1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Oradour: Przejmujące gesty pojednania Francuzów i Niemców

Barbara Cöllen4 września 2013

Joachim Gauck odwiedził jako pierwszy prezydent Niemiec Oradour, miejsce bestialskiej masakry mieszkańcach wioski dokonanej przez SS. Jego wizyta była wielkim świętem pojednania Francuzów i Niemców.

https://p.dw.com/p/19cCh
Bundespräsident Joachim Gauck (M), der französische Präsident Francois Hollande und der Überlebende und Zeitzeuge Robert Hebras (r) am 04.09.2013 in der Mahn- und Gedenkstätte Oradour-sur-Glane in Frankreich. Im Juni 1944 ermordete eine SS-Einheit 642 Bewohner des Dorfes. Das deutsche Staatsoberhaupt hält sich zu einem dreitägigen Besuch in Frankreich auf. Foto: Wolfgang Kumm/dpa
Gauck, Hollande i ocalały z masakry Robert Hebras ( Oradour-sur-Glane 04.09.2013)Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Oradour jest miejscem bestialskiego mordu oddziału SS na niespełna wszystkich mieszkańcach miasteczka w odwecie za zastrzelenie oficera SS przez oddział francuskiego ruchu oporu. Kiedy po wojnie przyjechał tam generał de Gaulle i zobaczył przejmujący obraz zrujnowanej i wyludnionej wioski, uznał, że w tym miejscu ma powstać pomnik hitlerowskiego okrucieństwa.

Gerhard Schröder nie odważył się tam przyjechać i prosić o wybaczenie za bestialską zbrodnię nazistów, kiedy udawał się do Francji na obchody 60. rocznicy desantu Aliantów w Normandii. Wtedy jeszcze rodziny ofiar żywiły niechętne uczucia wobec Niemców, tłumaczy korespondent „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. Oradour jest po czeskich Lidicach i Sant'Anna di Stazzema we Włoszech trzecim takim miejscem na mapie Europy, które niemiecki prezydent już odwiedził w czasie swego urzędowania. Odwiedziny Joachima Gaucka w tym Miejscu Pamięci w drugim dniu oficjalnej wizyty prezydenta Niemiec we Francji nie były związane z żadną rocznicą.

Wizyta, która przerwała milczenie

French President Francois Hollande (2ndR), German President Joachim Gauck (3rdR), massacre survivor Robert Hebras (R) andMayor of Oradour-sur-Glane, Raymond Fugier, walk in the streets of the French martyr village of Oradour-sur-Glane, near Limoges, September 4, 2013. Six hundred forty-two inhabitants of Oradour-sur-Glane, men, women and children, were massacred by soldiers of a German Waffen-SS Panzer division who also destroyed the entire village on June 10, 1944. A new village was built nearby after the war, but the remains of the original village has been maintained as a permanent World War II memorial and museum. REUTERS/Michel Euler/Pool (FRANCE - Tags: POLITICS CONFLICT)
Oradour-sur-GlaneZdjęcie: REUTERS

W spacerze między szkieletami domów zniszczonej wioski, prezydentom Hollandowi i Gauckowi towarzyszył jeden z dwóch żyjących jeszcze świadków masakry - 89-letni Robert Hebras. Jean-Marcel Darthout nie mógł być obecny w Oradour ze względu na chorobę. W trójkę „spojrzeli barbarzyństwu w twarz”, jak powiedział w wystąpieniu francuski prezydent.

W sprawie bestialskiej zbrodni popełnionej przez oddział SS w Oradour toczy się od 2011 roku śledztwo prowadzone w Dortmundzie przez prokuratora Andreasa Brendela. Proces 21 żołnierzy oddziału SS, który dokonał masakry na mieszkańcach Oradour, odbył się w 1953 roku w Bordeaux. Żołnierzami tymi byli mieszkańcy Alzacji, nazywani potocznie „malgre nous”, przymusem zaciągani do wojska przez nazistów. Oradour jest miejscem, gdzie nie tylko dokonuje się historyczny obrachunek Niemców i Francuzów, ale także samych Francuzów z Francuzami. Francois Holland wskazał w wystąpieniu na szczególny charakter wizyty Joachima Gaucka w Oradour, która, jak powiedział, „przerwała milczenie”. Wizycie towarzyszyły oczekiwania i silne emocje po każdej stronie. Joachim Gauck powiedział w wystąpieniu, że „ugina się pod ciężarem wstrząsających zbrodni popełnionych w tym miejscu na rozkaz Niemców” i wyraził wielką wdzięczność za zaproszenie. Prezydent RFN zaznaczył, że jest świadomy tego, ile przezwyciężenia kosztowało Francuzów zaproszenie do Oratour jego – Niemca . Dziękował za dobrą wolę i za dar pojednania.

Niemcy są innym krajem, innymi ludźmi

Gauck und Hollande in Oradour-sur-Glane 04.09.2013
Gauck i Hollande w geście pojednania po przemówieniach na zakończenie wizyty w Oradour-sur-GlaneZdjęcie: REUTERS

Niemiecki prezydent dużo miejsca poświęcił w swym wystąpieniu konfrontacji z przeszłością, ciekawości poznania przeszłości swoich bliskich, i to nie po to, by ich osądzać, lecz po to, żeby zrozumieć, jak „zwykły człowiek staje się barbarzyńcą”. Joachim Gauck mówił też o nieustających wysiłkach Niemców o zachowanie pamięci historycznej, o stawieniu czoła własnej historii, rozliczaniu się z nią. Opowiadał też o młodych pokoleniach, które zaraz po wojnie do dziś w ramach „Akcji Pokuty” odwiedzają miejsca, w których Niemcych dokonali zbrodni. Tam szukają pojednania. To wszystko zawsze miało służyć przyszłości, powiedział prezydent RFN. Uważa on, że zbliżenie Niemców z innymi narodami jest cudem, ale przede wszystkich jest dziełem ludzi, także Francuzów, którzy szukają zbliżenia z Niemcami.

Dzięki temu Niemcy stały się krajem dobrych sąsiadów, stabilną demokracją i ostoją pokoju - mówił. Gauck przyznał bardzo otwarcie, że przejęty tym, co zobaczył, przez cały czas myśli też o współczesnych Niemczech i Niemcach, którym udało się zrobić wiele dobrego i budować Europę, a nie nad nią panować.

French President Francois Hollande (L), German President Joachim Gauck (R) and massacre survivor Robert Hebras hold hands as they stand in the church of the French martyr village of Oradour-sur-Glane, near Limoges, September 4, 2013. Six hundred forty-two inhabitants of Oradour-sur-Glane, men, women and children, were massacred by soldiers of a German Waffen-SS Panzer division who also destroyed the entire village on June 10, 1944. A new village was built nearby after the war, but the remains of the original village has been maintained as a permanent World War II memorial and museum. REUTERS/Jean-Pierre Muller (FRANCE - Tags: POLITICS CONFLICT)
Gauck, Hollande i ocalały z masakry Robert Hebras w kościele, gdzie esesmani dokonali rzezi mieszkańcówZdjęcie: Reuters

O intensywności wymienianych gestów pojednania w czasie wizyty niemieckiego prezydenta w Oradour znany francuski dziennikarz Gerard Foussier, powiedział, że „przebiły one wszystkie inne dotychczasowe znane i nie mniej przejmujące gesty ” Adenauera i de Gaulla, Kohla i Mitteranda, Schrödera i Chiraca.

Barbara Cöllen

red. odp. Bartosz Dudek