1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Szef MON zaprasza panią biskup na misję do Afganistanu

Małgorzata Matzke13 stycznia 2010

Minister obrony najpierw zaprasza biskup Margot Käßmann na rozmowę o misji Bundeswehry w Hindukuszu. A potem składa pani biskup propozycję nie do odrzucenia. Zaprasza ją do Afganistanu. Zaproszenie zostało przyjęte.

https://p.dw.com/p/LUVc
Margot Käßmann i Karl-Theodor zu Guttenberg
Margot Käßmann i Karl-Theodor zu GuttenbergZdjęcie: picture-alliance/ dpa

Choć od kilku lat wiele środowisk dyskutuje o operacji międzynarodowych sił bezpieczeństwa w Afganistanie, to już dawno nie odczuwano „nowej jakości” tej debaty. Gdy 1 stycznia, w noworocznym kazaniu, przewodnicząca episkopatu niemieckiego kościoła ewangelickiego, biskup Margot Käßmann, wypowiedziała się o misji, tym samym rozpoczął się nowy etap kłótni o słuszności udziału niemieckich oddziałów w Hindukuszu. Pani biskup tłumaczyła, że jej krytyka nie była skierowana do żołnierzy, ale wielu polityków właśnie tak ją odebrało. Apelowali do Käßmann, by nie wzywała z taką łatwością do natychmiastowego wycofania oddziałów Bundeswehry z afgańskich gór. Pani biskup wciąż tłumaczy, że jako przedstawiciel Kościoła ma prawo do potwierdzenia, że „chrześcijanie chcą widzieć przede wszystkim cywilną odbudowę kraju, zamiast krwawych walk”.

Żołnierze Bundeswehry na misji w Afganistanie
Żołnierze Bundeswehry na misji w AfganistanieZdjęcie: AP

Jak minister z biskupem

Po słowach pani biskup, na rozmowę zaprosił ją minister obrony, Karl-Theodor zu Guttenberg (CSU). Minister zapowiadał, ze chce dokładnie poznać stanowisko Käßmann. Gdy już je poznał, a dyskusja była „harmonijna i konstruktywna”, minister zaprosił panią biskup do złożenia wizyty w Hindukuszu, by na własne oczy przekonała się o zadaniach, jakie wykonują na miejscu niemieccy wojskowi. Nie odmówiła. Käßmann poleci tam, by spotkać się z żołnierzami i odprawić nabożeństwo. I zapewne, jak każda wizyta w Afganistanie, nie będzie zapowiedziana ze względów bezpieczeństwa, więc nikt jeszcze nie wie, kiedy do niej dojdzie.

Minister Karl-Theodor zu Guttenberg w podróży do Kabulu
Minister Karl-Theodor zu Guttenberg w podróży do KabuluZdjęcie: AP

Nie wycofuje słów

Biskup Käßmann w noworocznym kazaniu powiedziała, że w Afganistanie "bronią nie osiągnie się pokoju". Dodała, co najbardziej poruszyło polityków, ze "nic nie jest dobrze w Afganistanie". Zaapelowała także: „potrzebujemy więcej fantazji do zaprowadzenia tam pokoju”. Biskup Käßmann skrytykowali politycy koalicji rządowej, ale także opozycji. Zarzucali jej populizm i brak rozeznania w sytuacji. Käßmann wyjaśniała, ze nie wzywała do natychmiastowego wycofania sił Bundeswehry z Afganistanu, a jedynie chciała podkreślić "chrześcijańskie spojrzenie na wojnę i na potrzebę troski o życie cywilne Afgańczyków". Käßmann nie wycofuje się ze swoich słów. W programie Beckmann, w pierwszym programie telewizji publicznej ARD, powiedziała: "Podtrzymuję to, co powiedziałam". Podkreślała, ze słowa z noworocznego kazania to nie jedynie jej zdanie, ale opinia Kościoła ewangelickiego, który reprezentuje 25 milionów Niemców. W rozmowie z dziennikarzem Reinholdem Beckmannem biskup Käßmann odrzuciła zarzut naiwności. Uważa, ze operacja międzynarodowych sił zbrojnych w Afganistanie zasadniczo nie jest w stanie niczego załatwić. "Rozumiem, ze w tym momencie broń przyczynia się do tego, ze możliwa jest odbudowa cywilna” - powiedziała w telewizji ARD. Opinie, jakoby jej krytyka była wymierzona w niemieckich żołnierzy określiła jako „osobliwe insynuacje”.

Biskup Margot Käßmann
Biskup Margot KäßmannZdjęcie: picture-alliance/ dpa

Głos ewangelików

Biskup Margot Käßmann broni bawarski przewodniczący ewangelików, biskup Johannes Friedrich, który podziękował pani biskup za krytykę afgańskiej operacji: "wojna nie może zamykać nam ust" - stwierdził. Biskup Friedrich pochwalił "odważne i jednoznaczne zachowanie" przewodniczącej Käßmann. Biskup popiera postawienie na pierwszym planie pokojowej odbudowy Afganistanu. Jednocześnie podkreśla swój szacunek dla niemieckich żołnierzy. Także ewangelicki biskup Szlezwiku-Holsztyna, Gerhard Ulrich, w rozmowie z Die Welt powiedział, ze „tak dalej być nie może w Afganistanie”. „Kościoły już w poprzednich tygodniach nalegały i przypominały, ze potrzebujemy nowej perspektywy dla Afganistanu, jak np. więcej cywilnej pomocy i określonej strategii wyjścia” - powiedział Ulrich.

Reinhold Robbe (SPD) ostro krytykuje biskup Käßmann
Reinhold Robbe (SPD) ostro krytykuje biskup KäßmannZdjęcie: DW

Krytyka podtrzymana

Tymczasem swoją krytykę wystąpienia biskup Käßmann podtrzymuje pełnomocnik ds. wojskowych Bundestagu, Reinhold Robbe (SPD). "Käßmann wywołała w tysiącach niemieckich żołnierzy uczucie, ze ich służba w Afganistanie stoi w sprzeczności z ewangelią" - powiedział polityk SPD w Nachtmagazin, w telewizji ARD. Dodał: "jeśli pani biskup stanie się mądrzejsza po rozmowie z ministrem obrony, to będę pierwszym, który się ucieszy". "Problemy w Afganistanie nie są tak proste do rozwiązania, jak to przedstawia Käßmann" - oświadczył Reinhold Robbe.

abp Robert Zollitsch
abp Robert ZollitschZdjęcie: picture-alliance/ dpa

Ostrożne wsparcie

W poniedziałek (11.01) głos w sprawie afgańskiej misji zabrał przewodniczący Episkopatu Niemiec, arcybiskup Robert Zollitsch. Mówił równie zdecydowanie, co biskup Käßmann, ale znacznie ostrożniej i bez konkretnych żądań: „powinniśmy terroryzm i wojnę zwalczać poprzez społeczną sprawiedliwość i operację przeciwko biedzie, niż przez militarne misje. Potrzebujemy solidarności i sprawiedliwości – narodowej i globalnej” - powiedział arcybiskup Zollitsch.

dpa/ welt.de/ Marcin Antosiewicz

red. odp.: Jan Kowalski