1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Zielono-czerwony rząd w Badenii-Wirtembergii

27 kwietnia 2011

Po raz pierwszy w historii Republiki Federalnej władzę w jednym z landów przejmie koalicja Zieloni-SPD. Od 12 maja w Badenii-Wirtembergii będzie rządzić "zielony" premier Kretschmann, który zapowiada liczne reformy.

https://p.dw.com/p/114vJ
Der Fraktionsvorsitzende von Buendnis 90/Die Gruenen im Landtag von Baden-Wuerttemberg, Winfried Kretschmann (l.), und Nils Schmid, der Landesvorsitzende der SPD Baden-Wuerttemberg, posieren am Mittwoch (27.04.11) in Stuttgart auf einer Pressekonferenz zur Vorstellung des Koalitionsvertrags im Haus der Architekten den Koalitionsvertrag mit dem Titel "Der Wechsel beginnt" in der Hand. Genau einen Monat nach der Landtagswahl in Baden-Wuerttemberg steht der Koalitionsvertrag von Gruenen und SPD. Kretschmann und Schmid stellten am Mittwoch das Dokument in Stuttgart vor. "Dort, wo es notwendig ist, werden wir die Politik veraendern, dort, wo es moeglich ist, werden wir sie verbessern", kuendigte Kretschmann an. (zu dapd-Text) Foto: Daniel Kopatsch/dapd
Winfried Kretschmann i Nils Schmid z umową koalicyjnąZdjęcie: dapd

Rozmowy koalicyjne trwały równo miesiąc i dziś (27.04), po podpisaniu umowy, Winfried Kretschann z partii Zielonych i Nils Schmid z SPD, uroczyście pokazali ją na konferencji prasowej w Stuttgarcie.

Podział tek

Obaj partnerzy uzgodnili podział tek ministerialnych. Szef SPD w Badenii-Wirtembergii, Nils Schmid, zostanie "superministrem" gospodarki i finansów. Przedstawiciele partii Zielonych obejmą, między innymi, resorty transportu i infrastruktury, co oznacza, że będą ponosić odpowiedzialność za przyszłe losy spornego projektu Stuttgart 21.

Socjaldemokraci przejmą, między innymi, ministerstwa spraw wewnętrznych, sprawiedliwości, kultury oraz nowo utworzone ministerstwo integracji. Zaskakującym elementem podziału obowiązków między koalicjantami jest to, że socjaldemokraci, jako młodszy partner, mają w swych rękach jedno ministerstwo więcej niż Zieloni.

Der Spitzenkandidat der baden-württembergischen Grünen, Winfried Kretschmann (l), und der SPD-Spitzenkandidat Nils Schmid winken am Sonntag (27.03.2011) in Stuttgart bei der Wahlparty der Grünen den Parteianhängern zu. Foto: Uwe Anspach dpa/lsw
Po wyborach w Badenii-Wirtembergii Zieloni byli w euforii. Czy będą dobrze rządzić?Zdjęcie: picture alliance/dpa

Być może jest to pierwszy dowód "nowego stylu uprawiania polityki", o którym mówili podczas prezentacji umowy koalicyjnej Kretschmenn i Schmid. Co się zaś tyczy właściwych celów politycznych, to nowy rząd w Stuttgarcie będzie zmierzał do ekologicznej modernizacji gospodarki i społeczeństwa oraz poprawy sytuacji w szkolnictwie, przez wyrównanie szans wszystkich uczniów, niezależnie od ich pochodzenia.

Pora na szczegóły

ENERGIA: Nowy rząd chce przyspieszyć wycofywanie się Niemiec z energetyki jądrowej na szczeblu federalnym i regionalnym. Dla Badenii-Wirtembergii oznacza to trwałe wyłączenie z sieci elektrowni atomowych Neckarwestheim I i Philippsburg I.

Do roku 2020 udział energetyki wiatrowej w bilansie energetycznym landu powinien zwiększyć się z obecnych 0,7 procent do przynajmniej 10 procent.

SZKOLNICTWO: Kretschmann zapowiedział prawdziwy "przełom oświatowy" w Badenii-Wirtembergii. Ma on polegać na zwiększeniu liczby szkół całodziennych i wyrównaniu szans uczniów z rodzin gorzej sytuowanych i rodzin imigrantów. Do roku 2012 mają też zostać zniesione opłaty za studia.

GOSPODARKA: W polityce gospodarczej koalicjanci zobowiązali się do dawania pierwszeństwa przyszłościowym, przyjaznym dla środowiska technologiom i zwracania większej uwagi na sprawy finansowe przy realizacji projektów infrastrukturalnych. Na zamówienia publiczne mogą liczyć tylko te firmy, które płacą pracownikom pełne stawki, uzgodnione w umowach zbiorowych. Najniższa płaca ma wynosić 8,50 euro za godzinę.

FINANSE / PODATKI: W polityce finansowej nowy, zielono-czerwony rząd koalicyjny chce przede wszystkim maksymalnie zmniejszyć zadłużenie, pozostawione mu w spadku przez chadeków i liberałów. Od roku 2020 Badenia-Wirtembergia zamierza nie zaciągać żadnych, nowych kredytów.

Nie ma róży bez kolców

Choć rozmowy koalicyjne przebiegały w dobrej atmosferze i obie strony deklarują wolę harmonijnej współpracy, nie wszystko udało im się przeforsować tak, jak tego wcześniej chciały. Socjaldemokraci musieli pożegnać się z pomysłem zainwestowania kilkudziesięciu milionów euro w nowe, przelotowe drogi krajowe, a Zieloni nadal mają kłopot z przebudową obecnego dworca centralnego w Stuttgarcie na wielką, podziemną stację kolejową.

Co prawda obie strony uzgodniły przeprowadzenie referendum ludowego w sprawie przyszłości projektu Stuttgart 21, ale plebiscyt może okazać się niepotrzebny, gdyż z ostatnich analiz wynika, iż koszt przebudowy dworca może przekroczyć zakładane 4,5 miliarda euro, a wtedy po prostu wypadnie z planu. SPD z kolei ma nadzieję, że jeśli dojdzie do referendum, nie weźmie w nim udziału wymagana liczba uczestników i ta sporna inwestycja doczeka się realizacji. Ano, zobaczymy.

Ulrike Quast / Andrzej Pawlak

Red. odp.: Iwona D. Metzner