1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecka prasa: „Nic nie przysłoni rozbieżności”

29 czerwca 2019

W piątek rozpoczął się w Osace w Japonii dwudniowy szczyt najbardziej wpływowych państw świata i Unii Europejskiej, G20. Sobotnie wydania gazet komentują.

https://p.dw.com/p/3LJ5D
Spotkanie kanclerz Angeli Merkel z prezydentem USA Donaldem Trumpem w Osace
Spotkanie kanclerz Angeli Merkel z prezydentem USA Donaldem Trumpem w OsaceZdjęcie: Reuters/K. Lamarque

Dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung” stwierdza: „Aczkolwiek artysta Trump lubi sprawiać niespodzianki, kilku przekonaniom pozostaje wierny. Zalicza się do nich wyobrażenie o handlu światowym jako grze o sumie zerowej, w której nadwyżki handlowe innych krajów byłyby traktowane jak długi, a cła jako rodzaj uniwersalnej broni pouwalającej przeforsować własną wolę i przy okazji napełnić państwowe kasy. Europejczycy w konflikcie nuklearnym z Iranem dokonali właśnie wysiłku, by zapewnić Teheranowi dochody i uratować zwalczane przez Trumpa porozumienie nuklearne. Dla odmiany w polityce klimatycznej coraz więcej mocarstw znajduje upodobanie w tym, by w cieniu Trumpa odejść od paryskiego porozumienia klimatycznego. Żaden komplement Amerykanina, także żaden formalny kompromis w jakimkolwiek dokumencie ze szczytu nie przysłoni tych rozbieżności”. 

Zdaniem „Frankfurter Rundschau”: „Przywódcy rządów nie są w stanie podjąć przełomowych inicjatyw. Przy tym chodziłoby dokładnie o zwalczanie ubóstwa, braku wody czy przemocy wobec kobiet. Zgoła najmniejsze wymogi takiego spotkania – reprezentujący wspólne stanowisko komunikat końcowy, wydaje się być nierealistyczne. USA, ale także Brazylia, Turcja, Arabia Saudyjska i Australia traktują już tylko opowiedzenie się za ochroną klimatu za nie do przyjęcia. W ten sposób szczyt, zamiast przez wspólne projekty, został zdominowany przez bilateralne spotkania. Plan jego przebiegu czyta się jak program westernowego show z pojedynkami w zmieniającej się obsadzie. Trump spotyka Putina, Putin May, Merkel spotyka się z Xi, Xi z Modim i na końcu Trump z Xi - w ostatecznej rozgrywce w amerykańsko-chińskim konflikcie handlowym. Koncentracja na rozmowach dwuosobowych jest sygnałem alarmowym. Ukazuje ona, że dziesięciolecia po II wojnie światowej nie działają już sprawdzone mechanizmy zwalczania konfliktów”.

„Hannoverische Allgemeine Zeitung” konstatuje: „Kruszy się porządek oparty na zasadach. Politycy tacy jak Trump Putin i Xi łamią umowy i omijają standardy instytucji międzynarodowych. Wprawdzie Europejczycy upominają, by zachować porozumienia dot. handlu światowego, zbrojeń i klimatu, ale również im coraz trudniej mówić jednym głosem”.

„Europejczycy i ich sojusznicy muszą bronić liberalnych wartości” – pisze „Mitteldeutsche Zeitung” z Halle – „Teraz, kiedy atakowana jest idea współistnienia opartego na prawie i zasadach, tym bardziej stanowczo musi być ona chroniona zarówno przed atakującymi z zewnątrz, jak i przed sceptykami we własnym społeczeństwie. Wiadomo, że liberalizm nie przyniósł ze sobą w minionych dekadach wyłącznie dobrodziejstw. Otwarte rynki i otwarte granice niosą ze sobą szanse, ale także obciążenia. Wielu ludzi w Europie łączy liberalizm często z naciskami płacowymi, wygórowanymi wymaganiami oraz wykorzenieniem. To realne reakcje na głęboko zachodzące zmiany społeczne. Jednak liberalne społeczeństwa, w przeciwieństwie do systemów autokratycznych, są w stanie dokonać korekt. I na dłuższą metę na tym polega ich rzeczywista siła”.  

Natomiast dziennik „Nordwest-Zeitung” z Oldenburga powraca w kontekście szczytu G20 w Osace do ataku drgawek u kanclerz Angeli Merkel. „Kiedy inni mogą iść na chorobowe, by zbadać przyczyny ataku, dla czołowych polityków nie ma litości. Bez przerwy i bez prawdziwego, nocnego odpoczynku trzeba było udać się do Japonii na szczyt G20. Także tam w planie było wszystko inne niż program wypoczynkowy. Naturalnie można uznać, że Merkel sama wyszukała sobie takie zajęcie. Jednak dobrze byłoby dać politykom możliwość zrobienia przerwy. A to, że Merkel w Osace wydała tylko krótkie oświadczenie, nie dopuszczając pytań nt. stanu jej zdrowia, należy zaakceptować i nie robić z tego żadnej sprawy wagi państwowej”.