1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

W policji poleciały głowy

Andrzej Pawlak30 lipca 2012

Ogłoszony oficjalnie w sobotę (28.07) zamiar wymienienia kierownictwa Policji Federalnej wywołał ostry sprzeciw opozycji i Związku Zawodowego Policji (GdP).

https://p.dw.com/p/15gha
Zdjęcie: picture alliance/dpa

"Po prostu lecą głowy" - tak skomentował w niedzielę (29.07) plany personalne MSW ekspert od polityki wewnętrznej partii SPD, Michael Hartmann. Jego zdaniem nie ma żadnych, racjonalnych powodów, które by uzasadniały tę czystkę. Szefowa Partii Zielonych, Claudia Roth, uznała decyzje personalne ministra Friedricha za "pozbawione dobrego stylu" i zarzuciła mu, że nie panuje nad resortem. Tymczasem partie koalicji rządowej opowiedziały się bez zastrzeżeń za linią postępowania szefa MSW.

Dziękujemy, do widzenia...

Od soboty wiadomo, że komendant główny Policji Federalnej Niemiec, gen. Matthias Seeger, zostanie przeniesiony przedterminowo w stan spoczynku, a dwaj jego zastępcy, Wolfgang Lohmann i Michael Freshe, "otrzymają wkrótce nowe zadania".

Jak informują niemieckie media, nowym komendantem Policji Federalnej minister Hans-Peter Friedrich zamierza mianować dyrektora departamentu walki z terroryzmem w MSW, Dietera Romana. Rzecznik ministerstwa potwierdził dziś (30.07), że minister Friedrich już podpisał dokumenty o zwolnieniach i przeniesieniach służbowych. Sam minister nie zabrał głosu w tej sprawie.

Policja Federalna zatrudnia w tej chwili ok. 40.000 funkcjonariuszy. Jej głównym zadaniem jest ochrona granic i zapewnienie bezpieczeństwa na lotniskach i dworcach kolejowych. Poza tym wspiera ona działania organów policji w poszczególnych krajach związkowych w szczególnie ważnych przypadkach, takich, jak na przykład, masowe demonstracje, czy wielkie imprezy polityczne i sportowe.

Bundespolizei patroulliert in Köln
Policja Federalna w akcjiZdjęcie: picture alliance / dpa

Wynika to ze specyficznej struktury policji w RFN, która jest zdecentralizowana i podlega władzom krajowym. Ma to swoje zalety, ale nierzadko prowadzi także do nakładania się na siebie kompetencji bądź - co jest dużo gorsze - ich krzyżowania się.

Dlaczego musieli odejść?

Oficjalnym powodem wymiany całego kierownictwa Policji Federalnej są "zakłócenia w stosunkach pomiędzy jej czołowymi funkcjonariuszami i ministrem spraw wewnętrznych, które powinny opierać się na wzajemnym zaufaniu". Minister Friedrich, czytamy w doniesieniach prasowych, "jest niezadowolony ze sposobu, w jaki zwolnieni ze stanowisk wywiązywali się ze swych obowiązków".

Matthias Seeger und Hans-Peter Friedrich
Gen. Matthias Seeger i minister Hans-Peter FriedrichZdjęcie: picture alliance / dpa

Kolejnym powodem ich dymisji miały być przecieki do opinii publicznej ważnych informacji nt. pracy policji, które są objęte tajemnicą służbową. Poza tym, komendant Seeger miał "utrzymywać niewyjaśnione bliżej kontakty z Aleksanderem Łukaszenką, sprawującym dyktatorskie rządy na Białorusi".

GdP krytykuje

Wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Policji (GdP), Jörg Radek, oświadczył w wywiadzie dla naszej rozgłośni, że minister Friedrich podjął decyzje prsonalne "w złym stylu", i że "zaszkodziły one opinii Policji Federalnej":

- Powody, dla których wymieniono kierownictwo Policji Federalnej były w ubiegłych miesiącach stale zmieniane. Osobiście nie mogę dopatrzyć się żadnego, konkretnego powodu, chyba, że chodziło o jej stopniowy demontaż.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych nie potwierdziło do tej pory oficjalnie żadnego z powodów decyzji personalnych, o których donosiły media. Komendant, a raczej były komendant Policji Federalnej, gen. Matthias Seeger, oświadczył natomiast, że wysuwane przeciwko niemu zarzuty są bezzasadne.

Zdaniem wiceszefa GdP, właściwym powodem odwołania gen. Seegera jest jego wyraźny sprzeciw wobec planów połączenia Policji Federalnej z Federalnym Urzędem Kryminalnym. O tej fuzji mówi się i dyskutuje w Niemczech od dawna. Minister Friedrich opowiada sią za tym rozwiązaniem, podczas gdy gen. Seeger je "fachowo i rzeczowo krytykował, wskazując na jego wady".

Jörg Radek, stellv. Bundesvorsitzender der GdP, Sektion Bundespolizei
Jörg RadekZdjęcie: picture-alliance/dpa

Kolejnym prawdziwym powodem zwolnienia szefa Policji Federalnej, twierdzi wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Policji, Jörg Radek, było wielokrotne podnoszenie przez gen. Seegera braków w jej wyposażeniu, które utrudniają, a czasem wręcz uniemożliwiają, wywiązywanie się z jej zadań. Gen. Seeger mówił o tym także w Bundestagu. I, jak wielu innych głoszących niewygodne prawdy, musiał odejść.

Günther Birkenstock / Andrzej Pawlak

red. odp. Iwona D. Metzner