1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prasa o jedności Niemiec: „Była NRD pozostaje w tyle“

8 lipca 2021

Niemieckie dzienniki komentują raport o stanie jedności Niemiec. „Wyrównanie postępuje, choć już nie tak szybko” – czytamy.

https://p.dw.com/p/3wBJW
Raport o stanie jedności Niemiec
Raport o stanie jedności NiemiecZdjęcie: Winfried Rothermel/picture alliance

„Neue Osnabruecker Zeitung“ analizuje: „Wyrównanie postępuje, choć już nie tak szybko. Jeśli co trzeci Niemiec ze wschodu czuje się osobą drugiej kategorii, wskazuje to na centralne zaniedbania polityczne. Nie doceniono, jak słaba była gospodarka NRD i ile czasu zajmie stworzenie „kwitnących krajobrazów”. Resztę załatwiło masowe bezrobocie i poczucie braku uznania za własne osiągnięcia życiowe. Ale co zmieni się na lepsze, jeśli zostaną wybrani prawicowi radykałowie, którzy wiele mówią, ale nie mają rozwiązań? Jaki jest sens jeszcze głębszego dzielenia społeczeństwa, zamiast szukania rozwiązań wspólnymi siłami?”

„Mitteldeutsche Zeitung“ z Halle stwierdza, że raport o stanie jedności Niemiec rzeczywiście jest niezadowalający, ponieważ koncentruje się głównie na pytaniu, czy i w jaki sposób przyłączono wschodnią część Niemiec do części zachodniej. „Zachód jest w nim wzorcem, którego nie wolno podważać. Tylko marginalnie wspomina się w nim o rozbieżnościach majątkowych między wschodem i zachodem kraju. (...) Nie porusza on także dominacji zachodnioniemieckiej elity. Brakuje w nim zatem tych punktów, które dla strony zachodnioniemieckiej łączą się z niewygodnymi dla niej pytaniami. A w tym kryje się o wiele za dużo materiału wybuchowego”. 

„Koelner Stadt-Anzeiger” zauważa: „Po tym, gdy wielu wschodnich Niemców długo postrzegało siebie jako migrantów, czy wręcz jako obcokrajowców, którzy dopiero z biegiem czasu zasłużą sobie na szacunek i uznanie w kraju, w którym żyją, teraz rozwijają się wschodnioniemiecka świadomość i pewność siebie. W oparciu o to da się coś zrobić. Dotychczasowy model zjednoczenia Niemiec, który wymagał od wschodnich Niemców dopasowania się do reszty społeczeństwa, już przestał funkcjonować, w czym kryje się spora szansa”. 

„Wiesbadener Kurier” pisze: „Wyraźna większość wschodnich Niemców jest zadowolona i szczęśliwa, że żyje w demokracji. Wielu z nich musiało na to czekać 56 lat, od roku 1933, i dopiero się do niej dostosować. A to wymaga czasu. Ich sceptycyzm przejawiający się w wyborach powoli się wyrównuje i nie zawsze musi kryć w sobie motywy antydemokratyczne. A wyrównanie warunków życiowych, o którym się stale mówi, nie jest już miarą wszechrzeczy. W statystykach zajmujących się najwyższym poziomem bezrobocia na 13 pierwszych miejscach można dziś znaleźć wyłącznie miejscowości i powiaty z zachodniej części kraju, co dowodzi bezużyteczności posługiwania się przeciętnymi wartościami i danymi. Ale są o wiele gorsze rzeczy. W ankiecie na temat demokracji aż 40 procent uczniów nie widziało większych różnic między systemem politycznym w III Rzeszy, w NRD oraz dawnej i obecnej RFN. To nie jest powód do narzekań, tylko do naprawdę głębokich obaw”. 

Zdaniem „Maerkische Oderzeitung“ z Frankfurtu nad Odrą: „Główny problem, w postaci zawiedzionych nadziei związanych ze zjednoczeniem Niemiec, umocnił się w formie dziedziczonej traumy nagłej transformacji ustrojowej. Doznanie całkowitej zmiany dobrze znanego świata o 180 stopni z dnia na dzień znajduje dziś odbicie w powierzchowności cechującej niemieckie życie polityczne. Z drugiej strony, w społeczeństwie, w którym status jest wyznaczany przede wszystkim przez majątek, ktoś, kto po 30 latach pracy nadal zarabia mniej niż jego kolega na tym samym stanowisku żyjący w zachodniej części kraju, musi czuć się pracownikiem drugiej klasy. Poza tym wielokrotnie zapowiadana zmiana w polityce na rzecz ochrony klimatu wśród części wschodnioniemieckich wyborców budzi ponownie obawy, że zapłacą za nią utratą miejsca pracy, na przykład w przemyśle węglowym. Mądre zareagowanie na te obawy jest politycznym wyzwaniem i nie powinno prowadzić do oskarżeń o rzekome lekceważenie zasad demokracji przez ludzi lękających się takich zmian”. 

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>

Jak żyje się w byłej NRD?