1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Trewir - 2000 lat historii

Andrzej Iwicki26 sierpnia 2005

W 1986 roku Trewir, tuż nad granicą z Luksemburgiem, znalazł się na światowej liście dziedzictwa kulturowego UNESCO. Dziś znajduje się na niej ponad 30 miast, zabytków architektury i krajobrazu w Niemczech. Trewir uosabia historię Europy – od kultur przedromańskich po narodziny ideologii, która wstrząsnęła globem ziemskim.

https://p.dw.com/p/BIjl
Porta Nigra jest symbolem Terwiru i świadectwem jego starożytnych dziejów.
Porta Nigra jest symbolem Terwiru i świadectwem jego starożytnych dziejów.Zdjęcie: Stadt Trier

35 minut trwa zwiedzanie Trewiru "po japońsku", czyli z okien autokaru, przemierzającego miasto ze jedyne 6 euro na trasie Porto Nigra – most rzymski – Termy Barbara – Termy Cesarskie – amfiteatr – Pałac Elektorow – Aula Romanorum – synagoga – ratusz – dom Karola Marksa. Ale warto poświęcić trochę czasu i pospacerować ulicami miasta, w którym mówią wieki; pełnego ulicznych kawiarń, restauracji, gdzie życie toczy się niemal na ulicy, jak na poludniu, gdzie czas plynie jakby wolniej...

Tomasz Niewodniczański, współwlaściciel znanego browaru Bitburg i wieloletni właściciel imperium piwa, znany kolekcjoner poloników, jest tu w zasadzie krajanem, u siebie w domu, jak mówi. Trewir – i jego przeszłość – zna jak własną kieszeń:

Miasto to się nazywało Augusta Treverorum w 1985 roku obchodziło 2000- lecie. Historię miasta udokumentowano nie za pomocą dokumentów, bo takich już nie ma, a na podstawie badania drzew, z których zbudowane są fundamenty mostu na Mozeli, które dendrologicznie wskazują tyle lat. Wtedy był stolicą Treverorum - osady szczepu, jeszcze przed czasami rzymskimi. Został potem podbity przez Juliusza Cezara w początku naszej ery. Mówi się ze legioniści którzy otarli sobie nogi, zostali w Treverorum, a on poszedł dalej na podbicie Francji i Anglii . Trewir miał piękną ogromna historie, bo był jednym z trzech Palatynatów. Cesarza rzymskiego narodu niemieckiego wybierało siedmiu Palatynów, czterech świeckich i trzech duchownych. Duchowni to byli arcybiskup Kolonii, Moguncji i Trewiru. Tak było przez kilkaset lat i skończyło się podczas rewolucji francuskiej, kiedy Francuzi zajęli to miasto, a po upadku Napoleona stało się pruskie. Ciekawe, bo za czasów rzymskich kiedy to była stolica zachodniej części cesarstwa rzymskiego w III- IV wieku w Trewirze mieszkało ponad 100 000 mieszkańców. Z tamtych czasów pochodzą wspaniałe budowle, brama wjazdowa do miasta, tak zwana Porta Nigra czyli czarna brama , wspaniała katedra, zbudowana na ruinach świątyni rzymskiej. Tu swojego czasu była także święta Helena, matka cesarza Konstantyna . Są także trzy wykopaliska term, amfiteatry na ponad 30 tys. widzów, wspaniale muzea. Trewir miał niezwykle ciekawa wczesna historie, potem w średniowieczu w XV, XVI wieku podupadł, ilość mieszkańców spadła do 4-5 tys. W nowszych czasach - miejsce urodzin Karola Marksa, którego ojciec był rabinem, tu można zobaczyć nawet jego dokumenty, na takich małych specjalnych wystawach stałych. Są listy do wojewody, w sprawach emigracji do ameryki w których pisze Karol Marks – „Stany Zjednoczone są jedynym wolnym krajem na świecie” – z tego śmieją się Niemcy.

Pociągiem z Berlina do Trewiru jedzie się ok 7 godzin; samolotem – najlepiej do Luksemburga, skąd do Trewiru /niegdyś było to miasto Wielkiego Księstwa/ już tylko 60 kilometrów. Piękna droga, jeśli ominiemy autostradę, prowadzi przez winnice – to zagłębie rieslinga. I tu hotele na każdą kieszeń – „Am Stockplatz”: pokój dwuosobowy już od 50 euro; w schronisku młodzieżowym Jugendgaestehaus, An der Jugendherberge 4 ,można złożyć głowę na poduszce już za 16 euro. Wieczorem warto zajrzeć do Walderdorff’s Vinothek-Cafe-Club’u, a kto lubi głośno – do centrum kultury Exellenzhaus.