1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

W Niemczech mniej bankructw

30 stycznia 2012

W roku ubiegłym zmniejszyła się liczba upadłości przedsiębiorstw. Dobrze wyglądają też prognozy na rok bieżący. Optymizmu w Niemczech nie potwierdzają jednak inne kraje Unii.

https://p.dw.com/p/13tF1
Najwięcej firm zbankrutowało w Niemczech w 2009 r.Zdjęcie: picture-alliance / ZB

W 2011 r. ok. 30 tysięcy niemieckich firm ogłosiło niewypłacalność. W porównaniu z rokiem 2010 jest to o 6,2 procent mniej, poinformowała wywiadownia Bürgel z Hamburga.

Sprzyjająca koniunktura sprawiła, że niemieckie przedsiębiorstwa otrzymały dużą ilość zamówień. Wywiadownia zapowiada również w roku bieżącym podobny trend, pod warunkiem, że sytuacja się nie pogorszy. „Jesteśmy przekonani, że liczba bankructw w tym roku będzie nadal spadać, ale nie w takim stopniu, jak w roku ubiegłym” – przepowiada ekspert upadłościowy Oliver Ollrogge. „Przewidujemy spadek mniejszy niż 1 procent”- powiedział.

Surowe kryteria udzielania pożyczek

Przyczyn bankructw jest wiele. Najczęstszą jest brak zamówień lub wycofanie ich w ostatniej chwili. Często firmy mające problemy z wypłacalnością doprowadzają inne przedsiębiorstwa do bankructwa.

Kombibild Quelle Arcandor
Dom wysyłkowy Quelle oraz koncern Arcandor już nie istniejąZdjęcie: picture-alliance/ dpa

Dalszym powodem są według wywiadowni Bürgel zbyt surowe kryteria przyznawania kredytów przez banki. Mogą to odczuć szczególnie małe i młode jeszcze firmy. Grupa ubezpieczeniowo-finansowa Euler Hermes spodziewa się, że liczba bankructw w 2012 r. zmniejszy się w branży budowlanej, w handlu oraz sektorze usług o 1 procent, natomiast w przemyśle, uzależnionym od eksportu, wzrośnie o 2 procent.

Kryzys zadłużenia

Europejski kryzys zadłużenia i wiążąca się z nim niepewność zaszkodzą, zdaniem Romeo Grilla, głównego ekonomisty w Euler Hermes, klimatowi gospodarczemu w Niemczech. „W tym roku spodziewamy się osłabienia wzrostu gospodarczego do 0,8 procent. .

Symbolbild Karstadt Rettung Flash-Galerie
Zagrożona była również sieć domów towarowych KarstadtZdjęcie: DW/BilderBox/AP

Okres najbardziej spektakularnych upadłości firm Niemcy mają na razie za sobą. O szczególnie obfitującym w bankructwa roku 2009 zdołano już zapomnieć, chociaż niewypłacalność ogłosiły wtedy znane koncerny jak: Arcandor, dom wysyłkowy Quelle, czy producent porcelany Rosenthal.

Plajty w pozostałej części Europy

Romeo Grill nie wierzy, by zaostrzenie kryzysu zadłużenia w Europie, wpłynęło na szybki wzrost liczby bankructw w Niemczech.

Inaczej sytuacja wygląda w przypadku zagrożonych państw strefy euro. Według pracy badawczej grupy ubezpieczeniowo-finansowej Euler Hermes sytuacja gospodarcza w tych państwach ulegnie dalszemu pogorszeniu. Dlatego też wzrośnie tam liczba bankructw przedsiębiorstw. Na przykład w Grecji wzrośnie w bieżącym roku o 26 procent ( w ub. roku wzrosła o 35 procent), w Portugalii o 11 procent ( w 2011 roku wzrosła o 17 procent. Równie źle zapowiada się sytuacja w Hiszpanii. Według oceny Euler Hermes liczba plajt wzrośnie o 20 procent ( w ub. roku o 13 procent).

Monika Lohmüller/ Alexandra Jarecka

red.odp.: Iwona D. Metzner