1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Terroryści planują zamachy w Niemczech? Politycy uspokajają, policjanci zaniepokojeni

5 października 2010

Po ostrzeżeniach ze strony USA na temat możliwości zamachów przez islamskie lotne brygady w Niemczech, Francji i Wielkiej Brytanii niemieckie MSW ostrzega porzed paniką. Policja jest innego zdania.

https://p.dw.com/p/PVcz
W tych ośrodkach szkolono terrorystów z NiemiecZdjęcie: AP

Przewodniczący związku zawodowego niemieckiech policjantów, Konrad Freiberg, bardzo poważnie podchodzi do ostatnich ostrzeżeń przed zamachami w Berlinie. Na łamach gazety Passauer Neue Presse (wydanie wtorkowe, 05.10.) Freiberg zwraca uwagę na fakt, że wzrosła intensywność podróży islamskich bojówkarzy z Niemiec do regionów w Afganistanie i w Pakistanie, w tym to obozów szkoleniowych dla terrorystów. Co bardziej zatraszające – kontynuuje Konrad Freiberg na łamach pasawskiego dziennika, „coraz więcej mieszkańców Niemiec wyjeżdżało do tamtejszych obozów szkoleniowych, a wielka część z nich powróciła i mieszka wśród nas”.

Orzeł, czy reszka?

GdP Pressekonferenz Konrad Freiberg
Konrad Freiberg na serio bierze ostrzeżenia przed islamskimi zamachami w NiemczechZdjęcie: picture-alliance / dpa

Szef związku zawodowego policjantów zwraca uwagę, że ludzie ci są wyszkoleni i mają doświadczenia bojowe. Ulegli oni radykalizacji i chcą przeprowadzać zamachy. „Liczba islamskich radykałów wynosi u nas około setki”, mówi Freiberg na łamach gazety Passauer Neue Presse. Zdaniem eksperta islamskiego środowiska terrorystycznego w Niemczech przebywa dzisiaj około 40 osób, którzy mają za sobą szkolenie w zakresie przygotowywania materiałów wybuchowych w obozach dla uczestników świętej wojny. Sytuację w Niemczech zaostrza fakt, że policja nie jest w stanie poddać obserwacji wszystkich tych osób.

Łut szczęścia

Deutschland Berlin Hotel Adlon 100 Jahre
Hotel Adlon w Berlinie uchodzi za cel islamskich terrorystówZdjęcie: AP

Powód jest oczywisty, mówi Freiberg: „z uwagi na szczupłość kadr nie możemy obserwować środowiska przez 24 godziny na dobę. Co więcej nie możemy nawet nadzorować groźnych osobników, zwolnionych z postpenalnego aresztu prewencyjnego. Doszliśmy do kresu naszych możliwości”. Freiberg stwierdził, że ostrzeżenia przed akcjami ze strony terrorystów należy brać zdecydowanie na serio. Szef związku zawodowego policjantów wyraził ubolewanie z tego powodu, że „nie ocenia się należycie w Niemczech przypadków, w których moglibyśmy udaremnić konkretne zamachy”. Freiberg uważa, że zamachy udaremniła dotąd nie tylko dobra praca policji, ale i łut szczęścia.

ag/ Andrzej Paprzyca

red. odp.: Bartosz Dudek