Turcja: kraj w stanie wyjątkowym
Przerażająca noc: nieudany zamach stanu zamienił Turcję w pole walki. Zginęło ponad 260 osób. Czy Turcji grozi wojna domowa?
Rozlew krwi nad Bosforem
Zakrwawiony mieszkaniec Stambułu stoi w pobliżu mostu nad Bosforem. Po tym, jak armia w nocy z piątku na sobotę zamknęła most, doszło do starć między ludnością i siłami zbrojnymi. Według informacji rządowych w walkach podczas puczu zginęło ponad 260 osób w całym kraju.
Walec zniszczenia
Niespodziewanie na ulicach wielu miast pojawiły się czołgi. Tureckie siły zbrojne ogłosiły przejęcie władzy. Uzbrojone pojazdy pancerne tocząc się po ulicach Stambułu i Ankary miażdżyły samochody zamieniając kraj w pole bitwy.
Gasną światła w parlamencie
Po nalocie bombowym na parlament w Ankarze, budynek leży w gruzach. Przelatujące nisko nad głowami przerażonych mieszkańców stolicy Turcji myśliwce wywoływały masową panikę.
Do kogo należy „Pomnik Republiki”?
Armia zamknęła nie tylko most na Bosforze, lecz również popularny w Stambule plac Taksim - centralny węzeł komunikacyjny miasta. Żołnierze zajęli stanowisko pod „Pomnikiem Republiki”.
Sprzeciw
Również zwolennicy prezydenta Erdogana protestowali na placu w Stambule. Kiedy jeden z żołnierzy wymierzył broń w starszego mężczyznę doszło do starć. Armia zaczęła strzelać do protestujących ludzi.
Cisza po burzy
Żołnierze po nieudanym puczu uciekając porzucili na moście na Bosforze swoje mundury, hełmy oraz broń.
Razy podczas ucieczki
Zmiana ról: po kapitulacji sił zbrojnych, żołnierze uciekali przed rozwścieczonym tłumem do autobusów.
Wśród swoich
Prezydent Tayyip Erdogan wrócił w sobotę do Stambułu. Na lotnisku przywitał go wiwatujący tłum. Erdogan zapowiedział kary dla puczystów.
Po wszystkim!
Po tym, jak wycofała się armia, triumfujący zwolennicy prezydenta Erdogana powiewają flagami narodowymi. Pucz zakończył się fiaskiem.
Pozowanie do zdjęcia
Dziwaczne wspomnienie: jedna z matek robi zdjęcie stojącej na czołgu córce. Czołg na moście na Bosforze otoczyła turecka policja.