1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Szwedzko-niemiecka inicjatywa przeciwko broni atomowej

25 lutego 2020

Zagrożenie jądrowe rośnie, a układ o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT) z 1970 roku zostanie wkrótce również wystawiony na próbę. Do Berlina przyjechali przedstawiciele 16 państw, które chcą zaostrzenia NPT.

https://p.dw.com/p/3YJs2
Francja jeszcze w 1971 r. przeprowadzała próby atomowe na atolu Mururoa
Francja jeszcze w 1971 r. przeprowadzała próby atomowe na atolu MururoaZdjęcie: Getty Images/AFP

30 lat po zakończeniu zimnej wojny są powody do niepokoju: USA, Rosja i Chiny modernizują swoje arsenały jądrowe. Iran wzbogaca coraz więcej uranu po tym, jak porozumienie atomowe de facto stało się fiaskiem. A Korea Północna testuje głowice bojowe i rakiety, wykonując tym samym gesty z pogróżkami wobec swoich licznych przeciwników.

Wielu ekspertów zgadza się, że rośnie zagrożenie stwarzane przez światowe arsenały broni jądrowej. Aby temu przeciwdziałać, we wtorek (25.02.2020) pod Berlinem spotykają się przedstawiciele 16 państw. Przyjeżdżają na zaproszenie niemieckiego ministra spraw zagranicznych Heiko Maasa, by kontynuować konsultacje rozpoczęte w czerwcu ubiegłego roku w Sztokholmie.

Spotkanie w Sztokholmie ministrów państw dążących do zaostrzenia NPT, 11.06.2019
Spotkanie w Sztokholmie ministrów państw dążących do zaostrzenia NPT, 11.06.2019Zdjęcie: Getty Images/AFP/C. Bresciani

Chodzi tu o bodaj najważniejszy światowy instrument umożliwiający kontrolę zagrożenia jądrowego: układ o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (Non Proliferation Treaty, NPT). Jest on poddawany przeglądowi co pięć lat. W tym celu za dwa miesiące w Nowym Jorku spotkają się przedstawiciele 190 państw sygnatariuszy.

Podczas przygotowań do tej konferencji szwedzcy dyplomaci ostrzegali: "W 2020 roku sygnatariusze NPT nie mogą pojawić się z pustymi rękoma”. Dlatego też rząd szwedzki wystąpił z inicjatywą, by wspólnie opracować propozycje na nadchodzącą nowojorską konferencję.

Próba zamrożenia arsenałów

Obowiązujący od 1970 roku układ o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej, to dyplomatyczna próba zamrożenia stanu arsenałów jądrowych w takim stanie, w jakim istniały w 1967 roku. Wcześniej pięć państw zdetonowało już bombę atomową: USA, Francja, Chiny, Wielka Brytania i ówczesny Związek Radziecki. W umowie zobowiązały się one nie przekazywać swojej wiedzy technicznej krajom trzecim. Pozostali sygnatariusze zobowiązali się nie rozwijać własnej broni jądrowej. Wszyscy zadeklarowali dążenie do całkowitego rozbrojenia.

Układ jest wiążący na mocy prawa międzynarodowego i tylko kilka państw w nim nie uczestniczy, w tym południowoazjatyccy sąsiedzi, Indie i Pakistan, walczący o dolinę Kaszmiru od uzyskania niepodległości w 1947 roku, którzy pracowali nad własną bronią jądrową jeszcze przed wejściem NPT w życie. To samo dotyczy Izraela. Te trzy państwa są nieoficjalnymi potęgami jądrowymi poza traktatem. Czwartym jest wciąż bardzo młody Sudan Południowy. Od czasu uzyskania niepodległości w 2011 roku kraj ten ma jednak bardziej palące problemy niż program jądrowy.

Iran l Teilausstieg aus dem Atomabkommen
Elektrownia atomowa w miejscowości Buszehr w Iranie Zdjęcie: picture alliance/dpa/A. Taherkenareh

Szczególną rolę odgrywa Korea Północna, która w 2003 roku zadeklarowała wycofanie się z NPT w celu opracowania własnej broni jądrowej. W styczniu Iran groził również wycofaniem się z umowy. Odkąd Stany Zjednoczone jednostronnie wypowiedziały porozumienie nuklearne z Iranem (JCPA), kraj ten powrócił do zbrojeń jądrowych.

Różnice między krajami

Wszystkie 16 krajów w formacie sztokholmskim to mocarstwa niejądrowe, ale są między nimi różnice: kraje takie jak Szwecja, Nowa Zelandia i Etiopia są całkowicie wolne od broni jądrowej. Kanada, Korea Południowa czy Niemcy, będące członkami NATO, prowadzą politykę rozszerzonego odstraszania nuklearnego: praktykują tzw. dzielenie się bronią jądrową, polegające na tym, że mogą włączać broń jądrową partnerów NATO do swoich misji, nie posiadając własnej broni.

Także w Niemczech, w bazie lotniczej Buechel w Nadrenii-Palatynacie, przechowywane są amerykańskie głowice jądrowe. W związku z tym kraje NATO mają inny punkt wyjścia niż kraje całkowicie wolne od broni jądrowej. Dlatego też Międzynarodowa Sieć Parlamentarzystów na rzecz Rozbrojenia Nuklearnego (PNND) pochwaliła skład sztokholmski: "Inicjatywa ta mogłaby pomóc w niwelowaniu przepaści pomiędzy państwami jądrowymi i niejądrowymi.”

Schweden Ministertreffen zur nuklearen Abrüstung in Stockholm
Minister spraw zagranicznych Niemiec Heiko Maas zaprosił do Berlina członków inicjatywy sztokholmskiej Zdjęcie: Getty Images/AFP/C. Bresciani

Wojna atomowa jest nie do wygrania

Już podczas konsultacji w Sztokholmie opracowano konkretne propozycje, które przedstawiciele 16 uczestników inicjatywy zamierzają przedstawić w Nowym Jorku: na przykład zwiększenie czasu ostrzegania, który musi upłynąć, zanim broń jądrowa zostanie skierowana na terytorium wroga.

Każde z mocarstw jądrowych ma się również zobowiązać do prowadzenia "no first use policy", czyli przyjęcia zasady, że nie uderzy jako pierwsze. Uczestnicy inicjatywy sztokholmskiej chcą, by na nowojorskiej konferencji przeglądowej padło wyraźne sformułowanie, że "wojny jądrowej nie da się wygrać i nie wolno jej nigdy prowadzić".

Po spotkaniu w Sztokholmie uczestnicy inicjatywy oświadczyli: "Naszym wspólnym celem jest świat bez broni jądrowej". Teraz chcą kontynuować pracę w Willi Borsig pod Berlinem - aby naprawdę nie pojawić się z pustymi rękoma na konferencji w sprawie NPT, zaplanowanej na 27 kwietnia w Nowym Jorku.