1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Hoeness dał za wygraną. Kanclerz z respektem mówi o jego decyzji

Elżbieta Stasik14 marca 2014

Skazany za oszustwa podatkowe na 3,5 roku więzienia Uli Hoeness podjął decyzję: nie złoży odwołania od wyroku. Jednocześnie ustąpił ze wszystkich stanowisk w Bayernie Monachium.

https://p.dw.com/p/1BPlP
Prozess Uli Hoeneß Steuerhinterziehung 13.03.2014
Zdjęcie: Reuters

Uli Hoeness zaakceptował wymiar kary. 62-letni manadżer i były piłkarz poinformował też w oświadczeniu złożonym po ogłoszeniu wyroku, że ze skutkiem natychmiastowym ustępuje ze wszystkich stanowisk, jakie piastował w klubie Bayernu Monachium. Za oszustwa podatkowe opiewające na co najmniej 28,5 mln euro Hoeness został skazany na 3 lata i 6 miesięcy pozbawienia wolności.

„Po rozmowach z rodziną zdecydowałem się przyjąć wyrok Sądu Krajowego w Monachium dotyczący moich spraw podatkowych. Zleciłem moim obrońcom, żeby nie składali odwołania. Tak rozumiem poczucie przyzwoitości, właściwą postawę i odpowiedzialność osobistą. Oszustwo podatkowe było największym błędem, jaki popełniłem w moim życiu. Ponoszę konsekwencje tego błędu”, głosi oświadczenie Hoenessa.

Pożegnanie z Bayernem

W tym samym oświadczeniu Hoeness poinformował, że ze skutkiem natychmiastowym rezygnuje z funkcji prezesa i szefa rady nadzorczej Bayernu Monachium.

„Nie chcę wyrządzać szkód mojemu klubowi. FC Bayern Monachium jest dziełem mojego życia i będzie nim zawsze. Do końca życia będę związany w inny sposób z tym wspaniałym klubem i jego ludźmi. Przyjaciołom i sympatykom Bayernu Monachium z całego serca dziękuję za wsparcie”, napisał w bardzo osobistym tonie.

Decyzję Hoenessa o zaakceptowaniu wyroku i rezygnacji z funkcji menedżerskich z respektem przyjęła Angela Merkel, poinformował w piątek (14.03) rzecznik rządu. Tradycyjnie niemiecki rząd nie komentuje decyzji niezależnych sądów, kanclerz nie skomentowała też samego wyroku, podsumowała tylko, że „sprawa potoczyła się zgodnie z wymogami prawa”. Sędzia wydał wyrok, pan Hoeness podjął swoją osobistą decyzję; należy to respektować - przekazał rzecznik rządu opinię Merkel.

(DW, dpa) / Elżbieta Stasik

red. odp.: Iwona D. Metzner