1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Annalena Baerbock w Warszawie. „To nie będzie spacerek"

10 grudnia 2021

Warszawa jest trzecim, po Paryżu i Brukseli, przystankiem w pierwszej podróży zagranicznej nowej szefowej niemieckiej dyplomacji. „To nie będzie spacerek” – pisze agencja dpa.

https://p.dw.com/p/4449f
Brüssel | Annalena Baerbock Bundesaussenministerin und Josep Borrell
Zdjęcie: Thomas Imo/photothek/imago images

Nowa szefowa niemieckiej dyplomacji, 40-letnia Annalena Baerbock (Zieloni), która jest pierwszą kobietą na tym stanowisku w historii RFN, spotka się w Warszawie przed południem z szefem polskiego MSZ, Zbigniewem Rauem. Jak zakłada agencja dpa, ważnym tematem rozmów, obok zaostrzającego się kryzysu na Ukrainie, będzie prawdopodobnie sytuacja migrantów na polsko-białoruskiej granicy. Agencja spekuluje, że spotkanie ze Zbigniewem Rauem może okazać się dla Baerbock delikatną kwestią. Zanim nowa minister spraw zagranicznych Niemiec rozpoczęła bowiem swoją podróż, nalegała na praworządność w Unii Europejskiej. Jak zaznaczyła polityk Zielonych warunkiem dla silnej i zjednoczonej Europy jest, „byśmy jako Unia Europejska poważnie traktowali nasze podstawowe wartości i egzekwowali zasady, które sami ustaliliśmy”.

Annalena Baerbock, nowa minister spraw zagranicznych Niemiec
Annalena Baerbock, nowa minister spraw zagranicznych NiemiecZdjęcie: Gonzalo Fuentes/AFP/Getty Images

Jak podają agencje Baerbock pytana o podróż do Polski i kwestię praworządności powiedziała, że ważne dla niej jest to, aby kontynuować politykę w UE w przyjaźni. „A przyjaźń oznacza otwarte i szczere rozmawianie z sobą, zwłaszcza na tematy krytyczne. Ale tym razem najważniejsze jest poznanie siebie nawzajem” – powiedziała Baerbock. Bez wymieniania w tym kontekście Polski ani Węgier Baerbock dodała: „Zwłaszcza jeśli chodzi o praworządność i prawa człowieka, nie możemy pozwolić by fundamenty Europy się rozpadły”.

Polityk SPD i przewodniczący Federalnego Związku Towarzystw Polsko-Niemieckich, Dietmar Nietan, powiedział w rozmowie z „Welt”, że temat praworządności ma swoje pewne miejsce w umowie koalicyjnej. „Nie dziwi mnie mnie fakt, że polski obóz rządzący odnosi się do tego krytycznie”. „Welt” opublikował również rozmowę z wiceministrem sprawiedliwości Polski Sebastianem Kaletą, który stwierdził, że nowy niemiecki rząd patrzy na Polskę jak na niemiecki protektorat, ale Polska nie zaakceptuje „niemieckiej dominacji”. „Już przed wizytą w Warszawie przedstawiciele polskiego rządu ostrzegają nową minister spraw zagranicznych Niemiec przed zbytnim mieszaniem się (w polskie sprawy). Baerbock pozostanie jednak nieugięta w swojej krytyce niewłaściwego stanu rzeczy w polskim państwie prawa. To delikatna wizyta” – uważa Philipp Fritz z „Welt".

Wiadomo także, że podczas swojej kilkugodzinnej wizyty w stolicy Polski Annalena Baerbock będzie rozmawiała z Rzecznikiem Praw Obywatelskich Marcinem Wiąckiem i spotka się z przedstawicielami społeczeństwa obywatelskiego.

Antyniemieckie plakaty na ulicach Warszawy

Plakaty na jednym z budynków w Warszawie
Plakaty na jednym z budynków w Warszawie

Media spodziewają się, że podczas pobytu Baerbock w Warszawie tematem rozmów może być także kampania plakatowa na ulicach Warszawy, w której zestawiono Hitlera czy Goebbelsa z prezydentem Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem czy byłą kanclerz Angelą Merkel, a także ambasadorem Niemiec w Warszawie Arndtem Freytagiem von Loringhovenem. Na plakatach sformułowane zostało żądanie wypłacenia przez Niemcy reparacji za wyrządzone w Polsce szkody wojenne. „Focus” przypomina, że podobne plakaty tego samego autora pojawiły się na ulicach Warszawy już w ubiegłym roku. „Powtarzana ostatnio ’niemiecka odpowiedzialność moralna’ bez materialnych reparacji jest tylko pustym goebbelsowskim sloganem” – powiedział autor plakatów w rozmowie z agencją dpa.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Niemiec określiło plakaty jako „zniesławiające” i przyznało, że rząd Niemiec wie o ich istnieniu i nawiązano w tej sprawie już kontakt z rządem w Warszawie. Jak zaznaczono plakaty te nie ukazują „bliskich i pełnych zaufania stosunków polsko-niemieckich w dzisiejszej zjednoczonej Europie”.

Baerbock: Nie „ponad głowami sąsiadów"

Baerbock z Paryża do Brukseli pojechała pociągiem
Baerbock z Paryża do Brukseli pojechała pociągiemZdjęcie: Kay Nietfeld/dpa/picture alliance

Podczas swojej wizyty w Paryżu i Brukseli Annalena Baerbock wyraźnie opowiedziała się za Europą i mówiła o UE jako o „historii sukcesu”, zaznaczając, że Wspólnota jest bliska jej sercu. „Ważne jest dla mnie, aby jasno powiedzieć, że Niemcy opowiadają się za silną Unią Europejską” – podkreśliła polityk. Tłumaczyła także, że w trakcie pierwszych wizyt chodzi jej przede wszystkim o to, by wysłuchać najbliższych partnerów. „Nie będziemy realizować naszych wizji i interesów ponad głowami naszych sąsiadów, a na pewno nie ich kosztem” – zaznaczyła.

Niemieckie media i agencje, obok kampanii plakatowej w Warszawie, nawiązują również do słów prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który na zamkniętym posiedzeniu PiS miał mówić o „budowie czwartej Rzeszy przez Niemcy”. Między innymi w kontekście tych wydarzeń agencja dpa pisze: „Wizyta Baerbock w Warszawie nie będzie spacerkiem”.