1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Przeżywasz w Niemczech kryzys? Zadzwoń nieodpłatnie na numer: 0221 4714307

Barbara Coellen1 sierpnia 2013

Telefon pomocy psychologicznej dla osób polskojęzycznych jest dostępny nieodpłatnie z terenu całych Niemiec. Dwa razy w tygodniu przy nim dyżuruje psycholog Marzanna Maciejak. Uwaga: zmnienił się numer.

https://p.dw.com/p/19Dsq
Psycholog Marzenna Maciejak dyżuruje przy Telefonie Pomocy Psychologicznej
Zdjęcie: DW/B.Cöllen

Deutsche Welle: Komu udziela Pani pomocy psychologicznej?

Marzanna Maciejak: Założeniem tego projektu, który wspiera Konsulat Generalny RP w Kolonii, jest, aby każdy Polak, każda osoba polskojęzyczna przebywająca na terenie Niemiec, mogła otrzymać pomoc psychologiczną w sytuacji, w której tego potrzebuje. Generalnie projekt jest nastawiony na osoby, które znajdują się w kryzysie i wyczerpały swoje dotychczasowe możliwości.

DW: Opowiedzmy o tych możliwych sytuacjach.

MM: Kryzys w sensie psychologicznym może dotyczyć różnych sytuacji życiowych człowieka. Dla kogoś będzie to kryzys utraty, zwłaszcza, kiedy został sam, bo zmarła bliższa osoba. Ale kryzysem również bardzo ciężkim może być utrata pracy. Może to być drobniejsze zdarzenie życiowe, które osoba przeżywa, jako bardzo, bardzo silne. Wszelkie kryzysy, które przeżywa się z dala od normalnej grupy wsparcia jak rodzina, przyjaciele, znajomi, z dala od realiów, gdzie wiemy, dokąd się udać, wiemy, jak sobie poradzić, wszystkie takie kryzysy przeżywa się szczególnie trudno.

DW: Czy generalnie można powiedzieć o pewnych specyficznych problemach wśród Polonii i Polaków w Niemczech, z którymi ma Pani do czynienia jako dyżurujący psycholog?

MM: Rzeczywiście jest kilka takich powodów. W pierwszej kolejności są to sytucje domowe i rodzinne. Dzwonią osoby, które potrzebują chociażby konsultacji, jak i rodzice, którzy mają z dziećmi problemy szkolne czy wychowawcze. Druga grupa spraw bardzo trudnych to przemoc w rodzinie. Niestety sytuacji przemocowych w polskich rodzinach mamy tu w Niemczech bardzo dużo. Kolejna grupa osób dzwoni z problemami szeroko rozumianego zdrowia psychicznego. I tutaj są zarówno kwestie poważnych psychoz, jak i problemy lżejszej natury, czyli nerwic. Zdarzają sią też telefony od osób, powiedziałabym „w zawieszeniu” – jeszcze nie bezdomnych, ale zagrożonych bezdomnością na skutek poważnych problemów partnerskich i małżeńskich.

Problem przemocy w rodzinach polskich w Niemczech

DW: Słyszałam o przemocy w rodzinach polskich w Niemczech spowodowanych nadużywaniem alkoholu. Jak może Pani w takiej sytuacji pomóc?

MM: Takim najbardziej typowym przykładem jest sytuacja, kiedy mąż, czy partner jest agresywny wobec dzieci i żony. Często jest to agresor, który się dodatkowo alkoholizuje. Może to też być osoba z ewidentnymi zaburzeniami osobowości. Pomaga się zawsze w zależności od zdarzenia rodzinnego, a one są jednak różne. Pierwszym punktem pomocy jest wsparcie ofiary, towarzyszenie i uświadomienie jej, na czym polega jej sytuacja. Agresor potrafi niezwykle umiejętnie odciąć ofiarę od wszelkich źródeł informacji, izolować ją od znajomych, resztek rodziny. I ona bardzo często nie wie, że jest ofiarą. Uważa, że tak powinno być. Niezwykle istotne jest, aby osoba ta poznała swoje prawa. Dlatego kontakt z polskojęzycznym prawnikiem jest bezcenny. Ponieważ oprócz pomocy psychologicznej musi dostać pomoc prawną, a często i socjalną.

DW: Wiemy, że dla wielu ludzi pójście psychologa jest barierą nie do przebycia. Jednakże osoby dzwoniące do Pani są traktowane anonimowo. To musi sprawę ułatwiać.

MM: Oczywiście. Dlatego telefon jest łatwiejszą formą kontaktu z psychologiem. Ja nigdy nie pytam o imię i nazwisko. Proszę, co prawda, żeby jakoś się przedstawić, czasem zapytam o imię zaznaczając, że nie musi być prawdziwe. Ja muszę tę osobę jakoś zapamiętać. Dla mnie to będzie zakodowany problem człowieka pod tym hasłem.

Psycholog jest często utożsamiany z psychiatrą. I tak naprawdę wiele osób nie wie, od czego my jesteśmy.

Problemy dzieci i rodziców

telefonische psychologische Beratung für in Deutschland lebende Polen
Nawet jedna rozmowa z psychologiem po polsku pozwala nam inaczej spojrzeć na sytuację kryzysową. Rozmowy są anonimoweZdjęcie: DW/B.Cöllen

DW: Czy w Niemczech problemy polskich rodziców i ich dziećmi mają specyficzny charakter?

MM: Tak. Dość zasadniczą sprawą jest to, kiedy rodzina wyjechała z Polski, czy wyjechała na stałe, czy tylko na pewien czas i w jakim wieku były dzieci. Im młodsze dzieci, tym łatwiej wchodzą w nowe środowisko, szybko uczą się języka. To wiąże się z tym, że więzi, które miały dzieci w Polsce, nie były jeszcze bardzo mocne. Ale im dziecko jest starsze, nie daj Boże w wieku dojrzewania, to jest to bardzo duży problem. Rodzice przeważnie tego nie dostrzegają. Dziecko reaguje przeważnie odmową uczenia się. Pojawiają się problemy natury nerwicowej.

Chciałabym powiedzieć też o grupie ludzi z Polski żyjących w nadziei, że jak poprawią swój status ekonomiczny, to wszystko będzie dobrze, wszystko się ułoży. Obserwuję, że taka rodzina, która mieszka tu już kilka lat, już się zakotwiczyła, ma pracę, jest urządzona, ma problemy partnerskie, które narastają do tego stopnia, że wymagają pilnego zajęcia się nimi. Bo tak naprawdę problemem tego związku, tej rodziny, nie była sfera ekonomiczna, tylko relacje między partnerami.

*Marzenna Maciejak jest absolwentką psychologii i biologii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Ma bogate doświadczenie jako psycholog kliniczny. W Niemczech mieszka od ponad dwudziestu lat. Współpracuje z Polską Misją Katolicką.

Marzena Maciejak dyżuruje we wtorki i w czwartki od 10 do 14

Numer telefonu: 0221 4714307 Zwonisz, nie ponosząc żadnych kosztów!

Z Marzenną Maciejak rozmawiała Barbara Cöllen

red. odp.: Elżbieta Stasik