Polsko-Niemieckie Dni Mediów: „Czy Europa się rozpada?”
14 czerwca 2019W obliczu brexitu, następstw kryzysu migracyjnego, napiętych relacji transatlantyckich, sporów dot. NATO oraz wyjścia Stanów Zjednoczonych i Rosji z traktatu rozbrojeniowego INF kraje członkowskie UE stoją przed nowymi wyzwaniami. Pogłębiający się chaos może doprowadzić do osłabienia Unii i być może do potrzeby zmiany zasad jej funkcjonowania.
W trosce o Europę
I właśnie pod tym kątem przygotowane zostały tematy tegorocznej XII edycji Polsko-Niemieckich- Dni Mediów (13-14.06.2019) w Dolnośląskim Centrum Filmowym (DCF) we Wrocławiu z udziałem około 200 dziennikarzy, wydawców i polityków.
W bogatym programie na wyjątkową uwagę zasługiwał panel dyskusyjny: „Czy Europa się rozpada?” poświęcony analizie wyników wyborów do Parlamentu Europejskiego, ich znaczenia dla Polski i Niemiec. Jeden z rozmówców, dyrektor wrocławskiego Instytutu Rozwoju Regionalnego (IRT) Maciej Zathey wskazał, że majowe wybory europejskie są dowodem zachodzących zmian pokoleniowych oraz zmian wartości w Europie. – Europejskie społeczeństwa w obliczu postępującej integracji UE reagują zachowawczo przy jednoczesnym niepokoju o zmiany klimatyczne – stwierdził Zathey. Jego zdaniem „znalezienie konsensusu nie będzie łatwym zadaniem”.
Uczestnicy panelu przyjrzeli się UE z perspektywy państw starej Europy oraz krajów byłego bloku wschodniego. Minister ds. europejskich Saksonii Oliver Schenk (CDU) podkreślił szczególne znaczenie dla Niemiec członkostwa Polski w UE. Oba kraje mocno zyskały gospodarczo, a Polska stała się dla Niemiec najważniejszym partnerem handlowym.
W trakcie dyskusji przeanalizowano różnice między wizjami UE na wschodzie i na zachodzie Europy. Zwrócono także uwagę na rodzące się podziały między Europą Zachodnią i Wschodnią na tle różnego podejścia do Rosji oraz polityki energetycznej. Jak zaznaczył Thomas Kralinski (SPD), sekretarz stanu i pełnomocnik landu Brandenburgia ds. mediów „Europa stała się bardziej skomplikowana”. Ale jego zdaniem, „nie ma jak dotąd atrakcyjniejszego modelu od UE”.
Markus Meckel, współprzewodniczący Rady Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej podkreślił, że struktury UE nie są na stałe, są chwiejne. I dlatego zaapelował, aby szukać kompromisów, „gdyż kompromis oraz wymiana poglądów są nieodłącznym elementem demokracji”.
Warsztaty
Polsko-Niemieckie Dni Mediów każdego roku oferowały bogaty wybór warsztatów dziennikarskich. Tegoroczna oferta dotyczyła m.in. języka mediów i transformacji w dziennikarstwie tradycyjnym. Uczestnicy zastanawiali się nad wpływem Internetu i mediów społecznościowych, nad tym jak radzić sobie z wszechobecnym językiem nienawiści? Warsztat zatytułowany: „Podziały na tle idei czystej energii. Czy Europa połączy siły na rzecz rewolucji energetycznej?” dotyczył pogłębiających się podziałów w Europie, sposobu i tempa wdrażania przez państwa członkowskie własnych, indywidualnych rozwiązań w realizacji transformacji energetycznej. Za przykład posłużył gazociąg Nord Stream 2, który wywołał wielki opór wśród wielu państw członkowskich UE.
Laureaci nagrody dziennikarskiej
Kulminacyjnym punktem Dni Mediów była doroczna gala wręczenia Polsko-Niemieckiej Nagrody Dziennikarskiej im. Tadeusza Mazowieckiego w zamku Topacz pod Wrocławiem. Nagroda przyznawana jest w pięciu kategoriach: prasa, radio, telewizja, multimedia, dziennikarstwo na pograniczu.
W kategorii „Prasa” nagrodę zdobyła współpracująca z redakcją polską Deutsche Welle nauczycielka i publicystka Urszula Ptak za reportaż „Uchodźcze dzieci dużo rozumieją”. – Ja jestem Polką, która żyje i pracuje w Niemczech w środowisku absolutnie międzynarodowym. I chciałam, żeby taki głos się pojawił, że nie tylko zajmujemy się swoim małym poletkiem polsko-niemieckim, tylko że żyjemy w zglobalizowanym świecie i chodziło mi o roszerzenie perspektywy o tę imigracyjną – powiedziała laureatka. Pracując przez dwa lata w jednej z berlińskich szkół podstawowych z dziećmi uchodźców zebrała ona ich trudne doświadczenia, które starała się przedstawić „z sercem” w swoim repotażu. – Byłam cały czas po ich stronie, ponieważ dziecko nie podejmuje decyzji emigracyjnej. Jest pakowane za frak, porzuca swoje środowisko, porzuca dziadków, dom, szkołę i idzie w nieznane. I co się dzieje z tym dzieckiem, jak ono szybko dorasta. Ja cały czas myślałam o tym, jak wyglądała Europa w 1945 czy 1946 roku. Okoliczności były bardzo podobne – tłumaczy Urszula Ptak, dla której nagroda jest wyjątkowa, bo to pierwsze wyróżnienie za tekst, który opublikowała. A publikuje dopiero od 2017 roku.
W kategorii „Radio” wygrała Pia Rauschenberg za materiał o polskich złodziejach rowerów. W kategorii telewizja nagrodę otrzymały Natalie Steger oraz Milena Drzewiecka za reportaż: „Bóg, honor, ojczyzna. Polscy nacjonaliści maszerują”. Laureatkami nagrody w kategorii „Multimedia” zostały Helene Bienevenu i Kasia Strek za materiał „Polska młodzież: kariera pod ziemią”. Natomiast w kategorii „Dziennikarstwo na poganiczu” jurry nagrodziło Małgorzatę Jurgiel z radia Szczecin za audycję „W domu mówimy po polsku”.
Kapituła nagrody, w skład której wchodzą polscy i niemieccy jurorzy mianowali do niej 27 z łącznie 115 publikacji (59 z Niemiec i 56 z Polski).
Organizatorami tegorocznych Dni Mediów we Wrocławiu były: Fundacja Współpracy Polsko-Niemieckiej, Województwo Dolnośląskie, Zeit-Fundacja Ebelin i Gerda Buceriusa oraz Fundacja Roberta Boscha.
Kolejna edycja Niemiecko-Polskich Dni Mediów 2020 odbędzie się we Frankfurcie nad Odrą.