1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Tagesspiegel o odejściu Merkel: Tylko Putin ucieszy się

30 października 2018

Za granicą, również w Polsce, podziwiano Angelę Merkel jako gwaranta stabilności. Z zapowiedzi jej odejścia ucieszy się tylko Władimir Putin – pisze berliński „Tagesspiegel”.

https://p.dw.com/p/37MUJ
Angela Merkel i Władimir Putin podczas konferencji poświęconej Syrii (27.10.2018)
Angela Merkel i Władimir Putin podczas konferencji poświęconej Syrii (27.10.2018) Zdjęcie: Reuters/M. Sezer

Merkel jest dla świata symbolem Niemiec, które są „partnerem, na którym można się oprzeć przy rozwiązywaniu konfliktów” – pisze Christoph von Marschall w internetowym wydaniu „Tagesspiegla”. Za granicą niewielu podziela dominujące w Niemczech stanowisko, że pani kanclerz sprawia wrażenie zmęczonej i że po 13 latach nadszedł czas na zmianę w fotelu kanclerza – ocenia dziennikarz „Tagesspiegla”.

Sojusznicy nie odczuwają ulgi z powodu utraty przez Merkel władzy, nie fascynują ich też spekulacje, kto przyjdzie po niej, lecz czują raczej „utratę obliczalności i stabilności” – czytamy w „Tagesspieglu”.

Krytyka i pochwały

Przy całej krytyce niemieckiej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, w rozmowach w Brukseli, Paryżu, Warszawie i Waszyngtonie przeważają pochwały dla Merkel: „Jej łagodzący wpływ podczas szczytów UE, jej spokojne podejście do porywczych szefów państwa i rządów, jej postępowanie podczas europejskich kryzysów – począwszy od problemów z walutą euro, poprzez odejście Polski i Węgier od europejskich wartości, aż po szukanie rozwiązań dla Ukrainy”.

Marschall przytacza między innymi opinię wicemarszałka Sejmu Adama Bielana z PiS, że kanclerstwo Merkel jest dobre dla Polski. Bielan „zarzuca Merkel błędy w polityce migracyjnej, chwali jednak jej solidność w polityce wobec Rosji” – czytamy w „Tagesspieglu”.

Putin ucieszy się

Tylko Władimir Putin ucieszy się prawdopodobnie z odejścia Merkel – mówią eksperci zajmujący się polityką zagraniczną. Merkel jest „kobietą, która utrzymuje w kwestii sankcji wobec Rosji jedność Europy”. Jest „żywą pamięcią” tego, co zostało ustalone podczas rozmów w Mińsku i innych kryzysowych spotkań. Niemiecka kanclerz może napominać swoich rozmówców z minionych 13 lat, mówiąc: „przecież obiecaliśmy sobie wtedy to i to”. Gdy odejdzie, ten argument odpadnie – konkluduje Marschall.