1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

"Przyszły szef polskiej dyplomacji psioczy na Berlin"

Opr. Barbara Cöllen12 listopada 2015

W doniesieniu z Warszawy opiniotwórczy „Die Welt” wskazuje, że nowy rząd RP chce dbać o narodowe interesy Polski, a z Berlinem idzie na konfrontację.

https://p.dw.com/p/1H4nr
Polen Außenminister Witold Waszczykowski
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/P. Supernak

Warszawski korespondent „Die Welt” pisze w relacji zatytułowanej "Przyszły szef polskiej dyplomacji psioczy na Berlin" o „jasnym przesłaniu z Polski” odnośnie Unii Europejskiej. Gerhard Gnauck cytuje Witolda Waszczykowskiego, który powiedział, że UE ma być „bardziej demokratyczna i mniej scentralizowana”. Za tymi „niewinnie brzmiącymi słowami kryje się odejście od dotychczasowej polityki zagranicznej i życzenie, aby przede wszystkim z Niemcami przeprowadzić – jak mówi - >>poważną rozmowę<<", pisze niemiecki dziennikarz.

Zauważa on, że „po zwycięstwie wyborczym PiS w partii wybiły się na czoło przede wszystkim jastrzębie”. Jednym z nich jest przyszły szef polskiej dyplomacji Witold Waszczykowski, przynajmniej doświadczony dyplomata, zauważa „Die Welt”. Gerhard Gnauck przypomina, że przed nominacją na ministra spraw zagranicznych w ub. poniedziałek (9.11.2015) Waszczykowski skrytykował politykę wobec Niemiec swego poprzednika Radosława Sikorskiego, który w słynnym wystąpieniu w Berlinie w 2011 roku wezwał Niemcy do większego zaangażowania w Unii Europejskiej.

Zdaniem nowego szefa polskiej dyplomacji, politykę tę można nazwać „iluzoryczną”, cytuje Witolda Waszczykowskiego korespondent "Die Welt". Polskie nadzieje na zbliżenie do europejskiego centrum decyzyjnego, nie spełniły się; teraz zapowiada się realizowanie polskich interesów narodowych i polskich interesów bezpieczeństwa, streszcza „Die Welt” wypowiedzi nowego szefa dyplomacji RP. Pisze też o tym, że polski polityk ubolewa, iż w UE nie ma spójnej polityki bezpieczeństwa, a dla Niemiec ważniejsze są interesy z Rosją.

Także w sprawach postępowania wobec uchodźców polityka Niemiec go nie przekonuje, pisze „Die Welt” cytując wypowiedź Waszczykowskiego, w której zarzuca on Berlinowi, że otwiera szeroko wrota dla uchodźców, a Polacy musieli po przystąpieniu do UE przez 7 lat zabiegać w Niemczech o pozwolenie na pracę. "Polska zamierza jednak wywiązać się z deklarowanego przyjęcia 7 tys. uchodźców z innych krajów unijnych", podkreśla gazeta powołując się na wypowiedź nowego szefa dyplomacji RP.

Opr. Barbara Cöllen