1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecka prasa: "Profanacja w obozie koncentracyjnym"

Alexandra Jarecka10 stycznia 2013

Niemiecka prasa pisze w czwartek (10.01.12) o wszczęciu śledztwa przez prokuraturę w Lublinie ws. szwedzkiego artysty, który dla namalowania czarno-białej akwareli posłużył się popiołami ofiar Majdanka.

https://p.dw.com/p/17Gtp
LUBLIN, POLAND: A pile of human bones and skulls is seen in 1944 at the Nazi concentration camp of Majdanek in the outskirts of Lublin, the second largest death camp in Poland after Auschwitz, following its liberation in 1944 by Russian troops. (Photo credit should read AFP/Getty Images)
Zdjęcie: Getty Images

W artykule zatytułowanym „Popioły z obozu koncentracyjnego posłużyły sztuce” gazeta Neues Deutschland informuje, że prokuratura z Lublina wszczęła we wtorek (8.01) śledztwo przeciwko szwedzkiemu artyście Carlowi Michaelowi von Hausswolfowi. Jest on podejrzany o profanację prochów ofiar krematorium w obozie zagłady w Majdanku.

Gazeta donosi, że w grudniu 2012 szwedzkie media poinformowały, że artysta użył do jednego z obrazów popiołu, który zebrał w piecu krematorium w Majdanku. „Obóz koncentracyjny w tej miejscowości był po Auschwitz-Birkenau drugim największym obozem zagłady, w którym naziści mordowali przede wszystkim Żydów. Podczas II wojny światowej zginęło tam 80 tys. osób”- pisze Neues Deutschland.

Muzeum Pamięci w Majdanku zareagowało na doniesienia szwedzkiej prasy o kontrowersyjnym obrazie stwierdzeniem, że nie wyklucza tu zwykłej prowokacji ze strony artysty. Jeśli jednak informacje okazałyby się prawdziwe, jego postępek byłby „przykładem barbarzyństwa”. Prokuratura z Lublina liczy podczas śledztwa na pomoc szwedzkiej strony.

Również Süddeutsche Zeitung w artykule „Profanacja w obozie koncentracyjnym” , informuje krótko o śledztwie przeciwko szwedzkiemu artyście Carlowi Michaelowi von Hausswolfowi, który wystawił pod koniec 2012 r. w szwedzkiej miejscowości Lund kontrowersyjny obraz do namalowania którego wykorzystał popioły ofiar krematorium w obozie zagłady w Majdanku.

Także Spiegel Online zajmuje się sprawą szwedzkiego malarza. Według zapewnień artysty popioły ofiar kreamtorium w Majdanku, które posłużyły mu do namalowania czarno-białej akwareli, zdobył podczas zwiedzania obozu zagłady w 1989 roku. Salomon Schulmann, przewodniczący gminy żydowskiej w Szwecji, skomentował ten przypadek jako „ekstremalnie obrzydliwy” i poddał w wątpliwość walory artystyczne obrazu. Śledztwo wszczęte przez polską prokuraturę bazuje wyłącznie na doniesieniach mediów, dlatego liczy ona na pomoc szwedzkiej strony, informuje Spiegel Online. W przypadku udowodnienia winy szwedzkiemu artyście grozi kara więzienia do 8 lat.