1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prasa o trzecim pakiecie ulg: Nie może być ostatnim słowem

5 września 2022

Niemiecka koalicja rządowa uzgodniła trzeci pakiet pomocowy o wartości 65 miliardów euro. Gazety komentują.

https://p.dw.com/p/4GPLC
Kanclerz Olaf Scholz i minister finansów Christian Lindner
Kanclerz Olaf Scholz i minister finansów Christian Lindner Zdjęcie: Frederic Kern/Future Image/IMAGO

„Z politycznego punktu widzenia liczne środki zawarte w pakiecie mają w końcu ten sam cel. Mają służyć utrzymaniu spokoju społecznego w kraju, który Putin chce osłabić swoją wojną hybrydową” – stwierdza „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. Ponieważ presja jest tak ogromna, planowane przez państwo ingerencje są większe, szczególnie w zakresie energii elektrycznej. Hamulec cen jest środkiem nadzwyczajnym, jakiego w Niemczech nie stosowano od dawna. Jak wskazuje komentator, w przypadku gazu koalicja rządowa otwarcie przyznaje, że nawet silne finansowo państwo niemieckie nie byłoby w stanie samo zrekompensować wszystkich podwyżek cen, dlatego przekazuje sprawę do komisji ekspertów. „Ta droga jest kamienista, ale właściwa. Kryzys finansowy oraz ten wywołany pandemią pokazały, że w wyjątkowych przypadkach Niemcy mogą unieść znaczne obciążenia” – czytamy.

„Koalicja rządowa sama rozbudziła wyśrubowane oczekiwania wobec trzeciego pakietu pomocowego i ich nie spełniła” – pisze „Mitteldeutsche Zeitung”. Jak zapowiedzieli minister finansów Christian Lindner i kanclerz Olaf Scholz, pakiet miał być „olbrzymi i precyzyjny”. „Nie ma żadnych wątpliwości, że suma 65 mld euro, na którą opiewa pakiet, jest potężna, ale nie jest precyzyjnie określona, szczególnie tam, gdzie większość ludzi ma obecnie największe zmartwienie, czyli w przypadku cen gazu i kosztów utrzymania” – wskazuje komentator. Była nadzieja na to, że dzięki oszczędzaniu energii będzie można liczyć na przewidywalne i przystępne koszty i nie odczuje się skutków podwyżki cen. Teraz komisja ekspertów ma wyjaśnić jak taki model może być realizowany w Niemczech.

Zdaniem „Allgemeine Zeitung” strategia warta 65 mld euro jest szeroko zakrojona. Uwzględniono w niej także emerytów i studentów, a te osoby, które są w potrzebie, otrzymają bezpośrednią pomoc. „Jest cukierek dla branży gastronomicznej, pracownicy otrzymają przedłużenie dodatku za skrócony czas pracy oraz dodatek za pracę zdalną” – wskazuje dziennik. Jak zapewnił kanclerz Scholz, „nikt nie pozostanie sam”. W trzeci pakiet tchnięto wreszcie ducha, nawet, jeśli w ogólnym rozrachunku sprawia on wrażenie nieco połowicznego, ponieważ stara się uwzględnić wszystkich i wszystko. Dopłaty do ogrzewania i hamulec cen prądu zadziałają tam, gdzie od jesieni będzie to bolesne dla obywateli i gdzie jest duży potencjał do protestów społecznych. „Najważniejszy sygnał polityczny to ten, że obecna koalicja rządowa jest zdolna do działania pod presją. W końcu chodzi o jej przyszłość, która rozstrzygnie się tej zimy” – pisze dziennik.

Z kolei „Frankfurter Rundschau” uważa, że „w obliczu eksplodujących cen jest wyczuwalny niepokój i strach przed brakiem przystępnej cenowo energii”. Do tego dochodzi wstrząs w sąsiedztwie wywołany przez wojnę. „Owszem, w tym kraju nie jest to sprawa życia i śmierci, jak dla ludzi w Ukrainie, ale i tutaj stawka jest wysoka” – stwierdza komentator. Tylko bardzo niewielu doświadczyło takiego wzrostu cen, jak obecnie. Niektórzy nie wiedzą, jak zapłacić rachunki za energię i zakupy żywnościowe. Dla nich pakiet pomocowy jest promykiem nadziei. Pakiet ten nie może być jednak ostatnim słowem. Po nim muszą przyjść kolejne. „Ponieważ chodzi tu o nic innego, jak o pomyślność ludzi, a tym samym o podstawy naszego systemu demokratycznego” – kończy dziennik. 

Robert Habeck: Zimą nie można liczyć na gaz z Nord Stream 1

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>