1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Lockdown w Niemczech. Apele o otwarcie

23 lutego 2021

W Niemczech coraz głośniejsze stają się apele o konkretne perspektywy otwarcia, ale lekarze dalej ostrzegają.

https://p.dw.com/p/3pjWZ
Lockdown w Niemczech: kiedy luzowanie restrakcji?
Lockdown w Niemczech: kiedy luzowanie restrakcji? Zdjęcie: Rupert Oberhäuser/picture alliance

Tydzień przed kolejną konferencją rządową debata na temat obowiązujących w Niemczech restrykcji nabiera tempa. Wśród głosów ostrzegających przed luzowaniem obostrzeń są m.in. lekarze intensywnej terapii. Poszczególne branże dotknięte lockdownem apelują do rządu Angeli Merkel i rządów krajów związkowych o opracowanie realistycznego scenariusza otwarcia.

Kolejna konferencja rządowa w sprawie pandemii planowana jest na środę, 3 marca. Na razie trwający od połowy grudnia lockdown potrwa jeszcze co najmniej do 7 marca. Wobec odnotowanego ostatnio wzrostu liczby infekcji niemiecki rząd sceptycznie podchodzi do ewentualnego luzowania obostrzeń – zapowiedział rzecznik rządu Steffen Seibert.

Lekarze ostrzegają

Przed dalszym odmrażaniem życia społecznego ostrzega Niemieckie Towarzystwo Intensywnej Terapii i Medycyny Ratunkowej. Jej przewodniczący Christian Karagiannidis powiedział dziennikowi „Rheinische Post”, że szczepienia nie przebiegają jeszcze wystarczająco szybko, aby znosząc większość obostrzeń przed kwietniem zapobiec trzeciej fali koronawirusa. Rząd federalny i rządy krajów związkowych muszą uważać. „aby nie przegrać meczu w dogrywce” – stwierdził.

Jak szacuje ekspert SPD ds. zdrowia Karl Lauterbach, Niemcy mają już do czynienia z trzecią falą zachorowań na COVID-19. „Nie jesteśmy jeszcze w środku trzeciej fali infekcji, ale ta już się rozpoczęła i nie można jej zatrzymać” – powiedział epidemiolog w wywiadzie dla „Passauer Neue Presse”.

Karl Lauterbach: początek trzeciej fali infekcji
Karl Lauterbach: początek trzeciej fali infekcji Zdjęcie: picture-alliance/dpa/K. Nietfeld

Dlatego Lauterbach zakłada, że otwarcie trzeba odłożyć na później. Wynoszący 35 wskaźnik infekcji na 100 tys. mieszkańców w skali siedmiodniowej, do jakiego dąży rząd federalny i rządy landowe, w wielu regionach Niemiec jest nieosiągalny. Liczba ta spadała przez kilka tygodni, ale ostatnio znów nieco wzrosła. 22 lutego wynosiła 61.

Merkel chce stopniowo otwierać

Niemiecki związek branży hotelarskiej i restauracji Dehoga żąda jednak od polityków szybkiego opracowania scenariuszy otwarcia. Branża hotelarska ma teraz „prawo do realistycznej perspektywy otwarcia w nadchodzących tygodniach” – powiedziała gazecie „Rheinische Post” Ingrid Hartges z kierownictwa związku.

Angela Merkel rozważa etapowy plan stopniowego luzowania obostrzeń. Według uczestników posiedzenia prezydium CDU w poniedziałek 22 lutego, kanclerz zaproponowała rozwiązania w trzech obszarach w połączeniu ze wzmożonymi testami na COVID-19. Chodzi o kontakty osobiste, szkoły i sport oraz restauracje i kulturę. Szefowa niemieckiego rządu apelowała jednak o wielką ostrożność w podejmowaniu decyzji o otwarciu.

Większość niemieckich landów zaczęła stopniowo otwierać szkoły i przedszkola
Większość niemieckich landów zaczęła stopniowo otwierać szkoły i przedszkolaZdjęcie: Sebastian Gollnow/dpa/picture alliance

Jak zaznaczył rzecznik rządu Steffen Seibert, zaczęto już otwierać przedszkola i szkoły, a czas malejącej liczby zakażeń najwyraźniej minął. Ponadto odsetek bardziej niebezpiecznych wariantów koronawirusa wynosi obecnie 20-25 procent i „trzeba założyć, że będzie nadal wzrastał” – dodał.

Szczepienia nauczycieli i wychowawców

Resorty zdrowia na szczeblu federalnym i landowym uzgodniły, że nauczyciele szkół podstawowych i specjalnych oraz wychowawcy w przedszkolach powinni zostać zaszczepieni szybciej niż wcześniej planowano.

Niemieckie Stowarzyszenie Nauczycieli oraz związek zawodowy nauczycieli GEW przyjęły tę decyzję z zadowoleniem. A ponieważ w większości krajów związkowych otwarto już częściowo szkoły i przedszkola, szczepienia trzeba znacznie przyspieszyć – postuluje szefowa GEW Marlis Tepe.

(AFP/dom)

Nowy hotel w czasie pandemii?