1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Roth: Walczymy także z wirusem autorytaryzmu w środku Europy

20 kwietnia 2020

Nie wolno pod pretekstem pandemii łamać zasad demokracji. To musi mieć finansowe konsekwencje – pisze w „Die Welt” niemiecki minister spraw europejskich Michael Roth.

https://p.dw.com/p/3bAQT
Michael Roth
Niemiecki minister spraw europejskich Michael RothZdjęcie: picture-alliance/AA/O. Marques

W opublikowanym w poniedziałek (20.04.2020) artykule niemiecki minister i socjaldemokrata ocenia, że „koronakryzys niczym w soczewce ukazuje bezlitośnie problemy Europy”. „Wirus jest dla Unii Europejskiej największą próbą wytrzymałości w historii. Przyszłość naszej europejskiej wspólnoty wartości i solidarności jest od dawna zagrożona. Właśnie teraz musimy jeszcze bardziej się zjednoczyć i wspólnie walczyć z koronawirusem i o nasza Europę – whatever it takes!” – pisze Michael Roth.

Podkreśla, że gdy wiele sektorów europejskiej gospodarki jest w stanie sztucznej śpiączki, a miliony ludzi obawiają się o swój byt, „europejska solidarność jest nakazem chwili”. „Kraje najbardziej dotknięte przez wirus są zdane na nasze wsparcie. Liczą na Europę. Ich mieszkańcy muszą poczuć, że nie jesteśmy unią tylko na dobre czasy i także w trudnych czasach nie zostawimy nikogo samego” – zaznacza niemiecki minister spraw europejskich.

Potrzeba planu Marshalla 2.0

Michael Roth apeluje o stworzenie programu odbudowy gospodarczej dla UE. „Czas na plan Marshala 2.0! Do tego potrzebujemy skumulowanej siły UE. Musimy zrobić wszystko, by wzmocnić Europę. I musimy być gotowi, aby wspólnie wejść na europejski niezbadany teren, także jeśli chodzi o instrumenty solidarności i silny budżet UE!” – dodaje niemiecki minister. Jego uwagę można odczytać jako poparcie dla pomysłu wspólnych obligacji eurostrefy, których domagają się Włochy i Hiszpania.

Jak podkreśla, kraje Unii powinny się tu kierować „politycznym i ekonomicznym rozsądkiem, połączonym z solidarnością, a nie starymi uprzedzeniami oraz ideologiami”. I przyznaje, że „cała Europa liczy na Niemcy”, na których spoczywa historyczna odpowiedzialność za to, by działać solidarnie i odważnie.

Zdaniem Rotha, wyzwaniem dla UE jest też walka z „propagandą, celową dezinformacją i teoriami spiskowymi”. „Wyjdźmy z defensywy i przystąpmy do komunikacyjnej ofensywy!” – apeluje niemiecki minister. „Chodzi o europejską pewność siebie w świecie, gdzie autorytaryzm dramatycznie zyskuje na sile, a demokracja jest pod presją” – ocenia Michael Roth.

Demokracja pod presją

„Autorytarne reżimy systematycznie próbują dyskredytować nasze liberalne, pluralistyczne społeczeństwa. Koronawirus tylko podsyca ogień. Nasze wartości i styl życia bardziej niż kiedykolwiek są pod presją – i to nie tylko z powodu sił działających z zewnątrz. Walczymy z koronawirusem, ale także wirusem autorytaryzmu, rozprzestrzeniającym się w środku Europy” – pisze minister.

„Nadzwyczajne czasy wymagają wprawdzie nadzwyczajnych uprawnień. Ale kontrola parlamentarna i wolne media są teraz ważniejsze niż kiedykolwiek. Nikt nie ma prawa pod pretekstem pandemii tamować dopływ powietrza demokracji. Ani na Węgrzech ani w innych miejscach Europy. Gdy naruszane są fundamentalne zasady UE, nie można tego przemilczeć ani przeczekać. To musi mieć konsekwencje finansowe” – ocenia Michael Roth.

Jak dodaje, UE musi zatroszczyć się o to, by także po kryzysie pozostała wspólnota wartości. Dlatego ważnym celem niemieckiej prezydencji w UE w drugiej połowie roku będzie wprowadzenie mechanizmu regularnych kontroli praworządności, który obejmować ma wszystkie kraje członkowskie. „Albowiem w UE potrzebujemy znów wspólnego zrozumienia tego, czym jest praworządność, co jest istotą naszych wartości” – podkreśla minister.

Przywrócić Schengen do życia

Przyznaje, że w obliczu „narodowych kroków izolujących”, powrót do swobody przepływu osób nie będzie błahostką. Ocenia, że kraje UE muszą możliwie najszybciej przywrócić Schengen do życia i uzgadniać działania, służące odmrażaniu gospodarek.

Michael Roth opowiada się także za pilnym wypracowaniem unijnej strategii na wypadek pandemii oraz dążeniem do własnej produkcji kluczowych dóbr, jak leki i sprzęt ochronny.

Dobra wiadomość jest taka, że kryzys pokazał, iż nacjonaliści i populiści mylili się. Powrót do nacjonalizmów jest niebezpieczną, złą drogą. Koronawirus nie zatrzymuje się na granicach. Tylko wspólnym europejskim działaniem możemy przezwyciężyć kryzys” – ocenia Roth. Jego zdaniem kryzys może być „katalizatorem większej integracji”.

Chcesz skomentować ten artykuł? Dołącz do nas na Facebooku! >>