Ocalałych z Holokaustu znów ogarnia strach
6 września 2012„Ocalali z Holokaustu ufają Niemcom, ale po ostatnich incydentach w Berlinie zaczynają odżywać dawne lęki” - oświadczył w rozmowie z dpa Christoph Heubner (63), prezydent Międzynarodowego Komitetu Oświęcimskiego. MKO powstał w 1952 roku. Celem tego gremium jest reprezentowanie interesów byłych więźniów KL Auschwitz jak i informowanie młodych pokoleń o historii obozu, i na temat Holocaustu
„Ci ludzie są bardzo wrażliwi na to, co dzieje się w Niemczech” - powiedział Heubner. „Dokładnie śledzą, jaki jest stosunkek Niemców do historii, co dzieje się obecnie w tym kraju. I jeżeli zaczyna się debatować nad tym, czy Żydzi powinni pokazywać się publicznie w tradycyjnych nakryciach głowy; kipach, przysłuchują się temu z niepokojem”.
Zgromadzenie Ogólne MKO
Zgromadzenie Ogólne Komitetu Oświęcimskiego - w mieście, w którym narodowi socjaliści założyli obóz zagłady Auschwitz-Birkenau odbywa się dzić i jutro (6-7.08).
„Pewnie jest to jedno z ostatnich spotkań, na które zjechała większa liczba ocalałych z Holokaustu” - stwierdził Heubner, wskazując na niektórych bardzo sędziwych członków MKO z 11 krajów . „Ale wielu z nich powiedziało, że musiało jeszcze raz przyjechać, żeby dopełnić powinności”.
Chodzi nie tylko o Niemcy
Według Heubnera nie tylko ostatnie wydarzenia z Niemiec zatrważają ocalałych z Holokaustu. Jednym z tematów spotkania w Oświęcimiu ma być sytuacja na Węgrzech; ukryty i jawny antysemityzm. „Spodziewamy się też sygnałów z Europy” - powiedział Heubner. MKO zaniepokojony jest też demonstrowaniem we Francji otwartej wrogości do ocalałych z Holokaustu, którzy w szkołach opowiadają o swoich przeżyciach. Heubner dodał, że do takich incydentów dochodzi w szkołach do których uczęszcza duża liczba uczniów muzułmańskich. Mimo, iż przeciwny jest on stygmatyzowaniu muzułmanów, uważa, że trzeba o tym otwarcie rozmawiać.
Z powodu tych incydentów byli więźniowie KL nie zamierzają zrezygnować ze spotkań z uczniami. „Dla ocalałych z Holokaustu kontakty z młodzieżą są bardzo ważne, tak samo jak wychowanie ich w duchu tolerancji”.
Przypadki antysemityzmu w Berlinie
W ubiegłym tygodniu w Berlinie ciężko pobito rabina Daniela Altera. Trzeba go było przewieźć do szpitala. Według policji napastnikom pochodzenia arabskiego udało się zbiec. Niedawno cztery dziewczyny obrzuciły wyzwiskami grupę 13 uczennic z żydowsko-ortodoksyjnej szkoły w Berlinie.
dpa / Iwona D. Metzner
red. odp. Barbara Cöllen