„Chcemy być czymś więcej, niż tylko warsztatem montażowym Europy”
28 lutego 2013”Polska gospodyni też nie wkłada wszystkich jajek do jednego kosza”- tytułuje FAZ zapis rozmowy z ministrem i cytuje na wstępie jasne przesłanie Janusza Piechocińskiego, skierowane do zagranicy: „Polska pozostanie w Europie bezpiecznym portem”.
Gazeta podkreśla, że polski minister gospodarki chce zlikwidować regulacje gospodarcze i wraz z Niemcami zamierza wywalczyć w Komisji Europejskiej więcej swobód gospodarczych. ”Zabiegamy o wprowadzenie wolnocłowego handlu Unii ze Stanami Zjednoczonymi”, cytuje FAZ słowa Piechocińskiego.
Gazeta pisze, że polski handel zagraniczny był w 2/3 skierowany do krajów europejskich. „Było to korzystne, tak długo, jak kwitła Europa”- cytuje FAZ słowa ministra. Aktualnie uwaga Polski koncentruje się jednak na pozyskaniu nowych rynków zbytu w Brazylii, Kanadzie, Meksyku, Turcji, w krajach byłych republik radzieckich oraz w Afryce.
Zmiany strukturalne
„Chcemy być czymś więcej, niż tylko warsztatem montażowym Europy”- cytuje gazeta Janusza Piechocińskiego, który podkreśla jednocześnie, że w Polsce studiuje 1,8 mln. młodych ludzi, którzy w przyszłości będą przedsiębiorcami.
Tymczasem rząd polski stara się przebudować 14 specjalnych stref ekonomicznych w klastry służące zakładaniu działalności gospodarczej oraz doprowadzić do ściślejszej współpracy gospodarki ze szkołami i uczelniami wyższymi w regionach. „W żadnej dziedzinie nie widać tak wyraźnie przemian w Polsce, jak w branży informatyczne” – pisze FAZ i cytuje ministra: „Jesteśmy w światowej czołówce, jeśli chodzi o programistów”. Jego zdaniem, Polska zawdzięcza to uczelniom o najwyższym poziomie. A wielki potencjał Polski odkryły już dawno zagraniczne koncerny Google, IBM czy Motorola. Polska stała się konkurencyjna pod względem sieci łączy internetowych. Jednocześnie rząd nie zapomina o problemach handlu elektronicznego związanych z prawami autorskimi. Wolność w sieci w połączeniu z bezpieczeństwem użytkowania, jest zdaniem Piechocińskiego „długą i trudną drogą”.
Strefa euro
Jak pisze dalej dziennik z Frankfurtu polski minister gospodarki podkreślił, że Polska jest nadal zdecydowana przystąpić do strefy euro. FAZ przypomina, że Polakom opłaciła się dotychczasowa konserwatywna polityka finansowa w sytuacji kryzysu i cytuje słowa Janusza Piechocińskiego, że „Polska nie zamierza przyjąć kryteriów euro kosztem gospodarki i wzrostu bezrobocia”. Gazeta pisze jednocześnie, że Warszawa zakłada, iż do 2015 roku spełnione zostaną wszystkie kryteria, jednak wprowadzenie euro w 2016 roku jest mało prawdopodobne. Warunkiem jest bowiem także zmiana w konstytucji, dla której potrzeba większości w Sejmie. Poza tym, jak pisze FAZ, przeważająca część Polaków nie chce zrezygnować ze złotego, a rząd polski bardzo wyczulił się na nastroje w społeczeństwie. „Europa nie jest już tą, do której przystąpił polski naród. Teraz mamy Europę na rozdrożu”- przytacza gazeta słowa polskiego ministra.
Polityka energetyczna
FAZ zaznacza, że najtrudniej jest Polsce i Niemcom znaleźć wspólny język w polityce energetycznej. Polska zamierza wybudować do 2020 r. pierwszą elektrownię atomową, pomimo rosnącego z tego powodu niezadowolenia w społeczeństwie. Jednocześnie Polska nadal będzie na czas nieokreślony dalej zdana na elektrownie węglowe. W centrum uwagi polityki energetycznej znalazły się też energie odnawialne. „Obserwujemy bardzo dokładnie doświadczenia Niemiec w procesie przebudowy gospodarki energetycznej”- powiedział polski minister, jednocześnie podkreślając, że Polska odczuwa mocno na własnej skórze niemiecki zwrot energetyczny. „Niemcy produkują zbyt dużo energii wiatrowej obciążając tym samym polskie i czeskie sieci energetyczne, które wymagać będą teraz potężnych inwestycji. A o tym, kto poniesie ich koszty Polska zamierza porozmawiać w spokoju z niemieckimi partnerami”- pisze Frankfurter Allgemeine Zeitung, za ministrem Januszem Piechocińskim
Alexandra Jarecka
Red.odp.: Małgorzata Matzke