1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prasa: „Przykazanie brzmi: unikać kontaktów”

28 listopada 2020

Sobotnie (28.11.20) wydania gazet w Niemczech poświęcone są pandemii i spojrzeniu w przyszłość: „Będziemy musieli nauczyć się żyć bez wirusa”, pisze jedna z gazet i przewiduje, że paradoksalnie może to nie być łatwe.

https://p.dw.com/p/3lwWf
Koronawirus
KoronawirusZdjęcie: picture-alliance/Geisler-Fotopress

„Pforzheimer Zeitung” stwierdza, że większość Niemców zaakceptowała już ten wirus i nauczyła się z nim żyć. Przewiduje, że w następnej fazie, będziemy musieli się z kolei nauczyć, jak żyć bez niego, czyli jak nie mieć obaw przed wyjściem na zewnątrz i jak nie unikać innych ludzi. Według dziennika, nikt nie może przewidzieć, jak trudne to będzie. „Sam fakt jednak, że powoli można już o tym myśleć, pokazuje, jak daleko zaszliśmy w walce przeciwko koronawirusowi”. Gazeta zakłada, że „kiedyś wyprzemy wirusa z naszej codzienności i również z naszych głów”. Dziennik wyraża nadzieję, że jedno pozostanie: „wielkie poczucie jedności”. Ocenia, że wtedy wszyscy w pewnym stopniu bylibyśmy „zwycięzcami kryzysu”.

„Ludwigsburger Kreiszeitung” przewiduje, że niezależnie od tego czy z tradycją religijną czy bez niej, ten adwent  będzie całkowicie inny. Przypomina, że spotkania w dużym gronie, wesołe i zakrapiane różnymi trunkami biesiady czy też kontemplowanie, w tym roku się nie odbędą. „Przykazanie godziny brzmi: unikać kontaktów”. Jak zaznacza gazeta, wirusolodzy są zgodni co do tego, że ryzyko niekontrolowanego rozprzestrzeniania się wirusa jest zbyt duże. „Zdecydowana większość polityków przywłaszczyła sobie to myślenie i według najnowszych badań może nadal powoływać się na szerokie poparcie społeczne”. Trzy czwarte społeczeństwa, jak podaje dziennik, wyraziło również chęć dostosowania się do reguł związanych z ograniczeniem liczby uczestników rodzinnych spotkań. „Najwyraźniej większość osób wyniosła z pandemii choć jedno spostrzeżenie: im mniej kontaktów, tym większa szansa na uniknięcie zakażenia wirusem i tym samym na to, by nie być kolejnym obciążeniem dla systemu opieki zdrowotnej i jego licznych pracowników”.

„Hannoversche Allgemeine Zeitung” ocenia, że w dyskusji o kolejnym urlopie narciarskim „nadszedł czas na nieco więcej szczerości”. Dziennik z Hannoveru pisze, że koronawirus, który ubiegłej zimy przyszedł do Europy, być może pochodzi z Chin. „W rzeczywistości jednak jest to wirus, który rozprzestrzenił się w Europie - z północnych Włoch i Austrii, a który otrzymał szansę podczas karnawału w Niemczech”. Gazeta ocenia, że odwołanie w dużej mierze karnawału w Niemczech jest z tego właśnie powodu konsekwentnym działaniem. Według gazety, podobnie trzeba będzie postąpić z sezonem narciarskim. „Wszystko inne byłoby nieostrożne”.

„Frankfurter Allgemeine Zeitung” zauważa, że „nawet frakcja AfD w Bundestagu musiała teraz słowami swojej przewodniczącej Weidel przyznać, że najszlachetniejsze zadanie państwa polega na uchronieniu szpitali przed upadkiem i zadbaniu o wystarczającą ich wydajność”. FAZ zaznacza, że o to dokładnie cały czas chodzi i większości Niemcom nie trzeba tego długo tłumaczyć. Dziennik przypomina, że aprobata dla polityki ogólnokrajowej, landowej, regionalnej wprawdzie nieco spadła, ale nadal utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie. Liczba respondentów, którzy domagają się podjęcia ostrzejszych działań jest znacznie wyższa niż tych, którzy uważają je za przesadzone. „Podsumowując, należy powiedzieć, że poziom rozsądku i zaufania do polityki i gotowość do tego, aby odłożyć na bok swoje przyzwyczajenia na rzecz społecznego dobra, jest tak wielka, jak rzadko kiedy (…)”.

Niemcy. Nowa strategia testowania na koronawirusa