1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecka prasa: polska „rocznicomania”

Elżbieta Stasik17 grudnia 2012

Problemy ekonomiczne i socjalne w Polsce pilnie wymagają rozwiązania, tymczasem ludzie wychodzą na ulice, żeby czcić rocznice, komentuje dziennik Neues Deutschland.

https://p.dw.com/p/173bj
Titelseiten diverser Tageszeitungen Zeitungen im Presse- und Informationsamt der Bundesregierung, aufgenommen am 26.06.2005. Foto: Christian Slutterheim +++(c) dpa - Report+++
Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Weekend znowu minął w Polsce pod znakiem „rocznicomanii”, pisze Neues Deutschland o marszach i demonstracjach, jakie odbyły się w Warszawie i innych miastach Polski: „Na ulicę nie wygoniły ludzi czekające na załatwienie problemy ekonomiczne i socjalne, tylko okazje historyczno-polityczne. Tym razem była to 31. rocznica wprowadzenia 13 grudnia 1981 r. przez Wojskową Radę Ocalenia Narodowego (WRON) stanu wojennego. Faktem jest, że było to, jak przyznał generał Wojciech Jaruzelski, mniejsze zło, ale jednak zło”. Wkroczeniu ZSRR i innych Państw Układu Warszawskiego do Polski, która, jak stwierdza dziennik: „znajdowała się w chaotycznej sytuacji politycznej i ekonomicznej spowodowanej przez dość rozszalałą Solidarność”, zapobiegła ubiegając je rodzima władza. Wprowadzenie stanu wojennego także w przyszłości będzie jednak interpretowane w sprzeczny sposób, komentuje dalej Neues Deutschand: „Prawicowo-konserwatywny Jarosław Kaczyński zwołał swoich zwolenników, by ratować zagrożoną wolność i niepodległość Polski. Grzmiał na postkomunistów, zapowiadając walkę z premierem Donaldem Tuskiem i jego Platformą Obywatelską, z konkurencją w prawicowym obozie, by zrealizować swój projekt wielkiej i dumnej Polski. Wiele osób posłuchało jednak wezwania intelektualistów i lewicowych polityków Zatrzymać faszyzm i zebrało się w Warszawie na manifestacji dla uczczenia pamięci Gabriela Narutowicza, 90 lat temu wybranego na prezydenta i zastrzelonego przez nacjonalistę”.


Elżbieta Stasik
red.odp.: Bartosz Dudek