1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Po wizycie kanclerz Merkel w Polsce

Jan Kowalski19 marca 2007
https://p.dw.com/p/BICd
Zdjęcie: Bilderbox

…”Prezydent Polski, Kaczyński, nie sprawiał dotąd wrażenia polityka szczególne dalekowzrocznego…” mniema LÜBECKER NACHRICHTEN i dodaje: …”Ale Merkel, jak na to wygląda, udało się mu dać do zrozumienia, że Polska nie może w pełni korzystać z praw członkostwa w Unii, zarazem permanentnie osłabiając politycznie tę wspólnotę. Jako członek UE kraj ten musi także pozytywnie przyczyniać się do jej rozwoju…”

…”Dziwnym tworem są te stosunki polsko-niemieckie…” uważa SÜDDEUTSCHE ZEITUNG: …“Członkostwo w Unii opłaca się obu państwom, także stosunki międzyludzkie są lepsze, niż wskazywałyby na to pewne stereotypy. Tylko w polityce bez przerwy trzeszczy. Wbrew pozorom od objęcia władzy przez Merkel problemów nie ubyło, lecz przybyło…”

…”Polska pozostanie trudnym sąsiadem…” – wyrokuje wschodnioniemiecka THÜRINGER ALLEGEMEINE: …“I nic w tym nie zmieni miły spacer po bałtyckiej plaży. Ma to wiele wspólnego z historią, ale także i z tożsamością Polaków. Powoli świta w Berlinie, że skopiowanie modelu niemiecko-francuskiego na nowego partnera w UE nie prowadzi do celu. Zgoła przeciwnie. Ktoś, kto nawet w sowieckich czasach potrafił zachować minimum samodzielności (nawiasem mówiąc nie udało się to Niemcom na wschodzie) ten nie dostrzega i dziś żadnego powodu, by ustawiać się na końcu kolejki. Fałszywy to pogląd, że za aktualne nastroje winę ponoszą wyłącznie bracia Kaczyńscy…“

…“To dobrze, że Merkel nad Bałtykiem podkreśliła, jak bardzo cała Europa wdzięczna jest Polsce za niezłomne dążenie do wolności i za ruch „Solidarności“ …“ – zauważa TAGESZEITUNG: …“Z faktu, że Solidarność należy do katalogu podstawowych wartości Unii Europejskiej, wynika także i dla Polski, jako członka wspólnoty, nowa odpowiedzialność: Polska musi wraz z Niemcami i innymi członkami Unii przejąć na siebie odpowiedzialność za dalszą egzystencję wspólnoty jako “unii demokracji, wolności, pokoju, różnorodności i tolerancji“. To zadanie mogłoby zaimponować polskiemu rządowi, bowiem ponoszenie odpowiedzialności to nowość dla polskiej elity…“

…“Kanclerz nie mogła usunąć machnięciem pióra ciężkiego, politycznego dziedzictwa…“ – stwierdza GENERAL ANZEIGER: …“Słusznie rząd polski pojmuje wizytę z Niemiec jako wyraz politycznego uznania. Zbyt bardzo (poprzedni) rząd lewicy koncentrował się na wielkich partnerach, jak Anglii, Francji, a także i Rosji. Katastrofalnie zaniedbał małe państwa Unii. Wizyta Merkel kończy ten niesławny rozdział niemieckiej polityki. To psychologicznie ważne w kraju, który jako pierwszy odczuł na sobie skutki rozpoczętej przez Hitlera wojny mającej na celu zagładę…“