1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecka prasa: Putin prowadzi wojnę przeciwko nam

3 września 2022

Niemieckie dzienniki komentują w sobotę (3.09.22) m. in. plany wprowadzenia kolejnej, trzeciej tarczy energetycznej.

https://p.dw.com/p/4GNGG
Symbolbild Gas
Zdjęcie: Janek Skarzynski/AFP/Getty Images

Dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung" komentuje: "Kryzys energetyczny, który dotknął Niemcy, wymaga jeszcze większego wysiłku, ponieważ na pierwszy plan wysunęły się kwestie redystrybucji. Jakby przypadek sprawił, że ostatnie godziny negocjacji w koalicji zbiegają się ze strajkiem pilotów. Ten strajk, który jest symboliczną głupotą, doprowadzi do zwycięstwa w koalicji tych, którzy zawsze chcą zrobić coś więcej. Innymi słowy, SPD i Zieloni mają przewagę. Jest to uzasadnione tylko wtedy, gdy ludność o niższych dochodach jest chroniona, bez konieczności ponoszenia kosztów przez grupy o wyższych dochodach. Koalicja będzie prezentować się dobrze tylko wtedy, gdy nie ulegnie głupocie".

"Volksstimme" (Magdeburg) zauważa: "Jak dotąd, ten rząd nie był w stanie udowodnić, że ma pod kontrolą konsekwencje zaprzestania przesyłu gazu przez Putina, mimo że już zainwestował dziesiątki miliardów w różne środki zaradcze. I nie udało się przestawić społeczeństwa na tryb wojenny. W dużym stopniu można spotkać się z opinią, że Niemcy mogą ot tak opuścić zachodnią wspólnotę wartości, zaprzestać sankcji oraz dostaw broni, i wszystko byłoby w porządku. Obie te rzeczy pokazują: rząd koalicyjny rządzi w oderwaniu od ludzi. W końcu zapanuje gniew i strach. Przyczynia się do tego niezdecydowana postawa Olafa Scholza. Ale pierwszy komunikat musi brzmieć: najpóźniej od chwili, gdy Rosja zaczęła używać gazu jako politycznej broni, koniec z tanim gazem. Nie ma drogi powrotnej. Putin prowadzi permanentną wojnę przeciwko nam i szuka odpowiednich sojuszników na wschodzie. Koszty z tym związane pozostają wysokie. Drugi komunikat musi położyć nacisk na pakiet, który w sposób namacalny wesprze gospodarkę i słabych ekonomicznie, a od silnych będzie wymagać więcej. Jego przesłanie: przejdziemy przez ten kryzys. Jesteśmy silniejsi niż straszak przy kurku z gazem i rzeźnik Buczy".

"Augsburger Allgemeine" zwraca uwagę na to, że klasa średnia "była do tej pory pomijana w debacie o ulgach. To rodziny, które mają np. roczny dochód brutto w wysokości 60.000 euro. Obecnie jednak muszą dokonywać wyższych przedpłat za gaz i prąd. Wycieczki szkolne nagle kosztują trzy razy więcej, trenerzy dwa razy więcej, a w wózku na zakupy jest coraz mniej jedzenia za tę samą kwotę. To, w co wielu nie chciało uwierzyć, dzieje się na naszych oczach; nawet dla klasy średniej też robi się ciasno".

"Badische Zeitung" (Fryburg) koncentruje się na innym aspekcie: "Eksport ropy jest znacznie ważniejszy dla finansów Rosji niż eksport gazu. Z tego punktu widzenia decyzja UE z maja o odcięciu dostaw ropy z Rosji była słuszna. Szkoda tylko, że Rosja nadal zarabia na ropie. Z jednej strony ceny na rynkach światowych eksplodowały z powodu wojny w Ukrainie. Z drugiej strony, duzi klienci, tacy jak Indie, bez skrępowania przekazują wielkie sumy do Moskwy. Teraz ma się to zmienić. Próba G7, by zmniejszyć zyski Rosji poprzez nałożenie limitu cenowego na ropę (...), to krok w dobrym kierunku. Jednakże prawdopodobnie trudno będzie to wyegzekwować".

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>

Dudek Bartosz Kommentarbild App
Bartosz Dudek Redaktor naczelny Sekcji Polskiej DW