1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy: Berlin nie uznaje wyborów na wschodniej Ukrainie

Elżbieta Stasik3 listopada 2014

Po kontrowersyjnych wyborach na wschodniej Ukrainie rząd Niemiec nie wyklucza dalszych sankcji wobec Rosji. Uznane dotąd tylko przez Rosję wybory są „nielegalne”.

https://p.dw.com/p/1DgIc
Alexander Sachartschenko Donezk Wahlen Ostukraine 02.11.2014
Ołeksandr ZacharczenkoZdjęcie: Alexander Khudoteply/AFP/Getty Images

Rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert mówił w Berlinie o naruszeniu konstytucji Ukrainy i podjętych na początku września uzgodnień z Mińska w sprawie Ukrainy. Wybory w samozwańczych republikach ludowych donieckiej i ługańskiej Seibert nazwał „nielegalnymi”.

Niezrozumiałe dlatego, że ze strony rosyjskiej dochodzą głosy uznające niedzielne wybory. Rosja musi zrobić wszystko, by weszły w życie postanowienia zawarte w memorandum o realizacji rozejmu. Jeżeli sytuacja na wschodzie Ukrainy dalej się zaostrzy, konieczne może być zastanowienie się nad dalszymi sankcjami nałożonymi na Rosję, powiedział rzecznik niemieckiego rządu.

Po kontrowersyjnych wyborach na wschodzie Ukrainy prorosyjscy separatyści potwierdzili zwycięstwo Ołeksandra Zacharczenko w Doniecku i Ihora Płotnickiego w Ługańsku. Dotychczasowi „premierzy” samozwańczych republik uzyskali większość głosów, poinformowały tak zwane komitety wyborcze. Płotnicki zwyciężył swoich trzech konkurentów 63,8 proc. głosów. Zacharczenko – 75,63 procentami. Jego konkurentami byli dwaj inni kandydaci.

Federica Mogherini im Europaparlament 02.09.2014 Brüssel
Federica Mogherini: wybory te są „nową przeszkodą“ dla pokoju na UkrainieZdjęcie: John Thys/AFP/Getty Images

Prozachodni rząd w Kijowie skrytykował niedzielne wybory jako sprzeczne z prawem i ogłosił je jako nieważne. Także USA i UE nie uznały tych, jak określiły - „sprzecznych z konstytucją” wyborów. Nowa szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini powiedziała w Brukseli, iż wybory te są „nową przeszkodą“ dla pokoju na Ukrainie. Zaprzeczyły słowom i „duchowi” uzgodnień pokojowych z Mińska.

Separatyści: oderwanie się od Ukrainy dokonane

Rosja natomiast uznała wybory na wschodzie Ukrainy. „Respektujemy wolę społeczeństwa na południowym wschodzie Ukrainy”, cytują rosyjskie agencje prasowe oświadczenie ministerstwa spraw zagranicznych Rosji. Wybory w Doniecku i Ługańsku zostały przeprowadzone spokojnie i z „dużym udziałem” mieszkańców. Wybrani przedstawiciele społeczeństwa mają teraz za zadanie rozwiązanie „praktycznych problemów” na wschodniej Ukrainie, mianowicie przywrócenie tam „normalnego życia”.

Prorosyjscy separatyści podkreślili, że oderwanie się od Ukrainy zostało dokonane. – Mamy teraz legalne władze. Donbas nie jest już częścią Ukrainy, czy to się komuś podoba, czy nie – powiedział przewodniczący „centralnej komisji wyborczej” Roman Liagin w Doniecku.

(dpa, afp, rtr) / Elżbieta Stasik