Niemiecki rząd o koniunkturze: będzie gorzej
21 września 2012W porównaniu z innymi państwami Unii Europejskiej gospodarka niemiecka jeszcze całkiem nieźle sobie radzi. Jednak nie da się ukryć, że kryzys zaczyna pomału dotykać również niemieckie firmy. Do tego wniosku dochodzi federalne ministerstwo finansów w swoim comiesięcznym sprawozdaniu.
Całokształt danych świadczy o tym, że "w drugiej połowie roku wzrost gospodarczy ulegnie osłabieniu, po niespodziewanie korzystnej sytuacji w pierwszej połowie roku".
Zdaniem ekspertów rządowych niektóre czynniki koniunkturalne wypadły zaskakująco korzystnie. Na przykład wpływy podatkowe nie były od półtora roku tak wysokie jak w sierpniu br. W federacji i krajach związkowych były o 12,8 procent wyższe niż w analogcznym okresie 2011 roku. Przypuszcza się, że przychody za cały rok będą wyższe niż oczekiwano.
Od stycznia do sierpnia br. odnotowano wzrost o 5,8 procent, nie wliczając podatku komunalnego. Przewidywano tylko wzrost o 4 procent.
Pomimo to resort finansów jest powściągliwy. Zauważa na przykład dalsze pogarszanie się nastrojów wśród przedsiębiorców. Za osłabieniem koniunktury przemawiają również mniej korzystne perspektywy dla gospodarki światowej.
W handlu zagranicznym na razie nieźle
Według tego samego raportu podobnie korzystna była sytuacja w handlu zagranicznym. Zaznaczono jednak, że w ostatnim kwartale należy się liczyć z pewnym osłabieniem dynamiki eksportu. W tym samym kierunku zmierzają prognozy rozwoju gospodarki światowej Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Międzynarodowej Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju ( OECD).
dpa, S-O / Iwona D. Metzner
red. odp. Małgorzata Matzke