"Włosi wybrali klaunów". Klaun oburzony porównaniem z politykami
1 marca 2013„Jestem w pewnym sensie zaszokowany, że wybory wygrało dwóch klaunów”. Tymi słowami socjaldemokratyczny kandydat na kanclerza Peer Steinbrück skomentował wynik wyborów powszechnych we Włoszech. Można było przewidzieć, że swoją uszczypliwą uwagą rozsierdzi niejednego Włocha.
Teraz głos zabrał autentyczny klaun, Bernhard Paul, twórca sławnego cyrku Roncalli. Dyrektor cyrku, który od 36 lat występuje jako klaun, daleki jest od usprawiedliwienia postawy Steinbrücka.
- Klaun nie jest głupcem, którego można stawiać na jednej płaszczyźnie z Berlusconim - oświadczył Bernhard Paul w rozmowie z dpa. - Klaun to zacny, niełatwy zawód, wymagający dużej wrażliwości i artyzmu.
Nawet prezydent Włoch był tym zniesmaczony
Komentarz, na jaki Peer Steinbrück pozwolił sobie we wtorek (26.02), odnosił się do dwóch głównych zwycięzców wyborów powszechnych we Włoszech: do byłego komika Beppe Grilla i byłego premiera Włoch Silvio Berlusconiego.
W związku z tym nietaktem prezydent Włoch Giorgio Napolitano, bawiący w tych dniach z oficjalną wizytą w Berlinie, odwołał zaplanowane spotkanie z socjaldemokratycznym kandydatem na kanclerza.
W obronie klauna
- Dla publiczności klaun jest pełną wyrozumiałości postacią, która potrafi pocieszyć w trudnych chwilach - powiedział Paul. - Jest to człowiek, który w tradycji commedia dell’ arte doprowadza ludzi do śmiechu, bez czynienia z nich ofiar. Poza tym zawód klauna, jak podkreśla Paul jest zawodem pacyfistycznym, bo kto się śmieje, nie jest w stanie czynić zła.
- Jak można to porównywać z bunga bunga? - pyta dyrektor cyrku.
65-letni austriacki artysta chce teraz w liście otwartym napisać, co myśli o polityku SPD.
dpa / Iwona D. Metzner
red. odp.: Małgorzata Matzke