1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemieckie partie zabiegają przed wyborami o głosy imigrantów

Malgorzata Matzke15 maja 2013

W Niemczech mieszkają miliony osób, które nie są rdzennymi Niemcami, lecz uzyskały obywatelstwo przez naturalizację. To atrakcyjna klientela dla niemieckich partii.

https://p.dw.com/p/18Xgd
Migranten bei der Wahl, Ihre Stimme wirft eine Wahlberechtigte am Sonntag (27.09.2009) in Berlin-Kreuzberg in eine Wahlurne. Bei der Wahl zum 17. Deutschen Bundestag sind nach einer Schätzung des Statistischen Bundesamtes rund 62,2 Millionen Deutsche wahlberechtigt. Foto: Rainer Jensen +++(c) dpa - Report+++
Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Nie ma oficjalnych danych, ilu deputowanych do Bundestagu czy do parlamentów krajowych ma cudzoziemskie korzenie. - Można się zorientować tylko po nazwisku - mówi rzeczniczka prasowa Bundestagu. - Ale będzie ich coraz więcej - dodaje.

- Wszystkie partie polityczne idą teraz na połów głosów w środowiskach imigrantów - zaznacza Feliz Demirel z networku polityków tureckiego pochodzenia. A jest o co zabiegać, bo w roku 2009 do urn wyborczych mogło pójść 5,6 mln imigrantów z niemieckimi paszportami. Ile będzie to w roku 2013, jeszcze nie wiadomo.

Filiz Demirel, Portrait Filiz Demirel, Landtagsabgeordnete der Grünen in Hamburg. Copyright Privat, zugeliefert von Naomi Conrad
Filiz Demirel - ZieloniZdjęcie: Privat

Coraz więcej obco brzmiących nazwisk

W samych partiach politycznych na najwyższych szczeblach jest coraz więcej osób, które nie są rdzennymi Niemcami: Cem Oezdemir w latach 90. jako pierwszy imigrant zasiadł w Bundestagu; obecnie jest jednym z przewodniczących Zielonych. Aydan Özoğuz, córka tureckiego gastarbeitera jest od roku 2011 wiceprzewodniczącą SPD. Chadek David McAllister, były szef rządu krajowego Dolnej Saksonii, jest pół-Szkotem.

ERFURT, GERMANY - NOVEMBER 15: Just elected Chairmen Cem Oezdemir and Claudia Roth smile after their election on the German Greens Party annual national congress on November 15, 2008 in Erfurt, Germany. Delegates was scheduled to vote new party chairmen, they elected Cem Oezdemir, German Greens Party European Parliament deputy. (Photo by Carsten Koall/Getty Images)
Cem Özdemir i Claudia Roth - szefowie ZielonychZdjęcie: Getty Images

Filiz Demirel, zielona polityk z Hamburga angażująca się w networku, wspiera działalność tureckich polityków także w innych partiach. Zależy jej, "żeby tak szybko nie rezygnowali, i żeby w tym względzie nastąpiła wreszcie normalizacja", twierdzi.

- Ludzie nie mają się dziwić obco brzmiącym nazwiskom, tylko koncentrować się na sprawach merytorycznych - mówi. Zapytana o to, czy wyobraża sobie kiedyś imigranta na stanowisku kanclerza, twierdzi jednak stanowczo, że na średnią metę nie ma co na to liczyć . - Ale mogę sobie wyobrazić kogoś takiego na stanowisku ministra spraw zagranicznych - mówi śmiejąc się. I dodaje, że w zbliżających się wyborach szczególnie partie konserwatywne celowo wystawiają na pierwszy front polityków z obco brzmiącymi nazwiskami.

Muzułmanie w CSU

Na konwentach partii chadeckich w cateringu nie ma co prawda specjalnych dań halal, ale zawsze są jakieś potrawy bez wieprzowiny, opowiada Serap Güler, muzułmanka, która wstąpiła do CDU w 2009 roku i zrobiła tam zawrotną karierę. W roku 2012 została wybrana do landtagu Nadrenii Północnej-Westfalii, pod koniec ub. r. do zarządu federalnej organizacji CDU. Otwarcie przyznaje się do tego, że te wybory zawdzięcza swojemu islamskiemu wyznaniu. - Jasne jest, że chadecy chcą dać sygnał, że są otwarci na imigrantów - zaznacza, dodając, że wśród kolegów partyjnych, będących dłużej członkami partii, jej błyskawiczna kariera nie znalazła tylko i wyłącznie poklasku.

31.07.2012 Deutsche Welle Magazine Typisch Deutsch Aydan Özoguz
Aydan Özoguz - SPDZdjęcie: Thomas Fedra

W przeszłości CDU zaniedbała zbratania się z imigranckim elektoratem, przypuszczalnie w obawie, że mogłoby to odstraszyć tradycyjną klientelę. - Teraz już to przezwyciężono - twierdzi. Jednak także ona sama nie może wyobrazić sobie, by kiedyś na ławach poselskich Bundestagu miałaby zasiąść jakaś polityk w tradycyjnej muzułmańskiej chuście na głowie.

Program w ojczystym języku

CDU nadgania obecnie to, co dawno już uprawiają partie centrum i lewego spektrum: SPD, Zieloni, Lewica. Te partie z reguły wybierał imigrancki elektorat. - Teraz konkurencja się bardzo ożywiła - uważa Ercan Kilic, angażujący się teraz w partii Zielonych, po tym, jak został "wygryziony" przez innych polityków z SPD.

Serap Güler Landtagsabgeordnete CDU Zum Pressebild auf der Seite keine weiteren Angaben Infos unter: http://www.serap-gueler.de/persoenlich/politische-ziele
Serap Güler - CDUZdjęcie: serap-gueler.de

Utworzył on inicjatywę "Yesiliz" - "Jesteśmy zieloni" - i przez 16 tygodni pozostających jeszcze do wyborów zamierza rozruszać kampanię wyborczą w środowiskach imigrantów. Chcą odwiedzać ich organizacje, rozdawać ulotki z programem Zielonych po turecku, hiszpańsku i angielsku i zachęcać ludzi do udziału w wyborach. Celują w takie tematy jak podwójne obywatelstwo i prawo wyborcze dla cudzoziemców w wyborach komunalnych. Przybyszom z krajów UE prawo takie przysługuje, osobom spoza UE natomiast nie. Te dwa tematy to trudny orzech do zgryzienia dla partii chadeckich i w tym właśnie leży siła partii lewego spektrum.

Naomi Conrad / Małgorzata Matzke

red.odp.: Elżbieta Stasik