1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecka prasa: polsko-niemiecka walka z przestępczością transgraniczną

Róża Romaniec 17 maja 2013

Największe niemieckie gazety piszą o wspólnej walce polskich i niemieckich organów ścigania z przestępczością transgraniczną. Mowa jest także o mniej udanych filmach i wizjach Europy braci Grimm w ich bajkach.

https://p.dw.com/p/18Zmi
Polizeibeamte überprüfen auf der Bundesstraße 97 unweit von Heinersbrück (Spree-Neiße) einen polnischen Pkw, während der Fahrer die Motorhaube öffnet (Foto vom 29.09.2011). Die Zahl der Autodiebstähle in Brandenburg hat in den vergangenen Jahren wieder zugenommen. Grund sei besonders der Wegfall der Grenzkontrollen Ende 2007 nach Polen, teilte das Landeskriminalamt Brandenburg (LKA) mit. Foto: Patrick Pleul dpa/lbn (zu Korr.-Bericht lbn vom 10.10.2011) +++(c) dpa - Bildfunk+++
Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Die Welt pisze o konferencji w Słubicach z udziałem przedstawicieli policji, urzędu celnego i prokuratury z Polski i Niemiec, poświęconej przestępczości transgranicznej. W artykule zatytułowanym „Problem z przestępczością zorganizowaną”, gazeta zwraca uwagę na powracający problem znacznego wzrostu przestępczości oraz zauważa, że organy ścigania obydwu krajów ściśle ze sobą współpracują. Tym razem w centrum rozmów znalazły się zwalczanie band i opracowanie wspólnych strategii działania.

Gazeta dostrzega, że instytucje obydwu krajów wymieniają się doświadczeniami oraz wspierają ściganie przestępców przy pomocy coraz szybszej wymiany informacji. Na spotkaniu chodziło też o takie aspekty jak prowadzenie śledztwa, ściganie i pomoc prawna. Die Welt podaje, że w konferencji wzięło udział 180 osób, w tym również wysocy urzędnicy i dyplomaci z Polski i Niemiec. Minister spraw wewnętrznych Brandenburgii Dietmar Woidke miał zaznaczyć na spotkaniu, iż „przestępczość na granicy polsko-niemieckiej nie jest problemem narodowym, ani bilateralnym, lecz europejskim. Również Polacy są zagrożeni kradzieżą samochodów, przemytem i przestępczością zorganizowaną”.

Dziennik przypomina również o znacznym wzroście przestępczości transgranicznej na przestrzeni ostatnich pięciu lat. Kwitnie szczególnie kradzież samochodów dostawczych, ciężarówek i samochodów osobowych, choć również nawigacji samochodowych, poduszek powietrznych i katalizatorów. Minister dodał, że Polska i Niemcy są „krajami tranzytowymi” dla przestępców z krajów trzecich.

W ponadregionalnej gazecie Frankfurter Allgemeine Zeitung, w dziale poświęconym mediom, ukazał się artykuł na temat filmu, który wkrótce wyemituje kanał telewizyjny Arte. Wyprodukowany przez Brytyjczyków film pt „Szpiedzy z Warszawy”, w reżyserii Coky Giedroyc, jest ekranizacją książki Alana Fursta. FAZ pisze o nim krytycznie. Zdaniem gazety postacie w filmie do bólu odpowiadają stereotypom, a wydarzenia pokazane w filmie nie odpowiadają rzeczywistym faktom historycznym.

„Z punktu widzenia historii jest to wszystko bezdyskusyjne”, pisze Frankfurter Allgemeine Zeitung i przytacza przykład mijania się z prawdą historyczną. „Czesi i Polacy są w niebezpieczeństwie, oświadcza generał Beauvilliers. Jest się po ich stronie. Tymczasem rzeczywistość była inna. Polacy nie byli zadowoleni, kiedy Francja podpisała z ZSRR w 1935 roku układ o wzajemnej pomocy, choć po zawarciu układu monachijskiego jesienią 1938 roku również Polska bez zmrużenia oka „obsłużyła się obszarem Czechosłowacji”. Dlaczego historia musi być zawsze taka skomplikowana? - zastanawia się FAZ i ogólnie słabo ocenia film.

Sueddeutsche Zeitung zamieszcza w dzisiejszym wydaniu obszerny felieton poświęcony braciom Grimm. Gazeta zwraca uwagę, że w bieżącym roku odbywa się szereg wystaw i imprez im poświęconych oraz że przy tej okazji obalony zostaje mit, iż bracia Grimm posługiwali się w swoich bajkach wyłącznie niemieckim dorobkiem kulturalnym. Chodzi głównie o aspekty niemiecko-francuskie. Gazeta podkreśla, że bracia Grimm opowiadali się za wspólnotą dorobku kulturowego i postrzegali w nim niemałe znaczenie, także dla Europy. A Jacob Grimm był prekursorem przyszłego niemiecko-francuskiego sojuszu w przekonaniu, że ponad ścisłym pokrewieństwem obu krajów przyszłość Europy w dużej mierze zasadza się na porozumieniu między obu narodami, które są stworzone, by sobie nawzajem pomagać i się nawzajem respektować.

SZ zauważa też, że „Jacob Grimm był przy tym zbyt dalekowzroczny i praworządny, by do swoich niemal bajecznych wizji przyszłości Europy nie włączyć również wschodniego sąsiada, Polski, dla której żądał cofnięcia rozbioru tego kraju”.

Róża Romaniec 

Red. odp.: Iwona D. Metzner