1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

UE. Timmermans zostawia Brukselę

20 lipca 2023

Frans Timmermans chce zostać premierem Holandii. Poinformował Ursulę von der Leyen o zamiarze odejścia z Komisji Europejskiej w połowie sierpnia, czyli na trzy miesiące przed holenderskimi wyborami.

https://p.dw.com/p/4UBHH
Frans Timmermans
Zdjęcie: picture-alliance/XinHua

Frans Timmermans jest obecnie wiceprzewodniczącym Komisji Europejskiej odpowiedzialnym za Zielony Ład. Natomiast w poprzedniej kadencji Komisji (2014-19) zajmował się praworządnością, pchając Brukselę – często wbrew oporom swego ówczesnego szefa Jeana-Claude’a Junckera – do bardziej stanowczego zajęcia się Polską oraz Węgrami. I choć obecnie praworządnościowa tematyka w Komisji leży w gestii Very Jourovej oraz Didiera Ryndersa, to Timmermans nie przestawał interesować się losami polskich sędziów. W wewnętrznych debatach Komisji by głównym krytykiem Ursuli von der Leyen m.in. w sprawie – jego zdaniem – zbytniej ugodowości w negocjacjach co do praworządnościowych „kamieni milowych” w polskim KPO.

Po ogłoszeniu przedterminowych wyborów parlamentarnych w Holandii (zapewne 22 listopada), a także po deklaracji obecnego premiera Marka Ruttego o chęci wycofania się z polityki, Bruksela żyła spekulacjami o premierowskich planach – znanego z bardzo wielkich ambicji – Timmermansa. Ostatecznie Holender wczoraj poinformował von der Leyen, że odejdzie z Komisji w połowie sierpnia, jeśli – to jest teraz pewnik – zostanie mianowany liderem połączonej listy wyborczej jego macierzystej centrolewicowej partii PvdA oraz zielonej GroenLinks. Oba ugrupowania na początku tygodnia ostatecznie potwierdziły wspólny start w listopadowych wyborach. Ostanie sondaże pokazują remis (na poziomie 25 miejsc w 150-osobowej Tweede Kamer) między listą PvdA-GroenLinks, listą prawicowo-liberalnej VVD osieroconej przez Ruttego oraz partią BBB celującą w rolników zmęczonych kosztami Zielonego Ładu, a głównie ograniczania emisji związków azotu w Holandii bardzo uzależnionej od nawozów azotowych.

Timmermans rozmawia z dziennikarzami na konferencji klimatycznej COP27
Timmermans rozmawia z dziennikarzami na konferencji klimatycznej COP27Zdjęcie: picture alliance/dpa

Komisja Europejska nadal oficjalnie nie komentuje informacji o zamiarach rychłego odejścia Timmermansa, które podały dziś holenderskie media.

Ambicją 63-letniego Timmermansa jest fotel premiera Holandii. Wykazał, że świetnie sprawdza się w kampaniach wyborczych, kiedy jego bardzo aktywny udział w wyborach europarlamentarnych z 2019 roku (w czasie wyborczego urlopu z Komisji Europejskiej) wywindował jego ugrupowanie na pierwsze miejsce w Holandii, przebijając oczekiwania holenderskich komentatorów oraz ośrodków badania opinii publicznej. Jednak na bardzo podzielonej scenie politycznej Holandii (progi wyborcze są w zasadzie symboliczne) główną sztuką polityka aspirującego do szefowania nowemu rządowi jest powyborcza „kampania” na rzecz sklejenia koalicji rządowej. Sam Timmermans był szefem MSZ w jednym z rządów Ruttego (2012-14) z ramienia PvdA.

Trwałym dorobkiem Timmermansa z jego pierwszej kadencji w Komisji Europejskiej jest wejście Brukseli w obronę niezależności sądownictwa w krajach członkowskich na podstawie – potwierdzonych potem przez TSUE – interpretacji traktatów unijnych, po które wcześniej Komisja Europejska bała się sięgać w przypadku Węgier (od 20111 roku) z obawy przed swą przegraną w TSUE. To również Timmermans przekonywał w 2017 roku do wszczęcia postępowania z artykułu siódmego wobec Polski. Kiedy w 2019 roku był kandydatem na szefa Komisji Europejskiej wstępnie uzgodnionym przez kanclerz Angelę Merkel oraz prezydenta Emmanuela Macrona został zablokowany przez unijną chadecji (w tym europosłów CDU buntujących się w tej kwestii wobec pomysłu Merkel), którym przyklasnęła Polska i inne kraje niechętne aktywnemu zainteresowaniu Komisji stanem niezależności ich sądownictwa czy wolności mediów.

Co z Zielonym Ładem?

Ostatnio Timmermans stał się celem dla europosłów Europejskiej Partii Ludowej (EPL), a zwłaszcza dla szefa jej frakcji Manfreda Webera w ramach łowienia wyborców zmęczonych Zielonym Ładem. Wprawdzie szybka transformacja energetyczna jest również sztandarowym hasłem samej von der Leyen, ale ta należy do EPL, więc jej frakcji europarlamentarnej zręczniej było się skupiać na uderzaniu w centrolewicowego Timmermansa. Jego odejście z Komisji pozbawi von der Leyen swoistej „tarczy” w sporach o tempo Zielonego Ładu, co może znacznie podgrzać wewnętrzne stosunki w EPL.

Ursula von der Leyen i Frans Timmermans
Ursula von der Leyen i Frans TimmermansZdjęcie: JOHN THYS/AFP/Getty Images

Osobiste relacje między Timmermansem oraz von der Leyen od początku nie były dobre. Holender miał zadrę z powodu przegranej próby objęcia fotela szefa Komisji w 2019 roku,  z kolei von der Leyen – to problem także innych kluczowych komisarzy – ma skłonności do nadmiernej kontroli oraz zręcznie zabiega o przyćmienie konkurencji. Odejście Timmermansa z Komisji zmusi Holandię do wysunięcia nowego kandydata na członka Komisji Europejskiej do końca jej kadencji jesienią 2024 roku. Wedle dzisiejszych przecieków chodzi bowiem o całkowitą rezygnację Timmermansa z Komisji, a nie o tylko – przewidziany regulaminem – bezpłatny urlop na czas krajowej kampanii wyborczej, z którego można wrócić po ewentualnej porażce wyborczej.

Hiszpania. Prezydencja w Radzie UE