1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Polityk opozycji nowym spikerem Izby Gmin

Jakub Krupa
5 listopada 2019

John Bercow, kultowy spiker Izby Gmin odszedł po 10 latach służby. Jego obowiązki przejął Sir Lindsay Hoyle.

https://p.dw.com/p/3STJC
Sir Lindsay Hoyle : „Ta Izba zmieni się na lepsze”
Sir Lindsay Hoyle : „Ta Izba zmieni się na lepsze”Zdjęcie: Getty Images/D. Kitwood

Dotychczasowy zastępca spikera Izby Gmin Sir Lindsay Hoyle został wybrany w poniedziałek (4.11.2019) na następcę Johna Bercowa, który zasłynął w Europie charakterystycznym okrzykiem "Order!" wzywającym posłów do porządku w trakcie obrad.

Kim jest nowy spiker Izby Gmin?

62-letni Hoyle to pochodzący z północno-zachodniej Anglii poseł opozycyjnej Partii Pracy z ponad 22-letnim stażem, który od początku był zdecydowanym faworytem do objęcia stanowiska. W trakcie wyborów uzyskał ponadpartyjne poparcie, w tym także od części deputowanych rządzącej Partii Konserwatywnej, otrzymując aż 325 głosów.

Polityk znany jest z dobrodusznego i unikającego kontrowersji zarządzania parlamentarnymi procedurami, a w przeszłości był wielokrotnie chwalony za sprawne prowadzenie zwyczajowo emocjonalnych debat dotyczących planów budżetowych rządu. Co ciekawe, jego ojciec również był posłem, a obecnie jest lordem z ramienia Partii Pracy.

Jaki program reform ma nowy spiker?

W trakcie wystąpień kandydatów do objęcia stanowiska, Hoyle zapowiadał walkę o prawa posłów zasiadających w tylnych ławach i zapewnienie im odpowiedniej przestrzeni do zadawania pytań i udziału w debatach, odchodząc od skupiania się na politykach zajmujących eksponowane stanowiska.

Poseł - który dzięki wyborowi na stanowisko może mieć ułatwioną drogę do reelekcji w grudniowych wyborach parlamentarnych, bo zgodnie ze zwyczajem główne partie prawdopodobnie nie wystawią przeciwko niemu swoich kandydatów - podkreślał także plany reformy reguł dot. bezpieczeństwa parlamentarzystów i pracowników ich biur, potępiając zaostrzający się ton debaty publicznej nt. brexitu.

Sir Lindsay Hoyle w tradycyjnym „wyścigu z naleśnikiem” ( Pancake Race)
Sir Lindsay Hoyle w tradycyjnym „wyścigu z naleśnikiem” ( Pancake Race)Zdjęcie: Getty Images/AFP/A. Dennis

Ta deklaracja miała szczególne znaczenie po ostrzeżeniach brytyjskiej policji dotyczących powtarzających się gróźb pod adresem posłów. W 2016 roku radykalnie prawicowy ekstremista zamordował deputowaną Partii Pracy, Jo Cox, a w ubiegłym roku udało się powstrzymać próbę zabójstwa innej parlamentarzystki, Rosie Cooper.

Jednocześnie nowy spiker zasłynął tym, że zarządzał pracami parlamentu w trakcie ataku terrorystycznego z 2017 roku, kiedy islamski terrorysta wjechał samochodem na chodnik pobliskiego mostu Westminsterskiego, a następnie próbował wedrzeć się do parlamentu, śmiertelnie raniąc jednego z policjantów broniących dostępu do budynku.

Krótko po wyborze na stanowisko, Hoyle został (zgodnie z tradycją) zaciągnięty na miejsce spikera, a następnie otrzymał gratulacje i życzenia od premiera Borisa Johnsona, lidera opozycyjnej Partii Pracy, a także szefów pozostałych ugrupowań.

W krótkim, ale poruszającym wystąpieniu polityk zapowiedział, że będzie neutralny i "ta Izba zmieni się na lepsze", a także wspomniał swoją córkę, która dwa lata temu popełniła samobójstwo z powodu toksycznego związku ze swoim ówczesnym partnerem.

W obliczu przeciągającego się impasu związanego z wyjściem Wielkiej Brytanii z UE, rola Hoyle'a może być kluczowa przy dyscyplinowaniu rządu i podejmowaniu decyzji dot. prac nad legislacją dot. opuszczenia Wspólnoty.

Nader aktywny udział Johna Bercowa w procesie politycznym nie wszystkim się podobał
Nader aktywny udział Johna Bercowa w procesie politycznym nie wszystkim się podobałZdjęcie: picture-alliance/empics/S. Rousseau

Hoyle zastąpi wzbudzającego kontrowersje Johna Bercowa

Nowy spiker zastąpi na stanowisku konserwatystę Johna Bercowa, który zajmował to stanowisko od czerwca 2009 roku (wybrany wówczas także jako polityk opozycji) i wzbudzał kontrowersje swoim aktywnym i często teatralnym udziałem w procesie politycznym, m.in. wchodząc w częste polemiki z posłami i dyscyplinując ich kąśliwymi komentarzami na temat ich charakteru.

Jego krytycy oskarżali go także o nadmiernie selektywne i elastyczne podejście do procedur parlamentarnych oraz wspieranie opozycji w próbie blokowania prac nad wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, m.in. blokując ponowne poddanie odrzuconych propozycji przez powołanie się na historyczny precedens. Jednocześnie wskazywali jednak, że nie miał takich zastrzeżeń, kiedy zbyt łatwo przychodziło mu wprowadzanie zmian w innych procesach parlamentarnych.

Zwolennicy argumentowali jednak, że w ten sposób doprowadzał do zagwarantowania skuteczności parlamentu w realizowaniu konstytucyjnej roli jako nadzorcy władzy wykonawczej.

Bercow był także oskarżany o ignorowanie doniesień o zastraszaniu i agresywnym zachowaniu wobec pracowników biur poselskich, a także o to, że sam zachowywał się w ten sposób wobec swoich podwładnych. Polityk stanowczo odrzucał jednak te oskarżenia.