1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

„TAZ”: Kościół przed sądem za molestowanie dzieci

Barbara Cöllen12 lutego 2014

Korespondentka TAZ informuje z Warszawy o dochodzeniu drogą sądową roszczeń wobec Kościoła katolickiego z tytułu molestowania seksualnego. Takich pozwów może być więcej, zapowiada Gabriele Lesser.

https://p.dw.com/p/1B7DT
Symbolbild Kirche Sexueller Missbrauch
Zdjęcie: Fotolia

Warszawska korespondentka berlińskiego dziennika „Tageszeitung” (TAZ) informuje, że: „Po raz pierwszy w historii Polski potężny rzymsko-katolicki Kościół został zaskarżony do sądu o odszkodowanie za molestowanie dzieci”. Sprawca, duchowny z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej odsiadujący karę więzienia, dopuścił się wielokrotnego molestowania seksualnego 12-letniego Marcina K. 26-letni dzisiaj mężczyzna domaga się od sprawcy i od Kościoła odszkodowania w wysokości 200 tys. złotych oraz publicznych przeprosin, informuje gazeta.

TAZ pisze, że sprawę starano sią załatwić polubownie, lecz Episkopat z zasady odmawia ofiarom zadośćuczynienia wskazując, że roszczenia należy wysuwać wobec sprawcy a nie instytucji kościoła. Marcin K., który podkreśla, że występuje „w imieniu wszystkich ofiar Kościoła”, ma poparcie Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka w Warszawie, której wiceprzewodniczący Adam Bodnar ma nadzieję, że proces utoruje drogę roszczeniom innych ofiar molestowania seksualnego przez duchownych.

Korespondentka TAZ informuje, że w polskich mediach ostatnio bardzo często pisano o molestowaniu dzieci przez duchownych, dlatego polski Kościół rzymsko-katolicki przeszedł do kontrataku oskarżając Unię Europejską, tzw. radykalną lewicę oraz środowiska feministyczne za seksualizację dzieci ideologią gender.

Katolicy w Polsce są oburzeni, pisze Gabriele Lesser i cytuje wypowiedzi z sondaży ulicznych, które wskazują na brak wiedzy na temat gender. Pisze ona też o wystąpieniach krakowskiego ks. Dariusza Oko, który „raz po raz z zamiłowaniem do szczegółów opisuje praktyki seksualne, które nie służą reprodukcji i dlatego trzeba je potępiać”. TAZ informuje również o tym, że w 2013 roku przewodniczący polskiego Episkopatu abp Józef Michalik przypisał wręcz samym dzieciom winę za pedofilskie praktyki duchownych, za co potem przeprosił. Lecz, jak zaznacza gazeta, oburzenie katolików na tę „bezkrytyczność kleru” przemija dość powoli. „Wielu nie rozumie, dlaczego Kościół katolicki nie oddaje w ręce prokuratury także tych księży pedofilów, którym udowodniono winę. Tego właśnie domaga się ONZ”, zauważa Lesser. Korespondentka przypomina, że w połowie ub. tygodnia ONZ zarzucił Watykanowi naruszenie Konwencji Praw Dziecka i zaapelowała, by natychmiast pozbawił urzędu duchownych-pedofilów i przekazał ich wymiarowi sprawiedliwości.

Barbara Cöllen

red. odp.: Elżbieta Stasik