają go wandale, na przykład do utrwalania symboli na szybach wagonów.
Funkcjonariusze złożyli zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez nieznanych sprawców.
dapd, dpa, s-o / Iwona D. Metzner
red. odp.: Elżbieta Stasik