1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prasa: Niemcy wymyślają się na nowo

Barbara Cöllen23 maja 2014

Niemieckie dzienniki koncentrują się w piątkowych wydaniach (23.05.2014) na wystąpieniu Joachima Gaucka na temat imigracji do Niemiec.

https://p.dw.com/p/1C4tV
Berlin Joachim Gauck Einbürgerungsfeier im Schloss Bellevue 22.05.2014
Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Frankfurter Allgemeine Zeitung

„Poczucie wspólnoty, o czym prezydent Niemiec mówił w wystąpieniu na uroczystości nadania obywatelstwa niemieckiego, określano chyba kiedyś mianemuczucć narodowych. Novum jest właściwie to, że lepiej tego już tak nie nazywać. Od zamierzchłych czasów natomiast wiadomo, że akurat zdane na imigrantów społeczeństwa nic tak pilnie nie potrzebują jak minimalnego, możliwego do osiągnięcia konsensusu, nieważne, czy nazwie się go ‘wspólnotą', ‘narodem' czy ‘konstytucją'. W Niemczech chętnie stoi się na stanowisku, tak było też w zasługującym na uwagę przemówieniu Gaucka, że jest to tylko problem tych, którzy o kraju, przyjmującym imigrantów, latami nie chcieli słyszeć. Teraz powinni się z tym pogodzić, że do naszej wspólnoty należą również "ci inni".

Die Welt

„Wystąpienie Gaucka oznacza 'koniec z fikcją'. Pierwsza dotyczy tego, że jesteśmy państwem przyjmującym, druga dość naiwnej koncepcji wielokulturowości, która w swej istocie była raczej paternalistyczna i postrzegała imigrantów tylko jako obiekty uszczęśliwiane za pomocą świadczeń socjalnych. Prezydent w takim samym stopniu unikał w swym wystąpieniu używania pojęcia wielokulturowości, jak i odniesienia się do stwierdzenia swego poprzednika, że Islam należy do Niemiec. Ale w rzeczy samej opowiada się za oświeconą wielokulturowością, która różnorodność nowych Niemców odbiera jako ubogacenie, z drugiej zaś wskazuje na obowiązujące w kraju normy prawne i cywilizacyjne. Thilo Sarrazin może sobie uważać, że Niemcy likwidują się same. Prezydent sprawę postawił jasno: Niemcy wymyślają się na nowo”.

Augsburger Allgemeine

„Wspólnota dopóty nie będzie mogła powstać, dopóki imigrantów będzie się kojarzyło z oszustami. Ludzie, którzy przybywają do nas, nie muszą być tacy jak my. Jeśli będą przestrzegać obowiązujących w tym kraju zasad, będzie się ich postrzegało jako ubogacenie i część wspólnoty. Wtedy również oni sami poczują się tutaj jak u siebie w domu”.

Südwest” (Ulm)

„Joachim Gauck nie mógł sobie wybrać lepszej okazji do zajęcia stanowiska w sprawie strachu przed imigrantami, jak ma to znów miejsce przed wyborami, niż na uroczystości ku czci konstytucji. Nawet kanclerz Merkel, zwykle w takich kwestiach pragmatycznie myśląca, sądzi, że odrzucając pomysł nie niezrealizowanej jeszcze "unii socjalnej" w prosty sposób zgarnie głosy elektoratu. Także ona powinna respektować już nie nowe przekonanie socjologów, że Niemcy mogą utrzymać poziom swego dobrobytu tylko dzięki napływowi zagranicznych pracowników. Zabiegając o to w swoim wystąpieniu prezydent Gauck okazał się mądrzejszy od samej kanclerz”.

Barbara Cöllen

red. odp.: Iwona D. Metzner