Pożegnanie Loki Schmidt

Loki Schmidt zmarła w nocy 21.10. w domu w Hamburgu-Langenhorn. Była przy niej, mieszkająca na stałe w Londynie, córka Susanne - jak poinformowało biuro ex-kanclerza Helmuta Schmidta.

Sam Helmut Schmidt był w tym czasie w Berlinie, w piątek rano natychmiast wrócił do domu. "Dla mnie była zawsze tym niezbędnym głosem ludu. Jestem wciąż z niej bardzo dumny", powiedział emerytowany polityk SPD o swej żonie w jednym z niedawnych wywiadów.

Loki Schmidt miała 91 lat. We wrześniu przydarzył jej się upadek, i musiała poddać się operacji złamanej stopy. Od tego momentu jej stan zdrowia bardzo się pogarszał. Ostatnie lata były w ogóle problematyczne pod względem zdrowotnym, często była chora, przebywała dłuższy czas w szpitalach. Przez kłopoty ze zdrowiem musiała odwołać uroczystość z okazji Jej 90 urodzin. Wiosną 2009 roku państwo Schmidt zapowiedzieli, że chcą usunąć się w cień prywatności.

Więcej niż małżonka znanego polityka

Wiadomość o śmierci Loki Schmidt wstrząsnęła nie tylko Hamburgiem, którego honorową obywatelką była od ubiegłego roku, lecz całymi Niemcami. Zewsząd nadchodzą kondolencje i wyrazy żalu. Od piątku w ratuszu Hamburga wyłożona jest księga kondolencyjna, zarządzono opuszczenie flag do połowy masztu. Politycy wszystkich obozów podkreślają, jak ważną rolę Loki Schmidt odgrywała jako samodzielnie działająca osoba, a nie tylko jako żona popularnego polityka. Prezydent Christian Wulff przesłał kondolencje na ręce Helmuta Schmidta. Szef MSZ Guido Westerwelle podkreślił Jej obywatelskie zaangażowanie. Bardzo poruszony był przewodniczący SPD, Sigmar Gabriel: "jej bezpretensjonalna dystynkcja zjednywała jej serca ludzi w Niemczech i za granicą. Szef frakcji SPD Frank-Walter Steinmeier podkreślał jej dowcip i serdeczność. Zieloni przypomnieli o jej zasługach dla ochrony przyrody. Loki już w roku 1976 powołała do życia kuratorium Ochrony Zagrożonych Roślin, co było pionierskim działaniem na rzecz ochrony środowiska w Niemczech. "Była kimś więcej niż tylko żoną u boku słynnego męża". - powiedziała szefowa frakcji Zielonych Renate Kuenast.

Kuratorka "Kwiata Roku"

Loki Schmidt przyszła na świat 3 marca 1919 roku w Hammerbrock, w rodzinie robotniczej, jako Hannelore Glaser. W szkole, jako 10-latka poznała Helmuta Schmidta. Przyjaźń i fascynacja w dzieciństwa została sformalizowana w 1942 małżeństwem i miała przetrwać dziesięciolecia. Z zawodu była nauczycielką szkół podstawowych i pracowała, kiedy Helmut Schmidt, po powrocie w 1945 r. z niewoli, studiował. Zrobił potem oszałamiającą karierę polityczną, stając się jednym z bardziej cenionych i szanowanych mężów stanu w Europie okresu powojennego. Był senatorem ds. wewnętrznych miasta-landu Hamburga, potem krótko ministrem spraw zagranicznych RFN i kanclerzem Niemiec. Przestała pracować zawodowo, kiedy mąż piastował coraz ważniejsze funkcje. Założone w 1976 Kuratorium Ochrony Zagrożonych Roślin przekształcone zostało później w fundację. Od 1980 roku rokrocznie Loki Schmidt ogłaszała jedną roślinę "Kwiatem Roku".

Po tym, gdy Helmut Schmidt w 1982 przestał kierować rządem federalnym, Loki wzmogła swą działalność na rzecz ochrony roślin i zajmowała się tą problematyką we władzach Hamburga. Odbywała podróże badawcze po całym świecie, publikowała książki naukowe, angażowała się w różnych fundacjach. Jeden z gatunków ananasowca odkryty w Meksyku nazwany został Pitcairina Loki-Schmidtii nov.spec.

Za swe zaangażowanie odznaczona została przez Senat Hamburga w 1994 r. Medalem Alfreda Toepfera, w roku 2009 nadano jej honorowe obywatelstwo miasta.

W ostatnich latach Helmut Schmidt obecny był częściej w politycznym dyskursie Niemiec. W kryzysowej sytuacji chętnie pytano go jako nestora polityki o zdanie. Uroczyście świętowano jego 90. urodziny, i Loki zawsze była obecna u jego boku. Łączyła ich też jedna słabość: byli nałogowymi palaczami. I małżeństwem przez prawie 70 lat.

dpa / Małgorzata Matzke

red.odp.: Alexandra Jarecka