UE wyznacza Niemcom termin
22 marca 2012Komisja UE wyznaczyła Niemcom ostateczny termin na przejęcie przez niemieckie prawo krajowe unijnej dyrektywy z 2006 roku na temat przechowywania danych telekomunikacyjnych w celu zwalczania przestępczości. Informację tę Komisja podała w czwartek (22.03) w Brukseli. Niemcom grozi tym samym proces przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej, a także codziennie naliczana grzywna. Wspomniana dyrektywa nakłada na państwa członkowskie UE od września 2007 roku obowiązek przechowywania przez operatorów telefonii i internetu danych o miejscach i połączeniach w celu zwalczania przestępczości. Komisja stwierdza w wydanym oświadczeniu, że dalsza zwłoka w recepcji dyrektywy utrudnia powstanie rynku wewnętrznego telekomunikacji oraz pracę policji i wymiaru sprawiedliwości.
Komisja swoje, Berlin swoje
Komisja stwierdza, że odpowiedź Niemiec, jaka nadeszła w grudniu w związku z drugim upomnieniem, nie była zadawalająca. Nie uściśla ona zdaniem KE terminu uchwalenia ustawy implementującej dyrektywę unijną. W tym celu Komisja sprecyzowała swe stanowisko w kolejnym piśmie, w którym wyraźnie skazano na ryzyko nałożenia grzywny na Niemcy przez Trybunał Sprawiedliwości. W obliczu zagrażającej skargi ze strony KE kanclerz Niemiec, Angela Merkel, wezwała w środę (21.03) do przyjęcia przez rząd kompromisu w tej kwestii i rychłych rozmów, których celem byłoby znalezienie właściwego rozwiązania zaistniałego problemu.
Niemiecka minister: tak, ale...
Minister sprawiedliwości w Berlinie, Sabine Leutheusser-Schnarrenberger, zarzuciła ze swej strony Unii Europejskiej sprzeczne postępowanie. Zdaniem niemieckiej minister „to niezrozumiałe, że Komisja UE przesuwa w nieskończoność niezbędną redakcję dyrektywy, żądając recepcji przestarzałego rozwiązania“. Kierowany przez nią niemiecki resort sprawiedliwości zwraca nadto uwagę Komisji, że także cztery inne państwa nie wprowadziły tej dyrektywy do prawa krajowego. Polityk FDP, Sabine Leutheusser-Schnarrenberger, zamierza przedstawić na forum rządu swą propozycję kompromisu w sprawie dyrektywy. Przewiduje ona możliwość przechowywania danych telekomunikacyjnych tylko w przypadku zaistnienia konkretnego podejrzenia.
ag / Andrzej Paprzyca
red. odp.: Iwona Metzner