me Tintenfische
27 lipca 2010
Co po Mistrzostwach Świata robi Paul? Dziś, żeby go zobaczyć w akwarium Sealife w Oberhausen, trzeba się nastawić na prawie godzinne wyczekiwanie w kolejce, z której docierają skrawki rozmów po chińsku, rosyjsku, angielsku, francusku i holendersku. Czy kałamarnica pokaże się sympatykom w całej swej okazałości, nikomu jednak zagwarantować nie można.
Cały świat kocha Paula
Szum wokół Paula nie ustaje: odwiedziły go już japońskie ekipy filmowe. Chińczycy wykorzystują jego przepowiednie, żeby krytykować reżim w Pekinie. Komsomolskaja Prawda zamieściła zdjęcie Paula, typującego następnego szefa Kremla. Kto nim zostanie nie wiadomo, bo wynik kałamarniczej przepowiedni zamknięto w sejfie, gdzie pozostanie do wyborów prezydenckich w 2012 roku. Rosyjski przedsiębiorca i hiszpańskie ZOO chcą kupić Paula za niebotyczne sumy, a kalifornijski muzyk skomponował na jego cześć hymn, który na YouTube słuchają tysiące.
Munzig jest obezwładniona popularnością Paula. Dopiero co do Oberhausen zajrzała delegacja z Hiszpanii. Burmistrz 15-tysięcznego galicyjskiego miasteczka Carballino przekazał niewielką statuetkę Paula z brązu. Za to wolno mu było nakarmić Paula, a fotografom tę scenkę utrwalić. Właściwie burmistrz chciał słynnego głowonoga wypożyczyć na "festiwal ośmiornic", zaplanowany na 8 sierpnia. "Nie wypożyczamy" - oświadczyła Tanja Munzig. Paul ma dwa i pół roku i dlatego wolno mu jesień życia (kałamarnice żyją zwykle trzy lata) spędzić w Oberhausen.
Słynny Paul ma czynić dobro
Jego właściciel, Firma Merlin Entertainments Group (Sealife, Legoland, Madame Tussauds), zangażowała agenta, którego zadaniem jest wykorzystanie popularności Paula jako źródła pozyskiwania funduszy na cele dobroczynne. Największe szanse na środki finansowe, zdobyte dzięki Paulowi, ma stacja ratowania żółwi na greckiej wyspie Zakynthos.
Ta akcja nie jest jednak pozbawiona ironii, ponieważ żółwie morskie chętnie żywią się kałamarnicami.
Ciężkie życie ośmiornicy
Krewni Paula żyją w ciągłej niepewności. Na ośmiornice polują nie tylko żółwie i wieloryby; poluje przede wszystkim człowiek. Ośmiornice należą do stworów morskich, których konsumowanie nawet u najwrażliwszych przyjaciół zwierząt nie wywołuje wyrzutów sumienia. Chyba, że raz widzieli jak greccy rybacy półżywymi stworzeniami uderzali niczym pejczem o skały, żeby zmiękczyć ich silną muskulaturę.
Inteligentne głowonogi
Dzięki Paulowi ludzie zaczynają się coraz bardziej interesować ośmiornicami; tymi spoza patelni.
Rzadko które stworzenie było dotąd tak niedoceniane jak krewni Paula. Kiedyś również naukowcy uważali, że ośmiornice są prymitywnymi głowonogami, niezdolnymi do jakiegokolwiek wysiłku umysłowego. Ten pogląd został podważony w 1992 roku, gdy w stacji zoologicznej w Neapolu jedna z ośmiornic przyglądała się jak w sąsiednim akwarium testowano inteligencję jej sąsiadki (miała się nauczyć, że za czerwoną piłką schowano pożywienie, a za białą nie). Po dwudziestokrotnych próbach, zwierzę pojęło, o co chodzi.
Po tym eksperymencie naukowcy skoncentrowali się na obserwatorze testu, czyli drugiej ośmiornicy. Ponieważ ta z mety wiedziała, gdzie szukać nagrody, stwierdzili, że nauczyła się tego na drodze obserwacji.
Neurobiolodzy byli zaskoczeni: nawet większość ssaków tego nie potrafi.
Przekonanie się o inteligencji ośmiornic nie ma jednak żadnego wpływu na konsumpcję frutti di mare. Nadal rokrocznie na patelnie i do frytkownic trafiają dziesiątki tysięcy ton ośmiornic.
Tymczasem zoolodzy dowiadują się coraz ciekawszych rzeczy na temat głowonogów.
Ośmiornice potrafią otwierać słoiki z dżemem a problemy związane z odnalezieniem się w labiryncie rozwiązują lepiej niż ssaki. Istnieje też gatunek ośmiornic, które zbierają skorupy orzechów kokosowych, by później wykorzystać je do budowy schronień. Zatem planują perspektywicznie. Tylko wyników rozgrywek piłkarskich nie potrafią przepowiedzieć - oczywiście za wyjątkiem Paula.
Emeryt Paul
Uchwałą dyrekcji Sealife, Paul może się teraz cieszyć życiem emeryta. Mimo, że Akwarium w Oberhausen otrzymuje zapytania z całego świata od osób, które chciałaby wykorzystać jego prorocze zdolności, kierownictwo nie chce ich znów wystawiać na próbę. "Dla nas piłkarskie przepowiednie były po prostu zabawą" mówi rzeczniczka Sealilfe, Tanja Munzig. Nikt nie przypuszczał, że przeobrazi się to w wydarzenie o zasięgu światowym (przepowiednie ośmiornicy zwyczajnej (Octopus vulgaris) potwierdziły się aż osiem razy).
Wrzawa wokół Paula nie ustaje. On sam nic sobie z niej nie robi, byleby tylko nie pukano w szybę akwarium. "Wielu ludzi do nas napisało, że przestało jeść owoce morza", mówi Tanja Munzig.
WaS, eurosport, BZ, Bild /Iwona Metzner
red. odp.: Marcin Antosiewicz