1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Współczesne kobierce Jana Katha

31 lipca 2011

Jan Kath z Bochum jest jednym z designerów i producentów dywanów uznanych na światowym rynku. Jego klientami są wielkie gwiazdy filmu, showbiznesu, świata polityki i gospodarki.

https://p.dw.com/p/120ZI
Dywany jak z "Tysiąca i jednej nocy"Zdjęcie: Jan Kath Design GmbH

Do centrali firmy 38-letniego producenta dywanów, mieszczącej się w starej hali fabrycznej w Bochum, docierają codziennie dywany z całego świata, sygnowane jego inicjałami. 2500 pracowników na całym świecie wyplata je na zamówienie i według projektów młodej firmy w tradycyjnej branży, jaką jest kobiernictwo.

Indie, Maroko, Nepal

Jan Kath, Bochumer Teppich-Designer mit internationalem Renommee
Jan Kath z BochumZdjęcie: Thomas Brandt

Główna wytwórnia dywanów znajduje się w Nepalu, a dokładnie na terenie przygranicznym między Tybetem i Nepalem. Jan Kath wysoko ceni sobie tybetańską technikę produkcji dywanów oraz materiał, z którego są plecione. Innym miejscem wyrobu dywanów niemieckiego designera jest niewielki warsztat w górach Atlas w Maroku, gdzie zatrudnia do kunsztownej i precyzyjnej pracy potomków Berberów. Część dywanów wytwarzana jest także w Indiach i w Tajlandii.

Where is Bambi
Dywan z motywem BambiZdjęcie: Jan Kath Design GmbH

Jan Kath podkreśla przy tym, że jego pracownicy otrzymują wynagrodzenie według standardów sprzedaży Fairtrade i że współpracuje od lat ze szwajcarską organizacją Label Step. Pracownicy tej organizacji sprawdzają, bez uprzedzania, warunki pracy w manufakturach, by zapobiec w ten sposób zatrudnianiu dzieci.

Doborowa klientela

Jan Kath, Bochumer Teppich-Designer mit internationalem Renommee
Po dywanach Jana Katha chodzi cały światZdjęcie: Lars Langemeier

O walorach wyrobów niemieckiego producenta świadczy chociażby fakt, że są one zamawiane na wyjątkowe okazje i uroczystości. Po czerwonym, dwustumetrowym dywanie z białą bordiurą wykonaną z nowozelandzkiej wełny oraz jedwabiu kroczyli ostatnio do ołtarza książę Monaco Albert II z małżonką Charlene.

Jan Kath niechętnie mówi o swoich zleceniodawcach. Są wśród nich także politycy i osoby ze świata showbiznesu, którzy bardzo cenią sobie dyskrecję.

Ale sam cieszy się ze swej popularności. Sztuki wzornictwa nigdy nie studiował, ale od dziecka wychował się z dywanami i na dywanach. Jego dziadek i ojciec prowadzili do końca lat 80. jedyny w Zagłębiu Ruhry sklep z dywanami orientalnymi. Potem zmieniły się gusta i upodobania klientów. Jednak z tego okresu została Janowi Kathowi spora wiedza o sztuce kobiernictwa. Niejednokrotnie towarzyszył ojcu w podróżach do Iranu po towar.

Pokaż chłopcze, co potrafisz

Showroom Jan Kath Teppiche
Showroom w Bochum mieści się w starej fabryceZdjęcie: Jan Kath

Kiedy przed laty włóczył się z plecakiem po świecie natknął się przypadkiem w Katmandu na dawnego dostawcę swego ojca. Najpierw zaprosił go na kawę, następnie mianował go szefem działu kontroli jakości w swojej firmie w Nepalu, a potem przekazał mu klucze do manufaktury, mówiąc: "Pokaż chłopcze, co potrafisz”.

Od tego czasu Jan Kath miał sporo przemyśleń, szczególnie dotyczących formy i oryginalnego wzoru oraz materiałów.

„Są dywany, w których jednocześnie stosuję włókna pokrzywy i jedwab. Znaczy to tylko tyle, że korzystam z diametralnie różnych materiałów i przez to rodzą się interesujące faktury”.

Dywany, po których chodzi cały świat

FerraraRocked
Współczesna interpretacja klasycznych motywówZdjęcie: Jan Kath Design GmbH

Oryginalne motywy na dywanach Jana Katha, kosztujących od 1300 euro za metr kwadratowy i ręczenie tkane, znajdują uznanie na całym świecie. 16 tysięcy metrów kwadratowych dywanów produkują jego pracownicy w roku. Do tego dochodzi jeszcze dwa razy tyle powierzchni dywanów wyprodukowanych po części maszynowo. Do klienteli producenta z Bochum należą bogate rodziny z Emiratów Arabskich, wiodące, luksusowe hotele, jak na przykład Burj Dubai czy sieć hotelowa Four Seasons. Obroty firmy przekroczyły w tym roku 10 milionów euro.

Teraz Jan Kath odważył się na ekspansję za ocean i zamierza otworzyć oddział firmy w Nowym Jorku w dzielnicy Chelsea.

Klaus Deuse/Alexandra Jarecka

Red.odp.: Małgorzata Matzke