1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
Przestrzeń wirtualna

Rosyjscy hakerzy atakują sojuszników Ukrainy

23 czerwca 2022

Ledwie zauważalna, ale nie mniej ważna część rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie toczy się w cyberprzestrzeni. W ciągu ostatnich czterech miesięcy Microsoft odnotował nasilenie rosyjskich ataków hakerskich.

https://p.dw.com/p/4D70K
Rosyjscy hakerzy atakują sojuszników Ukrainy
Rosyjscy hakerzy atakują sojuszników UkrainyZdjęcie: Jakub Porzycki/NurPhoto/imago images

Od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę 24 lutego br. eksperci z Microsoft wykryli ataki rosyjskich hakerów w 42 krajach. Firma poinformowała, że problem dotknął 128 organizacji. W 29 procentach hakerom udało się przeniknąć do zaatakowanej sieci. Przy co czwartym udanym ataku udało się wykraść dane.

Na początku wojny zaatakowano centrum komputerowe ukraińskiego rządu, zarówno rakietami, jak i w cyberprzestrzeni – pisze Microsoft w swoim raporcie. Ukraina odparła ataki, przenosząc rządową infrastrukturę cyfrową do chmury.

USA – najważniejszym celem

W kilku falach rosyjscy hakerzy przeprowadzili następnie ataki na 48 organizacji ukraińskich w celu zniszczenia oprogramowania i danych. Niektóre z tych ataków były udane, ale ogólnie zabezpieczenia były dobre – twierdzi Microsoft.

Jak wynika z raportu, cyberataki miały miejsce również w innych krajach. Najważniejszym celem były Stany Zjednoczone, ale także Polska, koordynująca pomoc humanitarną dla Ukrainy. Według raportu ucierpiały również kraje bałtyckie, Dania, Norwegia, Finlandia, Szwecja, Turcja i inne kraje NATO.

Nierówna obrona

Z raportu Microsoft wynika, że rosyjscy hakerzy wzięli na celownik przede wszystkim komputery rządowe państw członkowskich NATO, ale problem dotyczy również organizacji pozarządowych, firm informatycznych, energetycznych i innych kluczowych operatorów infrastruktury.

Istnieją pewne mechanizmy obronne, ale są one nierównomiernie rozmieszczone w poszczególnych krajach. Dlatego możliwości zbiorowej obrony pozostają niewielkie – stwierdza koncern.

(DPA/dom)

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>