1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Studencki Oscar dla młodego monachijskiego filmowca

Iwona-Danuta Metzner8 czerwca 2014

Lennart Ruff może być z siebie dumny. Spełniło się jego największe marzenie. Ten młody reżyser dostał Studencką Nagrodę Akademii Filmowej w złocie. To znakomity kop na start.

https://p.dw.com/p/1CEZQ
Studenten-Oscar für Münchner Nachwuchsfilmer
Kadr z filmu Lennarta Ruffa "Nocebo"Zdjęcie: Südart-Fimproduktion

Lennart Ruff jest już trzecim studentem Wyższej Szkoły Filmowej i Telewizyjnej (HFF) w Monachium, który został wyróżniony nagrodą „Honorary Foreign Film Award”.

Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej w Beverly Hills przyznaje tę nagrodę od 1972 roku. Uważa się ją za „młodszego brata” słynnego Oscara.

Film na pograniczu jawy i snu

Lennart Ruff akurat ukończył studia. To prestiżowe wyróżnienie otrzymał za film dyplomowy „Nocebo”. Jemu przyznano złoto, natomiast brąz koledze z Berlina, Peterowi Baumannowi, za film krótkometrażowy „Border Patrol”.

„Nocebo” jest 40-minutowym filmem akcji, pełnym emocji i sennych majak.

Studenten-Oscar für Münchner Nachwuchsfilmer
W drodze do Hollywood: Lennart Ruff (z l.) i producent Tobias HuberZdjęcie: DW/Gerhard Brack

Główną rolę odgrywa młoda para, która uczestniczy w badaniach klinicznych nowych leków. Nagle 22-letni Christian Lucas odkrywa ze swoją dziewczyną Anną, już nieżyjącego uczestnika badań. Lekarze, zamiast wyjaśnić ten przypadek, próbują go zatuszować. Gdy niepożądane skutki uboczne nowych leków nasiliły się u Anny, Christian chce ją ratować i uwolnić z kliniki. Ale już jacyś ludzie depczą mu po piętach. Ponieważ cierpi na schizofrenię paranoidalną, nagle jawa zaczyna mu się mieszać ze snem.

Mieć odwagę założyć własną wytwórnię

Oprócz Bayerischer Rundfunk i Arte, w produkcji filmu „Nocebo” partycypowały również Südart-Filmproduktion, należąca do dwóch absolwentów Wyższej Szkoły Filmowej i Telewizyjnej (HFF) w Monachium oraz firma Menelaos-Film, również założona przez studentów HFF. - Zakładanie przez studentów własnych firm jest dla HFF czymś zgoła normalnym – twierdzi student Tobias Huber, jeden z założycieli firmy Menelaos-Film.

Siatka HFF – tajemnicą sukcesu

Huber ceni sobie liczne kontakty, jakie nawiązał w czasie studiów. - Może dlatego, że HFF jest niewielką uczelnią, człowiek nawiązuje więcej kontaktów z wieloma rocznikami wieloma narodowościami.

Studenten-Oscar für Münchner Nachwuchsfilmer
Andreas Gruber, profesor na Wydziale Reżyserii FilmowejZdjęcie: HFF München/Robert Pupeter

Lennart Ruff dobrze się czuje wśród zagranicznych kolegów, studiujących na tej uczelni. Są tu młodzi ludzie z Kolumbii, Finlandii, Korei Południowej i Austrii.

HFF odwiedza wielu znanych filmowców, którzy pomagają też w obróbce filmów. – To nie przypadek. Do koncepcji HFF należy wspieranie studiujących przez mentorów – wyjaśnia Andreas Gruber, profesor na Wydziale Reżyserii Filmowej.

Chwali przede wszystkim program „Uczyć się od najlepszych”.

Kuźnia oscarowych talentów

Monachijska uczelnia może się uważać za kuźnię oscarowych talentów filmu niemieckiego. Wykształciła nie tylko wielokrotnie nagradzanych młodych reżyserów, lecz również dwóch zdobywców Oscarów. Florian Henkel von Donnersmarck otrzymał to wyróżnienie w 2007 roku za film „Życie na podsłuchu” a w 2003 roku Caroline Link za film „Nigdzie w Afryce”.

DW / Iwona D. Metzner

red. odp.: Alexandra Jarecka