1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

W Monachium politycy dyskutują o bezpieczeństwie na świecie

16 lutego 2018

500 polityków i ekspertów zastanawia się od piątku w Monachium nad zapewnieniem światu bezpieczeństwa zagrożonego licznymi konfliktami, wyścigiem zbrojeń i odmową podporządkowania się prawu międzynarodowemu

https://p.dw.com/p/2smLO
Organizator Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium Wolfgang powiedział, że stan bezpieczeństwa na świecie w porównaniu do roku poprzedniego uległ dalszemu pogorszeniu.
Organizator Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium Wolfgang powiedział, że stan bezpieczeństwa na świecie w porównaniu do roku poprzedniego uległ dalszemu pogorszeniu.Zdjęcie: picture-alliance/dpa/S. Hoppe

Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa (MSC) uważana jest za jedną z najważniejszych platform wymiany poglądów na kwestie bezpieczeństwa. Ważnym atutem konferencji jest jej nieformalny charakter, co umożliwia bezpośrednie kontakty między przedstawicielami skonfliktowanych państw.   

Przeczytaj też: Ischinger: Spór między UE a Polską bez wpływu na politykę bezpieczeństwa

20 prezydentów i premierów

Do stolicy Bawarii przyjedzie 20 prezydentów i premierów, 75 ministrów obrony i spraw zagranicznych oraz przedstawiciele licznych organizacji międzynarodowych, a także liczni eksperci i przedstawiciele międzynarodowych korporacji. Obrady potrwają do niedzieli.

Oprócz polityków niemieckich – szefa MSZ Sigmara Gabriela i minister obrony Ursuli von der Leyen w trzydniowym spotkaniu uczestniczyć będą premierzy Polski Mateusz Morawiecki, Wielkiej Brytanii Theresa May, Francji Edouard Philippe, Israela Benjamin Netanjahu, Turcji Binali Yildirm oraz kanclerz Austrii Sebastian Kurz, a także prezydenci Ukrainy Petro Poroszenko i Estonii  Kersti Kaljulaid.                 

Prezydenta USA Donalda Trumpa będzie reprezentował jego doradca do spraw bezpieczeństwa narodowego generał Herbert Raymond McMaster. W Monachium obecna będzie też delegacja amerykańskiego Senatu z republikańskim senatorem Johnem McCainem. Stałym bywalcem monachijskiej konferencji jest szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow. 

Nie zabraknie też wysokich rangą przedstawicieli Chin, państw z Półwyspu Arabskiego oraz Azji.  Obecni będą szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker oraz jego zastępca Frans Timmermans, a także sekretarz generalny ONZ António Guterres i szef NATO Jens Stoltenberg.

Przeczytaj także:Bye, bye NATO – nadchodzi europejski sojusz obronny?

Stan bezpieczeństwa pogarsza się

Organizator monachijskiego spotkania – były ambasador Niemiec w Londynie i w Waszyngtonie Wolfgang Ischinger powiedział, że stan bezpieczeństwa na świecie w porównaniu do roku poprzedniego uległ dalszemu pogorszeniu.

- Mamy do czynienia z brakiem światowego ładu respektowanego przez wszystkie państwa – powiedział niemiecki dyplomata. Jak zaznaczył, Stany Zjednoczone wycofały się, przynajmniej częściowo, z polityki światowej, a Chiny i Rosja nie wykazują gotowości do przestrzegania prawa międzynarodowego.

- Wyścig zbrojeń nie tylko nam grozi, on już trwa – powiedział Ischinger. Za szczególnie groźnie zjawisko uznał dowartościowywanie roli broni atomowej, co grozi „obniżeniem progu jej użycia”.  Jego zdaniem świat znajduje się w najbardziej niebezpiecznym momencie od czasów rozpadu Związku Sowieckiego.

Przeczytaj też: Niemiecki ekspert: świat w najgroźniejszej fazie od czasów zimnej wojny

Ameryka wzywa Niemcy do zwiększenia wydatków na armię

 W przeddzień konferencji minister obrony USA James Mattis wezwał władze w Berlinie do zwiększania wydatków na obronność w tempie, które odpowiadałoby sile gospodarczej Niemiec. 

Niemcy wydają obecnie na wojskoniewiele ponad 1,2 proc. PKB.  W 2014 roku NATO zaleciło krajom członkowskim stopniowe zwiększanie budżetu na obronność do 2 proc. PKB.       

Przy okazji konferencji w Monachium ma dojść do spotkania ministrów spraw zagranicznych krajów zaangażowanych w rozwiązanie konfliktu we wschodniej Ukrainie – Niemiec, Francji, Rosji i Ukrainy. Gabriel zapowiadał też spotkanie szefów dyplomacji Trójkąta Weimarskiego - Niemiec, Francji i Polski.

W artykule opublikowanym w piątek we Frankfurter Allgemeine Zeitung Gabriel napisał, że reakcja  NATO i UE na aneksję Krymu przez Rosję, w tym zwiększenie obecności wojskowej Sojuszu w Europie Środkowej i Wschodniej, była prawidłowa. „W świecie pełnym (ludzi) mięsożernych, wegetarianie mają trudne życie” – zauważył. Europa nie może jego zdaniem rezygnować z siły wojskowej, powinna jednak preferować środki cywilne i dyplomatyczne.

Konferencja w Monachium organizowana jest od lat 60. Początkowo poświęcona była kwestiom wojskowym, lecz z czasem stała się ważnym forum dyskusji na tematy bezpieczeństwa i polityki zagranicznej. 

Właśnie w stolicy Bawarii w 2014 roku ówczesny prezydent Joachim Gauck zapowiedział zwrot w polityce zagranicznej Niemiec i przejęcie przez Berlin większej odpowiedzialności za politykę międzynarodową.

Do historii przeszło wojownicze wystąpienie prezydenta Rosji Władimira Putina wygłoszone w 2007 roku w Monachium. Rosyjski polityk ostro zaatakował wtedy USA, zarzucając Waszyngtonowi łamanie prawa międzynarodowego.  Przemówienie, w którym krytykował przyjęcie nowych krajów do NATO i plany budowy tarczy antyrakietowej jako zagrożenie dla pokoju, uznane zostało za najbardziej antyamerykańskie w jego całej siedmioletniej kadencji.

Jacek Lepiarz, Berlin